Andrew, jeszcze nie wróciłes z jednej wyprawy a myślisz o następnej he he ? tak czy inaczej fajny kierunek, polecam bo dobry i na chillout na plaży i na łazikowanie
Asiu, wody siarkowe sa super, tylko jedyny mankament to niestety zapach ..utrzymuje sie na skórze kilka dni..albo i przez tydzień, zależy od częstotliwości mycia się
A my dopływany do małych skalistych zatoczek i do jaskiń w skałach. Jest tu kilka cumujących łodek . Ludki kąpią się, opalają, zaglądają do jaskiń. Super !!
te skały wyglądają jak potężne łapska jakiegoś olbrzyma
Też bym się chetnie pokąpała w takim miejscu.
Neli, wrócę z Wietnamu i będę musiał chyba odpocząć po podróży... He he he
Neli, wrócę z Wietnamu i będę musiał chyba odpocząć po podróży... He he he
Andrew, odpoczniesz w samolocie
No trip no life
Klify sa miejscami bardzo wysokie, można to dojrzec dopiero przy "zestawieniu" z łódkami, które wydają sie przy klifach male jak pudełko zapałek
No trip no life
Ach, jak ja lubię takie klimaty - morze, łódki, klify Płynę cały czas z Tobą Nelciu, tylko czasu trochę brak na komentarze
Asiu, ciesze się,że mam towarzystwo do podziwiania kolorowych klifów
No trip no life
Kończy się kolorowa i "zapachowa" wysepka Volcano.
Na jej końcu niespodzianka -latarnia morska, pierwsza i ostatnia jaką widzę na wyspach Liparyjskich.
No trip no life
Ale fotogeniczna ta wysepka, piękne klify, kolorowe skały i malownicze zatoczki
Mam jeszcze do pokazania jedna wyspę z archipelagu - Stromboli.
Do Lipari i Volcano dotarłam w sierpniu a Stromboli wizytowałam ładnych kilka lat temu, kiedy spędzałam wakacje w pobliskiej Kalabrii.
Bo Stromboli to wyspa najbardziej oddalona od Sycylii a właśnie najbliżej Kalabrii.
Zdjęcia niestety stare, jeszcze z czasów używania aparatu kieszonkowego .
No trip no life
...na pierwszej fotce w poście 136 widzę...znak Batmana ; )))
a Stromboli pokazałas tak jak sobie wyobrazam ten wulkan !!! : )
...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav
Stromboli to tak mocno dymi na biało czy to chmura?