Papuas, tak i ja wychodzę z tego założenia Staram się zobaczyć jak najwięcej , choć nie zawsze się to udaje .. nigdy przecież nie wiadomo czy kiedyś uda się jeszcze wrócić do danego miejsca..
Jacek, nie widziałam innych " badlands" Mam nadzieję,że nam je jeszcze pokażesz w swoich podróżach po Stanach ?
Opuszczamy jak je nazywam po swojemu "fałdy" i jedziemy dalej ..
Dojeżdzamy do Visitor Center , fajnie usytuowane wsród palm. Ciekawie to wygląda w Dolinie Śmierci
wcześniej Huragan podawał jedno z kryteriów genialnego foto cyt - jeśli trzeba widzowi tłumaczyć foto to albo jest genialne, albo do dooopy; to podam inne kryterium - jeśli na foto NIC nie ma i NIC nie widać, a przyciąga uwagę - jest genialne
Dojeżdżamy do doliny Badwater - to jest to miejsce co na poprzednich fotkach widzieliśmy z góry
Jesteśmy w najgorętszym i najniżej położonym miejscu w Ameryce Północnej.Rekord temperatury był notowany w 1913 w lipcu -56,7 C ( w cieniu !) . Średnie temperatury latem to ok 47 C.
Depresja jest połozona 86 m poniżej poziomu morza. Na skale jest oznaczony poziom morza..
i ten sam widok z oddali
Badwater jest pozostałością po słonym jeziorze i ta sól jest widoczna wszędzie dookoła
Nazwa badwater prawdopodobnie pochodzi od tego,że jest słona i dlatego niedobra, niezdatna do picia
Nel: Nigdy nie udało mi się zawitać w tamte strony—przed COVID-19 planowaliśmy wycieczkę 6-8 tygodni po New Mexico, Nevada, Utah, California i innych stanach, ale nie doszła do skutku z wiadomych powodów. Ta są surowe i przepiękne tereny! Mój kolega często samotnie leci tam, wypożycza „Jeep” i jedzie na pustynie, daleko od drogi, gdzie spędza w kompletniej samotności kilka dni. Zawsze zabiera ze sobą kilkadziesiąt litrów wody.
.
"Nazwa badwater prawdopodobnie pochodzi od tego,że jest słona i dlatego niedobra, niezdatna do picia".
Podobnie jak nazwa "badlands"-zostały tak nazwane, bo były bardzo trudne do przejechania, a poza tym, nic na nich nie rosło, do niczego się nie nadawały.
.
A propos Death Valley: pamiętam taki dowcip: Prezydent banku zezłościł się na niekompetentnego managera i obwieścił mu, że jutro zostaje karnie przeniesiony do zarządzania filią banku w Death Valley.
— Ale przecież nasz bank nie posiada fili w Death Valley – mówi zdziwiony manager.
tak,Covid pokrzyżował plany wszystkim podróznikom..Mało tego ,komplikował tez podróże już po pandemii . Wszelkie ograniczenia , różne wymogi w róznych krajach,ograniczenia lotów, szczepienia etc etc .Plan miałes piękny, może jeszcze kiedyś wypali ?
Ja nie lubię podrózować sama, zupełnie mnie to nie kręci. Ale wiadomo, każdy lubi co innego i bardzo dobrze
Aż trudno uwierzyć,ale na terenie Doliny Śmierci odbywa się co roku maraton.
Jest to bardzo cięzki maraton bo odbywa sie w trudnych warunkach. Po pierwsze jest w lipcu czyli w najgorętszym okresie, kiedy temperatury są extremalnie wysokie. Po drugie jest długi -217 km. Po trzecie bieg nie jest cały czas po płaskim terenie, często trzeba pokonywac różne wysokosci. Dlatego też uważany jest za najtrudniejszy ultamaraton świata
Nazywany jest Badwater Maraton ,bo startuje własnie w Badwater.
Mamy też polski akcent w .. Patrycja Bereznowska wygrała konkurencję kobiet w 2019 roku z czasem 24 godziny, 13 minut i 24 sekundy
Nel: Ja nie lubię podróżować sama, zupełnie mnie to nie kręci. Ale wiadomo, każdy lubi co innego i bardzo dobrze.
