Nie porcelana, ale ceramika Bolesławiec. Piękna i bardzo cenna. Jako, że nasza Alamed z Bolesławca - ma też spora kolekcje. Piliśmy u niej herbatę w bolesławieckich kubkach. . A jedzonko wygląda bardzo apetycznie.
Jasne, oczywiście chodziło o Bolesławiec Było mi bardzo miło, jak zobaczyłam te piękne wyroby w domu i w użyciu.
Niby to wcale nie dziwne, bo byłam u Polaków ale róznie to bywa.. nie wszyscy na obczyżnie kultywują swoją polskość. Inni z koleii aż za bardzo, do tego stopnia,że mieszkając dziesiątki lat nie znaja prawie jezyka lokalnego
Po jedzonku idziemy jeszcze na spacer po okolicy..akurat kończy się dzień i zaczyna zachodzić słońce
Pora wracać do domu, to będzie przecież "zielona noc "
Na szczęście samolot dopiero wieczorem, można się więc spokojnie wyspać, zjeść na luzie śniadanko i może coś jeszcze zobaczyć ?
Tak naprawdę zależy mi na tym ,aby ujrzeć i popodziwiać most Golden Gate bez chmur , tylko tak w pełnej krasie. Niestety bardzo kapryśna pogoda w SF nie pozwoliła mi go zobaczyć w całości parę dni wczesniej, mam więc nadzieję ,że teraz się uda. To już niestety ostatnia szansa.
Nel 96$ mandacik ale znając mnie i moje adhd tez by nas to spotakało bo bym gnała żeby jak najwięcej zobaczyc na ostatnią chwilę i nawet bym o bilecie nie pomyślała )))
Znajomi Twoi piekny ten dom mają,cudownie położony i tyle w nim polskich akcentów pięknie Was ugościli.
Nel 96$ mandacik ale znając mnie i moje adhd tez by nas to spotakało bo bym gnała żeby jak najwięcej zobaczyc na ostatnią chwilę i nawet bym o bilecie nie pomyślała )))
Znajomi Twoi piekny ten dom mają,cudownie położony i tyle w nim polskich akcentów pięknie Was ugościli.
Zelku, to niestety nie był koniec historii z mandatem tylko dopiero początek Nie zapłaciłyśmy tego madatu tylko się odwołałyśmy..Grzecznie czekałysmy na jakąs odpowiedż ,ale niestety po jakiś 2-3 miesiącach dostałyśmy informację,że do zapłacenia jest już duzo, duzo więcej, mandat niestety znacząco... urósł Co było robić ? Nie było sensu juz dłużej czekać. Wzięłam to na klatę i zapłaciłam ten horrendalny mandat żałując tyllko,że nie uiściłam tej kwoty 96 $ od razu
Żałowałam ,że wyjechałam do kraju tuż przed świętem DZięczyniena. Była okazja ,żeby go przeżyć w US i zobaczyć jak to wygląda. Akurat uroczystość była celebrowana właśnie u tych znajomych , więc na peweno było fajnie. Uroczyste krojenie indyka i takie tam..
Ameryka - kraj indyków - indyki za płotem, indyki na Dziękczynienie ... no przykrość z tym rosnącym mandatem widząc, że relacja zbliża się do końca serdeczne dzięki za pokazanie części ogromnego kraju, piękne często wręcz fantastyczne foto i mam nadzieję, że (po przemyśleniu co najpierw) coś nam jeszcze pokażesz ze swych atrakcyjnych podróży
Los na tle palmy to jakas dziwna kompozycja artystyczna;:))No ale skoro w Warszawie tez moze byc w centrum Palma,to czemu nie;)
https://marzycielskapoczta.pl/
Napisz pocztowke ze swoich podrozy do chorych dzieci
Dom znajomych bardzo duży, ale najbardziej podoba mi się widok z werandy
W zasięgu oka przepiękny las , gdzieniegdzie jakiś dom. Cudo ..
