Najbardziej rozpoznawalanym budynkiem Wall street jest Nowojorska Giełda Papierów Wartościowych ale mieszczą sie tutaj tez Bank Rezerw Federalnych i siedziby najwiekszych banków.
Przyznam sie wam szczerze,że jakos mnie Wall street nie powaliło.. dziki tłum ludzi, wąskie ulice z bardzo wysokimi budynkami,jakos tak mało przestrzeni..
Przed nami najbardziej popularny zwierzak w okolicy to oczywiscie słynny, szarżujący byk..
I znowu te tłumy, nawet nie próbuje zrobic zdjecia samego byka,bo tak jest oblegany. Skoro nie,to robię wiec fotkę tłumowi
Muzeum jest prezentacją kultury amerykańskich Indian,ale nie tylko tych z obszarów US ale z obu Ameryk. Po wejściu do gmachu głównego widać olbrzymią,owalną rotundę ozdobioną freskami
Najbardziej podobały mi sie eksponaty z życia codziennego Idian, ich stroje, obuwie, ozdoby a nawet zabawki..
Myślę że muzeum powininen zobaczyć każdy turysta, który chce liznąc trochę historii ( niestety okrutnej) tego kraju. Wystawa daje do myślenia ...
W NY chciałabym stanąć między wieżowcami i zobaczyć je z pozycji ulicy, ale widzę, że miasto to ma dużo więcej do zaoferowania a nie tylko wysokie budynki. Czy tam , między te wieżowce dochodzi słońce?
Asiu, NYC ma mnóśtwo atrakacji i to bardzo zróżnicowanych,każdy znajdzie dużo dla siebie. Ja będąc tydzien nie zobaczyłam wszystkiego co chciałam ..pewnie by się udało, gdybym nie wyskoczyła na dzień do Waszyngtonu,ale stolicę też chciałam zobaczyć
Niestety ze wgzlędu na wysokie wieżowce często słońce nie dochodzi na ulice,albo bardzo mało. Ale takich wąskich ulic otoczonych ścisle samymi wieżowcami nie ma dużo, bo są często jakieś szersze skwery, parki etc Jedną z nich jest właśnie Wall street ..
Widać to na zdjęciu poniżej. Ujęcie jest z Muzeum Amerykańskich Indian w kierunku Wall street, widać jak ulica się zwęża..
Został nam na dziś jeszcze jeden bardzo ważny obiekt do obejrzenia..
9/11 MEMORIAL
Każdy z nas pamieta zamach na WTC z 11 września. Będąc w NYC nie sposób nie zobaczyc pomnika ofiar poległych w czasie zamachu. To miejsce bardzo smutne i jest hołdem dla tych którzy zgineli w ruinach.
Obecnie w miejscu fundamentów dawnych wież powstały wsród wieżowców 2 olbrzymie baseny z wodospadami .Otwarcie nastąpilo w 10 rocznicę od tragedii
Pomnik symbolizuje pustke po 2 bliżniaczych wieżach.
Ludzi oglądających jest bardzo dużo i nie ma się co dziwić.. co mnie jednak dziwiło to robienie sobie wesołych selfie w tym miejscu. Jakoś mi to nie pasowało do charakteru tego miejsca
...mimo,że polacy w Irlandii dostają je (wizy) bez problemu a "rozmowa kwalifikacyjna" odbywa sie juz w Dublinie a nie po przylocie to wszystkie te ceregiele nas zniechęcają
i dlatego,fajnie poogladać relacje forumowiczów ; )))
—
...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav
Radek, rozumiem cie w 100% , bo też tak miałam i czułam..Jak jednak kupiłam super promo bileciki na Guam, to już nie było wyjścia he he
Tuż koło 9/11 mememorial nie sposób nie popatrzeć na OCULUSnajwiększą i najdroższą stację metra czyli World Trade Center Hub
Projekt stacji metra ijedocześnie dworca dla linii kolejowych stworzył hiszpański architekt Santiago Calatrava, który jest ojcem wielu budowli o ciekawych kształtach na całym świecie.
Z daleka budowla przypomina ptaka czy samolot z rozpostartymi skrzydłami, który wznosi sie do góry.. oczywście nie jest to przypadek ...
Jest tam też centrum handlowe ze sklepami, knajpkami etc
Idziemy zobaczyc jak sie miewa światowe centrum finansowe czyli
WALL STREET
Wall street Plaza przyciaga na swoim ciekawym wnetrzem.
Wchodzimy popatrzeć
No trip no life
Najbardziej rozpoznawalanym budynkiem Wall street jest Nowojorska Giełda Papierów Wartościowych ale mieszczą sie tutaj tez Bank Rezerw Federalnych i siedziby najwiekszych banków.
Przyznam sie wam szczerze,że jakos mnie Wall street nie powaliło.. dziki tłum ludzi, wąskie ulice z bardzo wysokimi budynkami,jakos tak mało przestrzeni..
Przed nami najbardziej popularny zwierzak w okolicy to oczywiscie słynny, szarżujący byk..
