Kurcze czasu nie mam ,muszę biec dalej ale widzę że kabiny można sobie wybierać .Ok .Z grubej rury idę ,raz nie zawsze
....kabinkę - luksusową suitę Yacht Clubu na najwyższym pięterku z oknem panoramicznym poproszę ze specjalnymi przywilejami dla VIP-ów: 24h obsługą kamerdynerską, pierwszeństwem przy check-in, serwisem bagażowym połączonym z rozpakowaniem walizek ,to by było na tyle....dziękuję
A teraz biegnę do znajomych na małą burzę mózgów i proszę nie odpływać bezemnie bo będę darła papę jak Momi
ale widoczki od strony wody fanstastico !!
No trip no life
oslepłam czy cuś.....bo statku nie widze a do kabinki mi każą wsiadać
Do statku jeszcze kawałek, ale już można wirtualnie kabinki wybierać i zajmować
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Kurcze czasu nie mam ,muszę biec dalej ale widzę że kabiny można sobie wybierać .Ok .Z grubej rury idę ,raz nie zawsze
....kabinkę - luksusową suitę Yacht Clubu na najwyższym pięterku z oknem panoramicznym poproszę ze specjalnymi przywilejami dla VIP-ów: 24h obsługą kamerdynerską, pierwszeństwem przy check-in, serwisem bagażowym połączonym z rozpakowaniem walizek ,to by było na tyle....dziękuję
A teraz biegnę do znajomych na małą burzę mózgów i proszę nie odpływać bezemnie bo będę darła papę jak Momi
- Kocham ptaszki i podróże, te małe i duże ...
uff....a juz myslałam ,ze te podróże na wzrik mi padły......to ja koło KIWI poprosze......
Hej KIWI
mówisz, masz :-). Chciałam wkleić zdjęcie z netu, ale coś mi się nie udaje
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Żelek to ja dla Was wszystkich najlepsze kabinki zarezerwuję, takie z dostepem do fantastycznego Samsara Spa
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
- Kocham ptaszki i podróże, te małe i duże ...
Za spa na urlopie to ja nie przepadam.....ale jak wszyscy to wszyscy to i ja się pospamuje....a co.....
Po wycieczce po Sirmione wracamy na camping trochę odpocząć i wykąpać sie w jeziorze
A pod wieczór wybieramy się na lody do pobliskiego miasteczka Salo
w tej małej lodziarni były pyszne lody , siedzieliśmy potem na schodach kościoła i się zajadalismy
A potem szybciutko na cmaping i pakowanie, bo następnego dnia ruszamy w drogę ...
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/