Tintagel to wedlug "Historii Regum BrItanniae" miejsce narodzin króla Artura, nad którego wychowaniem czuwał sam Merlin . Z koleii wedlug "Dziejów Tristana i Izoldy" była tu siedziba króla Marka i jego zaślubin ze z piękna Izoldą Złotowłosą. Idziemy wiec droga atlantycka w poszukiwaniu zamku ,a w zasadzie jego pozostalosci mijając jeszcze jeden ciekawy budynek tj poczte .Pomimo ze nosi taką nazwę to nigdy do celow pocztowych nie slużyla Inną jej ciekawostka jest celowo zbudowany lekko falisty dach ..
Nelcia, właśnie ten falisty dach mnie zainteresował i jestem ciekawa, czy tam też widziałaś dachy, na których rosła trawa????
Właśnie takie dachy zafascynowały mnie w Walii, gdzie widziałam trochę domków zbudowanych z kamienia łupanego z takimi trawiastymi dachami. Bardzo to fajnie wyglądało....
Gdy pytałam miejscowych, czy to tylko taki pomysł ze względów widokowych, to mi powiedziano, że tak budowano ekologicznie setki lat temu. Pewnie nie mieli słomy, to kryli trawą. A teraz podobno lepiej trzyma ciepło, a że deszcze często padają to trawa dobrze rośnie, no i jest to specjalny gatunek trawy, której nie trzeba kosić.Miałam fajne fotki, ale to było dawno temu i nie robiłam wówczas cyfrówką...
Nelcia,zerkając na zdjęcia ze wstępu pomyślałam sobie czy aby Ci się nie wkręciły te z innych wyjazdów .Potrafisz wyszukać niestrandardowe perełki dla danego miejsca .Obłędny jest klimat zwiedzanych przez Ciebie miejsc.Kręgi przemyciłaś z Wysp Jajecznych ?
Marinik,Hapol ,trochę się już pogubiłam czy dogadaliście sie co do tego kto powozi żelaznego rumaka z czaszką ,który przewiezie Kiwi?
Hyde,,,szwędanie po obcych cmentarzach" to mój priorytet wyjazdowy.Tu może Cię zaskoczę ,Nelcię nie bo wie,że bardzo lubię te obczyźniane,cmentarne refleksje.Cmentarze są odbiciem kultury danego miejsca.Jakby to nie zabrzmiało...polecam .
Takie miasteczka lubię.
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
momi - cmentarz straszny nie jest. Zgadzam się z Nelcią co do "zmysłowości". Sam zaglądam na cmentarze w różnych miejscach.
Moje Pstrykanie i nie tylko
Hyde, Makono, Marinik
Tintagel to wedlug "Historii Regum BrItanniae" miejsce narodzin króla Artura, nad którego wychowaniem czuwał sam Merlin . Z koleii wedlug "Dziejów Tristana i Izoldy" była tu siedziba króla Marka i jego zaślubin ze z piękna Izoldą Złotowłosą. Idziemy wiec droga atlantycka w poszukiwaniu zamku ,a w zasadzie jego pozostalosci mijając jeszcze jeden ciekawy budynek tj poczte .Pomimo ze nosi taką nazwę to nigdy do celow pocztowych nie slużyla Inną jej ciekawostka jest celowo zbudowany lekko falisty dach ..
No trip no life
Super klimat....mam nadzieję kiedyś w podobne klimaty trafić
Nelcia, właśnie ten falisty dach mnie zainteresował i jestem ciekawa, czy tam też widziałaś dachy, na których rosła trawa????
Właśnie takie dachy zafascynowały mnie w Walii, gdzie widziałam trochę domków zbudowanych z kamienia łupanego z takimi trawiastymi dachami. Bardzo to fajnie wyglądało....
Gdy pytałam miejscowych, czy to tylko taki pomysł ze względów widokowych, to mi powiedziano, że tak budowano ekologicznie setki lat temu. Pewnie nie mieli słomy, to kryli trawą. A teraz podobno lepiej trzyma ciepło, a że deszcze często padają to trawa dobrze rośnie, no i jest to specjalny gatunek trawy, której nie trzeba kosić.Miałam fajne fotki, ale to było dawno temu i nie robiłam wówczas cyfrówką...
Mariola
Lubie kamienne domki
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Uffff Nelcia ja dopiero teraz dotarłam
Przez chwile jakbym na wyspie jajecznej byłam
A tu i Lazurki wypatrzyłam
No i jedziemy dalej
Nelcia,zerkając na zdjęcia ze wstępu pomyślałam sobie czy aby Ci się nie wkręciły te z innych wyjazdów .Potrafisz wyszukać niestrandardowe perełki dla danego miejsca .Obłędny jest klimat zwiedzanych przez Ciebie miejsc.Kręgi przemyciłaś z Wysp Jajecznych ?
Marinik,Hapol ,trochę się już pogubiłam czy dogadaliście sie co do tego kto powozi żelaznego rumaka z czaszką ,który przewiezie Kiwi?
Hyde,,,szwędanie po obcych cmentarzach" to mój priorytet wyjazdowy.Tu może Cię zaskoczę ,Nelcię nie bo wie,że bardzo lubię te obczyźniane,cmentarne refleksje.Cmentarze są odbiciem kultury danego miejsca.Jakby to nie zabrzmiało...polecam .
- Kocham ptaszki i podróże, te małe i duże ...
Lenuś ...teraz doczytałam .Mamy identyczne przemyślenia .
- Kocham ptaszki i podróże, te małe i duże ...
Kiwi no własnie widzę