Nelciu do Puerto de Mogan pojechałyśmy po 20,na sam koniec, bo wcześniej nie miałyśmy czasu. Było ciemno i bardzo ładnie,ale co najlepsze...mamy 2 zdjęcia , bo tylko 1 zabrała aparat i to wyczerpany !! Pierdoły . Żałowałyśmy,że nie byłysmy tam w dzień,bo miasteczko śliczne, taka troszkę "Wenecja", te kanały,mostki,knajpki obok, bardzo klimatycznie.
Mi tez się bardzo miasteczko podobało,ale ja z koleii byłam za dnia, więc chetnie zobaczę wasze fotki nocne .
Kariss, jasne poszukam tych fotek . Jak dojdziesz to tej hiszpanskiej "Wenecji" , to dodam do twoich , jesli będą takie nadające sie pod katem jakości.. *biggrin*.. juz dawno do nich nie zaglądałam
Kari...ale Wy tam piekna pogode miałyscie..... listopad,,,,a ile stopni było?
Kasiu właśnie pogoda byla bardzo w kratkę , wiał bardzo czesto silny wiatr i nie dało rady uleżec na plaży. Jak później będą zdjęcia z Jeep Safari,gdzie pojechaliśmy w góry,to było cholernie ziiiimno. Padało kilka razy-tubylcy mówili,że mamy pecha bo deszcz tam to rzadkość . Tak ogólnie to średnio 25 st w ciągu dnia (oczywiście wtedy w słoneczku było cieplej,tylko ten cholerny wiatr,który czesto dawał czadu wrr) i z 17 w nocy. Najpiękniejsza pogoda była w ten dzień,kiedy byłyśmy w aquaparku,termometry wskazywały 30st (widac na którymś zdjęciu na początku) i było zero wiatru, widać też na fotce z Sangrią,że siedzimy na luziku na plaży. Za to jak będą fotki z wydm to najadłyśmy się po 5 kg piasku w trakcie focenia
Karis, ten wątek to jest miód na moje nerwowe życie, wielbię Cię za podjęcie wątku i NIE pozwalam Ci go kończyć Mam nadzieję,że z pomocą INNYCH będzie trwał do końca swiata.
Ale po kolei:
1. Laski z Was niemożebne Piękne dziewczyny, piękne plenery, piękna przygoda!!!
2. Gloria Palace Amadores to moje marzenie od lat, pewnie takie pozostanie, bo cena dla mnie zupełnie niedostepna
3. Playa De Amadores pięknie się zmieniła, rozwinęła, ukształtowała, też mam fajne wspomnienia z tego miejsca.
4. MUSISZ wracać na GC, bo za krótko byłaś w Puerto De Mogan Dla Mnie to najciekawsze miejsce na wyspie, podczas tygodniowego pobytu ( ach też wtedy byłam młoda) byłyśmy codziennie
5. Ja też muszę bo Teroru i innych miejsc nie zaliczyłam.
6. Jak się zmuszę, to poskanuję zdjęcia sprzed 12 lat i wstawię,żebyś miała porównanie.
Karis, zapomniałam dodać,że wtedy też był babski wypad, trzy jeszcze (wtedy) trzydziestolatki, zachwycone i zadowolone. To był mój pierwszy wyjazd bez rodziny, pierwszy lot samolotem, pierwszy organizowany wyjazd. Gorące wspomnienia są do dzisiaj. Hotelu już nie ma a byłam z BP Fischer które niestety zaliczyło wielki zgon. Leciałyśmy na ALL nie mając zielonego pojęcia co owa formuła oznacza, nie było internetu, poszukiwań, przygotowań ale wspomnienia do dzisiaj smakowite!!!
Mi tez się bardzo miasteczko podobało,ale ja z koleii byłam za dnia, więc chetnie zobaczę wasze fotki nocne .
Wg mnie to spicetki przy was totalnie wysiadają
No trip no life
Nelcia ja mam dosłownie 2 zdjęcia byle jakiej jakości,dodam je oczywiście,ale fajnie jakbyś dorzuciła kilka swoich robionych w dzień
Kariss, jasne poszukam tych fotek . Jak dojdziesz to tej hiszpanskiej "Wenecji" , to dodam do twoich , jesli będą takie nadające sie pod katem jakości.. *biggrin*.. juz dawno do nich nie zaglądałam
No trip no life
Kari...ale Wy tam piekna pogode miałyscie..... listopad,,,,a ile stopni było?
Kari...jakbym przechodził obok kantoru to wrzuciłbym Ci do tego kubeczka ojro
tattoo konkretos
fotki
osz Ty Hapoluchu ......
Kasiu właśnie pogoda byla bardzo w kratkę , wiał bardzo czesto silny wiatr i nie dało rady uleżec na plaży. Jak później będą zdjęcia z Jeep Safari,gdzie pojechaliśmy w góry,to było cholernie ziiiimno. Padało kilka razy-tubylcy mówili,że mamy pecha bo deszcz tam to rzadkość . Tak ogólnie to średnio 25 st w ciągu dnia (oczywiście wtedy w słoneczku było cieplej,tylko ten cholerny wiatr,który czesto dawał czadu wrr) i z 17 w nocy. Najpiękniejsza pogoda była w ten dzień,kiedy byłyśmy w aquaparku,termometry wskazywały 30st (widac na którymś zdjęciu na początku) i było zero wiatru, widać też na fotce z Sangrią,że siedzimy na luziku na plaży. Za to jak będą fotki z wydm to najadłyśmy się po 5 kg piasku w trakcie focenia
Karis, ten wątek to jest miód na moje nerwowe życie, wielbię Cię za podjęcie wątku i NIE pozwalam Ci go kończyć Mam nadzieję,że z pomocą INNYCH będzie trwał do końca swiata.
Ale po kolei:
1. Laski z Was niemożebne Piękne dziewczyny, piękne plenery, piękna przygoda!!!
2. Gloria Palace Amadores to moje marzenie od lat, pewnie takie pozostanie, bo cena dla mnie zupełnie niedostepna
3. Playa De Amadores pięknie się zmieniła, rozwinęła, ukształtowała, też mam fajne wspomnienia z tego miejsca.
4. MUSISZ wracać na GC, bo za krótko byłaś w Puerto De Mogan Dla Mnie to najciekawsze miejsce na wyspie, podczas tygodniowego pobytu ( ach też wtedy byłam młoda) byłyśmy codziennie
5. Ja też muszę bo Teroru i innych miejsc nie zaliczyłam.
6. Jak się zmuszę, to poskanuję zdjęcia sprzed 12 lat i wstawię,żebyś miała porównanie.
7. Swoich fot nie wstawię bo wstyd
8. Czekam na więcej.
Pomożecie???? Pomożemy
Świerszcz "Biegnąc nie skracasz odległości...."
Karis, zapomniałam dodać,że wtedy też był babski wypad, trzy jeszcze (wtedy) trzydziestolatki, zachwycone i zadowolone. To był mój pierwszy wyjazd bez rodziny, pierwszy lot samolotem, pierwszy organizowany wyjazd. Gorące wspomnienia są do dzisiaj. Hotelu już nie ma a byłam z BP Fischer które niestety zaliczyło wielki zgon. Leciałyśmy na ALL nie mając zielonego pojęcia co owa formuła oznacza, nie było internetu, poszukiwań, przygotowań ale wspomnienia do dzisiaj smakowite!!!
Świerszcz "Biegnąc nie skracasz odległości...."
Świerszczyku dzięki ogromiaste i cieszę się,że dzięki mnie wracasz do wspaniałych wspomnień
jedziemy do klimatycznego miasteczka Teror