--------------------

____________________

 

 

 



Wietnam w stylu Żelka -zwiedzanie,plażowanie i szwędaczka )))

161 posts / 0 nowych
Ostatni wpis
Strony
ssstu-6
Obrazek użytkownika ssstu-6
Online
Ostatnio: 47 minut 5 sekund temu
Rejestracja: 31 maj 2016

...Żelku, gdzie jesteś !???????????

...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav

Żeluś
Obrazek użytkownika Żeluś
Offline
Ostatnio: 5 godzin 39 minut temu
Rejestracja: 25 kwi 2016

Nel]</p> <p>[quote=papuas :

Biggrin   dlaczego zaraz bohaterka  ??   przecie facet trzyma głowę    i nawet ogon  Biggrin

[/quote

może i tak, ale ja bym jednak nie zaryzykowała 

Biggrin

Żeluś
Obrazek użytkownika Żeluś
Offline
Ostatnio: 5 godzin 39 minut temu
Rejestracja: 25 kwi 2016

papuas :

Biggrin   dlaczego zaraz bohaterka  ??   przecie facet trzyma głowę    i nawet ogon  Biggrin

hahaha)) dobrze,ze ten facet tam bo przynajmniej pomógł mi tą głowę i ten ogon wyciagnąc z pomiędzy moich nóg Biggrin Biggrin

Żeluś
Obrazek użytkownika Żeluś
Offline
Ostatnio: 5 godzin 39 minut temu
Rejestracja: 25 kwi 2016

Lecę dalej z relacją )) 

Nasz pobyt w Wietnamie dobiega końca i właśnie zaczynamy w Sajgonie ostatni dzień.Wylot mamy poznym wieczorkiem a że dpbę hotelową udało nam się przedłuzyć do 18-tej mamy jeszcze cały dzen na szwedanie i spokojną kąpiel przed wylotem. Po śniadanku obieramy kierunek Chinatown.Dzielica ta zajmuje distrikt 5,6,7.Jezdiemy tam na dwie taksówki bo jednej na 8 osób nie udało nam się złapać.Na początku chcemy zwiedzić świątynię w Chinatown więc każdemu kierowcy pokazujemy miejsce,do którego ma nas zawieść.Znajomi wyjechali pierwsi a my za nimi.W korku szybko przestaliśmy widzieć nasze auta ale po około pół godziny dojechalismy na miejsce.

Znajomych przed swiątynią nie było-no cóż-nasza myśl,że nie chciało im się na nas czekać więc poszli sobie już zwiedzać więc i my ruszyliśmy do wejścia Yes 3 Ale...w świątyni też ich nie było więc dzwonimy i pytamy gdzie są ??

no jak to gdzie?? czekamy na Was przed świątynią Wacko Okazało się,że świątynie są dwie-praktycznie takie same i oddalone od siebie jakieś 200-300 metrów Biggrin jak się potem okazało ta co my w niej bylismy była badziej zadymiona od kadzideł Biggrin innej róznicy nikt nie zauważył)))

Zapraszam do świątyni))) 

Świątynia Ba Thien Hau to Świątynia chińskiej bogini morza Mazu)) znajduje się w Chinatown w piątym dystrykcie w Sajgonie w gąszczu identycznie wyglądających zatloczonych uliczek.Wnetrze świątyni to częściowo zadaszony dziedziniec, na którego końcu znajduje się oltarz. Unoszący się tutaj dym z kadzideł tworzy subtelny i tajemniczy klimat. Na targanych wiatrem różowych karteczkach papieru zapisane są imiona osób, które dają datki na wsparcie świątyni. Wietnamczycy zapalają stożkowe kadzidła z przyczepionymi karteczkami z intencji czy modlitwą.Kilka przecznic dalej znajduje się światynia Phuc An Hoi-z 1902 roku. Jest podobna do tej wczesniejszej ale oazą tytaj jest niewielki ogród.

Asia-A
Obrazek użytkownika Asia-A
Offline
Ostatnio: 22 godziny 55 minut temu
Rejestracja: 01 wrz 2015

chyba byliśmy w tej samej świątyni Biggrin

Bye Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach! Yes 3

Nel
Obrazek użytkownika Nel
Offline
Ostatnio: 4 godziny 38 minut temu
admin
Rejestracja: 04 wrz 2013

ha ha , niezły numer z tymi świątyniami Wacko

to jak się zorientowaliście ,że czekacie na siebie w róznych miejscach ? 