I znowu te tłumy, nawet nie próbuje zrobic zdjecia samego byka,bo tak jest oblegany. Skoro nie,to robię wiec fotkę tłumowi
Z tyłu byka juz troche lepiej, tłum mniejszy
No trip no life
A teraz coś czego w zasadzie wcześniej nie planowałam ,ale ...
MUZEUM INDIAN AMERYKAŃSKICH
Od słynnego byka, to muzeum jest dosłownie parę kroków, więc jednak postanowiłyśmy wejść. Zachęcił nas też sam budynek, który wydał mi sie ciekawy.
Ważne, że jest to jedno z niewielu muzeów w NYC gdzie można wejść za darmo ! ( w przeciwienstwie do Waszyngtonu gdzie są za free )
No trip no life
Muzeum jest prezentacją kultury amerykańskich Indian,ale nie tylko tych z obszarów US ale z obu Ameryk.
Po wejściu do gmachu głównego widać olbrzymią,owalną rotundę ozdobioną freskami
Najbardziej podobały mi sie eksponaty z życia codziennego Idian, ich stroje, obuwie, ozdoby a nawet zabawki..
Myślę że muzeum powininen zobaczyć każdy turysta, który chce liznąc trochę historii ( niestety okrutnej) tego kraju. Wystawa daje do myślenia ...
No trip no life
heee, a dla mnie Wall Street rewelka !!!! ; )
...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav
W NY chciałabym stanąć między wieżowcami i zobaczyć je z pozycji ulicy, ale widzę, że miasto to ma dużo więcej do zaoferowania a nie tylko wysokie budynki. Czy tam , między te wieżowce dochodzi słońce?
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
Radek czy byliscie już w NY ? czy przed wami ?
Asiu, NYC ma mnóśtwo atrakacji i to bardzo zróżnicowanych,każdy znajdzie dużo dla siebie. Ja będąc tydzien nie zobaczyłam wszystkiego co chciałam ..pewnie by się udało, gdybym nie wyskoczyła na dzień do Waszyngtonu,ale stolicę też chciałam zobaczyć
Niestety ze wgzlędu na wysokie wieżowce często słońce nie dochodzi na ulice,albo bardzo mało. Ale takich wąskich ulic otoczonych ścisle samymi wieżowcami nie ma dużo, bo są często jakieś szersze skwery, parki etc Jedną z nich jest właśnie Wall street ..
Widać to na zdjęciu poniżej. Ujęcie jest z Muzeum Amerykańskich Indian w kierunku Wall street, widać jak ulica się zwęża..
Został nam na dziś jeszcze jeden bardzo ważny obiekt do obejrzenia..
9/11 MEMORIAL
Każdy z nas pamieta zamach na WTC z 11 września. Będąc w NYC nie sposób nie zobaczyc pomnika ofiar poległych w czasie zamachu. To miejsce bardzo smutne i jest hołdem dla tych którzy zgineli w ruinach.
Obecnie w miejscu fundamentów dawnych wież powstały wsród wieżowców 2 olbrzymie baseny z wodospadami .Otwarcie nastąpilo w 10 rocznicę od tragedii
Pomnik symbolizuje pustke po 2 bliżniaczych wieżach.
Ludzi oglądających jest bardzo dużo i nie ma się co dziwić.. co mnie jednak dziwiło to robienie sobie wesołych selfie w tym miejscu. Jakoś mi to nie pasowało do charakteru tego miejsca
No trip no life
...Nelcia,"całe stany" wciąż przed nami !!!
wszystko przez...wizy ; )
...mimo,że polacy w Irlandii dostają je (wizy) bez problemu a "rozmowa kwalifikacyjna" odbywa sie juz w Dublinie a nie po przylocie to wszystkie te ceregiele nas zniechęcają
i dlatego,fajnie poogladać relacje forumowiczów ; )))
...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav
Radek, rozumiem cie w 100% , bo też tak miałam i czułam..Jak jednak kupiłam super promo bileciki na Guam, to już nie było wyjścia he he
Tuż koło 9/11 mememorial nie sposób nie popatrzeć na OCULUS największą i najdroższą stację metra czyli World Trade Center Hub
Projekt stacji metra ijedocześnie dworca dla linii kolejowych stworzył hiszpański architekt Santiago Calatrava, który jest ojcem wielu budowli o ciekawych kształtach na całym świecie.
Z daleka budowla przypomina ptaka czy samolot z rozpostartymi skrzydłami, który wznosi sie do góry.. oczywście nie jest to przypadek ...
Jest tam też centrum handlowe ze sklepami, knajpkami etc
No trip no life
Na koniec dnia i nasz ostatni wieczór w NYC mamy fanstastyczny plan.. Idziemy na koncert w jazzowo bluesowych klimatach
IRIDIUM
W roli głównej Lucky Peterson. Atmosfera małego klubu nie do opisania super muza, super klimat ..wszyscy się świetnie bawią
No trip no life