Z Rockefeller Center udajemy się ponownie w okolice Central Parku i 5th Avenue. Przed nami
SOLOMON R.GUGGENHEIM MUZEUM
to dla odmiany muzeum sztuki nowoczesnej. Jednak ja nie dla sztuki tu przyszłam (choć maoja córka tak). Mnie najbardziej ciekawi sam budynek, który jest bardzo specyficzny. Zaprojektowany przez amerykańskiego architekta Frank Lloyd Wright i jest całkiem nową budowlą vs pozostałe muzea, bo zbudowany został w połowie zeszego stulecia. Nie ma więc zbyt długie historii ale swym niesamowitym kształtem jednak stanowi sam w sobie nie lada atrakcje.
Wstęp do muzuem 25 USD, my wchodzimy w ramach NY passa (kiedy go otwierano wejscie kosztowało zaledwie 0,5 USD..._)
No cóż, jeśli chodzi o eksponaty to jest trochę znanych nazwisk ale też i zupełnie nowoczesna sztuka umieszczona w róznych miejscach np na sufcie, na podłodze, tak że można wpaść i sie potłuc he he
Poświęcone jest w całości nowoczesnej sztuce amerykańskiej z XX i XX1 wieku. Bogata kolekcjonerka Gertruda Whitney chciala przekazać zebraną przez siebie kolekcję 700 dzieł do Muzeum Metropolitan.Zgody jednak nie było, otworzyłą wiec własne muzeum. Teraz w zbiorach jest już prawie 22 tys eskponatów.
Na mnie największe wrażenie zrobiła wystawa poświecona wojnie w Wietnamie. Widać,że Amerykanów ta historia wciąż boli..
Wstęp 25 USD, my zwiedzamy pokazując kartę NY Pass
To bardzo ciekawy i ortginalny sposón zwiedzania. W takiej formie oglądałam miasto po raz pierwszy. Na czym to polega ?
Tour trwa ok 75 minut a miasto ogląda się z busa czyli zza szyby. Ale nie jest to takie zwykłe oglądanie. Siedzenia w busie ustawione są równolegle do okien czy ulicy, wzdłuż której się jedzie i są pietrowe jak w kinie czy teatrze. Nikt więc nikomu nic nie zasłania .
Cały tour jest takim interaktywnym show, wypełnionym muzyką i tańcem . Tour prowadzi 2 konferansjerów, którzy cały czas na wesoło coś opowiadają, śpiewają i zabawiają turystów,
Wycieczka The Ride odbywa się czarnym busem z anpsiaem The Ride. To ten zaraz za autobusem Hop on Hop off
Asiu, tak The Ride jest w cenie NY Passa. Bez tego kosztuje 69 USD więc bardzo drogo
No to jedziemy
W busie jest gwarno ,wesoło, muzycznie. Oglądamy widoki za oknem ale jednocześnie słuchając dowcipów i ciekawostek o mijanych obiektach. Przy tym leci muza, nasi prowadzący tez śpiewają.
Mijamy wszystkim świetnie znany z filmów i nie tylko Times Square .
Jest mega kolorowo i sporo ludzi, ale nic dziwnego tu zawsze jest tłum mniejszy czy większy
Najblizsza okolica i jedna z ikon NY - to oczywiście zółte taxi
No trip no life
Rzezby bardzo ladne
https://marzycielskapoczta.pl/
Napisz pocztowke ze swoich podrozy do chorych dzieci
Z Rockefeller Center udajemy się ponownie w okolice Central Parku i 5th Avenue. Przed nami
SOLOMON R.GUGGENHEIM MUZEUM
to dla odmiany muzeum sztuki nowoczesnej. Jednak ja nie dla sztuki tu przyszłam (choć maoja córka tak). Mnie najbardziej ciekawi sam budynek, który jest bardzo specyficzny. Zaprojektowany przez amerykańskiego architekta Frank Lloyd Wright i jest całkiem nową budowlą vs pozostałe muzea, bo zbudowany został w połowie zeszego stulecia. Nie ma więc zbyt długie historii ale swym niesamowitym kształtem jednak stanowi sam w sobie nie lada atrakcje.
Wstęp do muzuem 25 USD, my wchodzimy w ramach NY passa (kiedy go otwierano wejscie kosztowało zaledwie 0,5 USD..._)
jak widać ludzi jest całkiem sporo
zadzieramy głowę do góry
a to widok z samej góry
No trip no life
No cóż, jeśli chodzi o eksponaty to jest trochę znanych nazwisk ale też i zupełnie nowoczesna sztuka umieszczona w róznych miejscach np na sufcie, na podłodze, tak że można wpaść i sie potłuc he he
No trip no life
I ...dla odmiany jeszcze jedno muzeum he he
WHITNEY MUSEUM
Poświęcone jest w całości nowoczesnej sztuce amerykańskiej z XX i XX1 wieku. Bogata kolekcjonerka Gertruda Whitney chciala przekazać zebraną przez siebie kolekcję 700 dzieł do Muzeum Metropolitan.Zgody jednak nie było, otworzyłą wiec własne muzeum. Teraz w zbiorach jest już prawie 22 tys eskponatów.
Na mnie największe wrażenie zrobiła wystawa poświecona wojnie w Wietnamie. Widać,że Amerykanów ta historia wciąż boli..
Wstęp 25 USD, my zwiedzamy pokazując kartę NY Pass
No trip no life
Kolej na wieczorną atrakcję tego dnia. Tym razem nie będzie to rejs.
W oczekiwaniu oglądamy sobie NY wieczorową porą tyle kolorów, świateł, iluminacji aż w głowie sie kręci..
No trip no life
Wieczorną atrakcją jest THE RIDE
To bardzo ciekawy i ortginalny sposón zwiedzania. W takiej formie oglądałam miasto po raz pierwszy. Na czym to polega ?
Tour trwa ok 75 minut a miasto ogląda się z busa czyli zza szyby. Ale nie jest to takie zwykłe oglądanie. Siedzenia w busie ustawione są równolegle do okien czy ulicy, wzdłuż której się jedzie i są pietrowe jak w kinie czy teatrze. Nikt więc nikomu nic nie zasłania .
Cały tour jest takim interaktywnym show, wypełnionym muzyką i tańcem . Tour prowadzi 2 konferansjerów, którzy cały czas na wesoło coś opowiadają, śpiewają i zabawiają turystów,
Wycieczka The Ride odbywa się czarnym busem z anpsiaem The Ride. To ten zaraz za autobusem Hop on Hop off
Tak to wygląda od środka busa
No trip no life
Fajna atrakcja. Mieliście ją "w cenie"?
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
Asiu, tak The Ride jest w cenie NY Passa. Bez tego kosztuje 69 USD więc bardzo drogo
No to jedziemy
W busie jest gwarno ,wesoło, muzycznie. Oglądamy widoki za oknem ale jednocześnie słuchając dowcipów i ciekawostek o mijanych obiektach. Przy tym leci muza, nasi prowadzący tez śpiewają.
Mijamy wszystkim świetnie znany z filmów i nie tylko Times Square .
Jest mega kolorowo i sporo ludzi, ale nic dziwnego tu zawsze jest tłum mniejszy czy większy
No trip no life
Neli,
Czytam i oglądam ten NY i jestem dosłownie pod wrażeniem amerykańskiej gigantomanii. Jakie to wszystko jest ogromne, największe, najliczniejsze.