Pięć odizolowanych przez utrudniony dostęp miasteczek czyli Cinque Terre.
Autokar tam nie dotrze, dlatego jedziemy do La Spezia i dalej pociągiem w stronę Levanto i Genui, który zatrzymuje się co 3-4 minuty. Te miasteczka to licząc od strony La Spezi - Riomaggiore, Manarola, Corniglia, Vernazza i Monterosso al Mare.
Wszędzie był czas, żeby się przejść po wybrzeżu czy na plażę, zjeść pizzę czy wypić piwo.
Z tych pięciu miasteczek w planie mieliśmy trzy, byliśmy jednak w czterech. Które pominęliśmy, nie pamiętam.
Zdjęcia wrzucam razem, bo też nie rozróżnię, gdzie zostały wykonane.
Ale widokowe Włochy są conajmniej tak piękne jak zabytkowe.
no CUDA pokazujesz ! ; Cingue Terre - to tuż po Costiera Amalfitana - najpiękniejszy odcinek włoskiego wybrzeża (oczywiście wyłacznie moim zdaniem; inni mogą jak najbardziej sądzić inaczej ) ;
po mojemu na Twoich fotkach widać: Manarolę, Riomaggiore, via del Amore, Vernazza, Monterosso
Po części historycznej krótka impresja z miejscowości Marina di Pietrasanta, gdzie mieliśmy 3 ostatnie noclegi (we Włoszech).
I obowiązkowy zachód słońca
Jorguś
Jorguś, tup, tup, tup... będzie dalej?
Piea
Ło matko, 3 dni przerwy i już krzyk. Będzie, będzie, choć został jeden dzień
Jorguś
No.. piękny ten zachód ci wyszedł. Taki ciemny, prawie czarny , nietypowy
No trip no life
Ostatni dzień zwiedzania to wypad do Ligurii.
Pięć odizolowanych przez utrudniony dostęp miasteczek czyli Cinque Terre.
Autokar tam nie dotrze, dlatego jedziemy do La Spezia i dalej pociągiem w stronę Levanto i Genui, który zatrzymuje się co 3-4 minuty. Te miasteczka to licząc od strony La Spezi - Riomaggiore, Manarola, Corniglia, Vernazza i Monterosso al Mare.
Wszędzie był czas, żeby się przejść po wybrzeżu czy na plażę, zjeść pizzę czy wypić piwo.
Z tych pięciu miasteczek w planie mieliśmy trzy, byliśmy jednak w czterech. Które pominęliśmy, nie pamiętam.
Zdjęcia wrzucam razem, bo też nie rozróżnię, gdzie zostały wykonane.
Ale widokowe Włochy są conajmniej tak piękne jak zabytkowe.
Jorguś
no rewelka te "wprasowane" w skały domki nad brzegiem morza, a i skalne książki super
papuas
Te widokowe Włochy mega piekne
A to jak przepiekna pocztówka
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
no CUDA pokazujesz ! ; Cingue Terre - to tuż po Costiera Amalfitana - najpiękniejszy odcinek włoskiego wybrzeża (oczywiście wyłacznie moim zdaniem; inni mogą jak najbardziej sądzić inaczej ) ;
po mojemu na Twoich fotkach widać: Manarolę, Riomaggiore, via del Amore, Vernazza, Monterosso
Piea
I to już koniec.
Na nocleg wróciliśmy do Pietrasanta, a rano wyjazd powrotny.
Tym razem z przystankiem na nocleg i małe zwiedzanie w Ratyzbonie.
Ale to miasto przykleję do relacji z Niemiec. Kiedyś. Może.
Bye bye
Jorguś