Siadamy do posiłku i jak miło....Gospodyni przygotowała polskie jedzonko
Nawet chlebek z polskiego sklepu
Moją uwagę przyciąga przepiękna porcelana.Kawke i herbatkę pijemy w pięknych filiżankach . Zresztą kolekcja jest większa
Kto zgadnie co to za porcelana , skąd pochodzi ?
No trip no life
Nie porcelana, ale ceramika Bolesławiec. Piękna i bardzo cenna. Jako, że nasza Alamed z Bolesławca - ma też spora kolekcje. Piliśmy u niej herbatę w bolesławieckich kubkach. . A jedzonko wygląda bardzo apetycznie.
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
Jasne, oczywiście chodziło o Bolesławiec Było mi bardzo miło, jak zobaczyłam te piękne wyroby w domu i w użyciu.
Niby to wcale nie dziwne, bo byłam u Polaków ale róznie to bywa.. nie wszyscy na obczyżnie kultywują swoją polskość. Inni z koleii aż za bardzo, do tego stopnia,że mieszkając dziesiątki lat nie znaja prawie jezyka lokalnego
Po jedzonku idziemy jeszcze na spacer po okolicy..akurat kończy się dzień i zaczyna zachodzić słońce
Pora wracać do domu, to będzie przecież "zielona noc "
No trip no life
Ale pięknie tak mieszkać!
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
taki dom nad jeziorem to piekna spawa.pozytywnie zazdroszcze
https://marzycielskapoczta.pl/
Napisz pocztowke ze swoich podrozy do chorych dzieci
DZIEŃ 14
To juz niestety ostatni dzień pobytu w US
Na szczęście samolot dopiero wieczorem, można się więc spokojnie wyspać, zjeść na luzie śniadanko i może coś jeszcze zobaczyć ?
Tak naprawdę zależy mi na tym ,aby ujrzeć i popodziwiać most Golden Gate bez chmur , tylko tak w pełnej krasie. Niestety bardzo kapryśna pogoda w SF nie pozwoliła mi go zobaczyć w całości parę dni wczesniej, mam więc nadzieję ,że teraz się uda. To już niestety ostatnia szansa.
W drodze do San Francisco takie różne widoczki
takie ciekawe autko do przewozu koni
No trip no life
Nel 96$ mandacik ale znając mnie i moje adhd tez by nas to spotakało bo bym gnała żeby jak najwięcej zobaczyc na ostatnią chwilę i nawet bym o bilecie nie pomyślała )))
Znajomi Twoi piekny ten dom mają,cudownie położony i tyle w nim polskich akcentów pięknie Was ugościli.
Zelku, to niestety nie był koniec historii z mandatem tylko dopiero początek Nie zapłaciłyśmy tego madatu tylko się odwołałyśmy..Grzecznie czekałysmy na jakąs odpowiedż ,ale niestety po jakiś 2-3 miesiącach dostałyśmy informację,że do zapłacenia jest już duzo, duzo więcej, mandat niestety znacząco... urósł Co było robić ? Nie było sensu juz dłużej czekać. Wzięłam to na klatę i zapłaciłam ten horrendalny mandat żałując tyllko,że nie uiściłam tej kwoty 96 $ od razu
Żałowałam ,że wyjechałam do kraju tuż przed świętem DZięczyniena. Była okazja ,żeby go przeżyć w US i zobaczyć jak to wygląda. Akurat uroczystość była celebrowana właśnie u tych znajomych , więc na peweno było fajnie. Uroczyste krojenie indyka i takie tam..
No trip no life
Ameryka - kraj indyków - indyki za płotem, indyki na Dziękczynienie ... no przykrość z tym rosnącym mandatem widząc, że relacja zbliża się do końca serdeczne dzięki za pokazanie części ogromnego kraju, piękne często wręcz fantastyczne foto i mam nadzieję, że (po przemyśleniu co najpierw) coś nam jeszcze pokażesz ze swych atrakcyjnych podróży
papuas