No trip no life

Żeluś
Obrazek użytkownika Żeluś
Offline
Ostatnio: 5 godzin 39 minut temu
Rejestracja: 25 kwi 2016

Nel)) No jak się nie spotkalismy w świątyni to dzwoniliśmy do znajomych Biggrin gdzie oni są ? okazało się ,że światynie takie same tylko okolica różna Biggrin maps.me i zaraz u nas byli ))

Asia-dokładnie ta sama świątynia Smile prawda,że piękna ?

Nel
Obrazek użytkownika Nel
Offline
Ostatnio: 4 godziny 38 minut temu
admin
Rejestracja: 04 wrz 2013

Żelku super ,że wróciłaś do nas i do relacji Heart

No trip no life

Żeluś
Obrazek użytkownika Żeluś
Offline
Ostatnio: 5 godzin 39 minut temu
Rejestracja: 25 kwi 2016

Ruszamy dalej))  a jak wiecie jesteśmy juz na Chinatown Yes 3 świątyia zwiedzona to możemy ruszać dalej ))

Chinatown-chinska dzielnica Sajgonu-inaczej Cholon Yes 3 całkiem inna niż chińskie dzielnice w innych krajach. Znajduje się w district 5 i niezbyt różni się od innych dzielnic Ho chi Minh.Chinatown jest głośne podobnie jak inne dzielnice,brudne, wystawy sklepowe wybuchają feerią barw, zapachy kadzideł unosza się w powietrzu a kolory zapierają dech w piersiach.Wielobarwne smoki,chińskie figurki mędrców, Kotki machające łapką,uśmiechnięci chińczycy bardzo podobni do Wietnamczykow i chińskie napisy odróżniają tą dzielnicę od pozostałych.Jeszcze jedna rzecz odróżnia Chinatown od innych dzielnic-praktycznie brak tutaj turystów Yes 3

Spotkała mnie tutaj przygoda,po której mieliśmy niezły ubaw Biggrin ja kaleka z rozwalona nogą  idąc jak damesa w japonkach  i białej sukience  na rybnym tagu Biggrin wypierdzieliłam się i wpadłam pod stół z rybami w "rybne błoto " Biggrin rozwalając przy okazji drugą nogę)) Zrobiło się wielkie zbiegowisko Chińczyków gotowych do udzielania mi pomocy -każdy po trochu chciał mnie opłukac butelkową wodą i wyczyścić moją białą sukienkę i jakże byli szczęśliwi ,ze mogli mi pomóc Wacko Zdajecie sobie sprawę ,ze i tak wyszłam z tego targu cała brudna a do tego śmierdząca rybami ROFL Jedyne czego pragnęłam to kupić sobie coś nowego do ubrania .Zostaliśmy pięknie pokierowani gdzie będziemy mogli to zrobić więc znajomi zostali w kawiarni a my mężem poszlismy na zakupy.Do przejścia było kilka przecznic przez uliczki gdzie znajdowały się części do skuterów a bud z częściami nie było końca.Doszliśmy w końcu do celu-tak wydawało się Chińczykom -bo pokierowali nas w dzielnicę z salonami krawieckimi Mosking z kilometrami palet z jedwabiami ,lnem i innymi pięknymi materialami -no nic tylko zdjąc ze mnie miarę i czekać cierpliwie na kreację.Cała ta wędrówka w poszukiwaniu sklepow z ubraniami zajęła nam ponad godzinę i niestety ale jak tam weszlismy tak z tej dzielnicy szybko wyszliśmy-plus był taki,ze przywykliśmy do rybiego zapachu a zeschnięte błoto rybne z sukienki dało się troche wykruszyć Lol

Wróciliśmy do kawiarni gdzie czekali na nas znajomi, którzy zdążyli opowiedzieć naszą przygodę.Zostalismy poczęstowani soczkeim i kawą  no i mogłam iść się opłukac w ciepłej wodzie.Zamówili nam taxi i wrócilismy w okolice District 2 na dasze zwiedzanie )))

Wietnaskie Chinatown))

ssstu-6
Obrazek użytkownika ssstu-6
Online
Ostatnio: 47 minut 5 sekund temu
Rejestracja: 31 maj 2016

...na jednym ze zdjęć są takie "długie ryby" które wygladają jak..."rozlane na stole"...COOL !!! ; )

...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav

Strony

Wyszukaj w trip4cheap