Ja też nie i gdy to robię, to jedynie z musu, bo często nie jest prosto znaleźć właściwych ludzi do wyjazdów (szczególnie tych dłuższych) i pomimo poszukiwań, rzadko mi się to udaje. Ale spotykam wiele samotnych turystów i większość to robi celowo, po prostu nie chcą być w jakikolwiek sposób związani z inną osobą i nie szukają towarzystwa.
Aż trudno uwierzyć,ale na terenie Doliny Śmierci odbywa się co roku maraton.
Papuas, tak i ja wychodzę z tego założenia Staram się zobaczyć jak najwięcej , choć nie zawsze się to udaje .. nigdy przecież nie wiadomo czy kiedyś uda się jeszcze wrócić do danego miejsca..
Jacek, nie widziałam innych " badlands" Mam nadzieję,że nam je jeszcze pokażesz w swoich podróżach po Stanach ?
Opuszczamy jak je nazywam po swojemu "fałdy" i jedziemy dalej ..
Dojeżdzamy do Visitor Center , fajnie usytuowane wsród palm. Ciekawie to wygląda w Dolinie Śmierci
Widok na dolinę... bezkresne pustkowie
Gdzieniegdzie jest jednak jakaś roslinność
No trip no life
no palmy muszą mieć jakieś źródło wody ... jakoś pusto się tu zrobiło i strasznie wszędzie daleko
papuas
te pustkowia mają też swój urok ; a "fałdy" fantastyczne!
to zdjęcie neisamowite!!!
Piea
tak, foto genialne
wcześniej Huragan podawał jedno z kryteriów genialnego foto cyt - jeśli trzeba widzowi tłumaczyć foto to albo jest genialne, albo do dooopy; to podam inne kryterium - jeśli na foto NIC nie ma i NIC nie widać, a przyciąga uwagę - jest genialne
papuas
oooo ale miło *preved*,
Piea, Papuas, dziekuję bardzo
No trip no life
Dojeżdżamy do doliny Badwater - to jest to miejsce co na poprzednich fotkach widzieliśmy z góry
Jesteśmy w najgorętszym i najniżej położonym miejscu w Ameryce Północnej.Rekord temperatury był notowany w 1913 w lipcu -56,7 C ( w cieniu !) . Średnie temperatury latem to ok 47 C.
Depresja jest połozona 86 m poniżej poziomu morza. Na skale jest oznaczony poziom morza..
i ten sam widok z oddali
Badwater jest pozostałością po słonym jeziorze i ta sól jest widoczna wszędzie dookoła
Nazwa badwater prawdopodobnie pochodzi od tego,że jest słona i dlatego niedobra, niezdatna do picia
No trip no life
Nel: Nigdy nie udało mi się zawitać w tamte strony—przed COVID-19 planowaliśmy wycieczkę 6-8 tygodni po New Mexico, Nevada, Utah, California i innych stanach, ale nie doszła do skutku z wiadomych powodów. Ta są surowe i przepiękne tereny! Mój kolega często samotnie leci tam, wypożycza „Jeep” i jedzie na pustynie, daleko od drogi, gdzie spędza w kompletniej samotności kilka dni. Zawsze zabiera ze sobą kilkadziesiąt litrów wody.
.
"Nazwa badwater prawdopodobnie pochodzi od tego,że jest słona i dlatego niedobra, niezdatna do picia".
Podobnie jak nazwa "badlands"-zostały tak nazwane, bo były bardzo trudne do przejechania, a poza tym, nic na nich nie rosło, do niczego się nie nadawały.
.
A propos Death Valley: pamiętam taki dowcip: Prezydent banku zezłościł się na niekompetentnego managera i obwieścił mu, że jutro zostaje karnie przeniesiony do zarządzania filią banku w Death Valley.
— Ale przecież nasz bank nie posiada fili w Death Valley – mówi zdziwiony manager.
— Od jutra będzie ją posiadał!
Blog po polsku: www.ontario-nature-polish.blogspot.com
Blog po angielsku: www.ontario-nature.blogspot.com
Jacek,
tak,Covid pokrzyżował plany wszystkim podróznikom..Mało tego ,komplikował tez podróże już po pandemii . Wszelkie ograniczenia , różne wymogi w róznych krajach,ograniczenia lotów, szczepienia etc etc .Plan miałes piękny, może jeszcze kiedyś wypali ?
Ja nie lubię podrózować sama, zupełnie mnie to nie kręci. Ale wiadomo, każdy lubi co innego i bardzo dobrze
No trip no life
Aż trudno uwierzyć,ale na terenie Doliny Śmierci odbywa się co roku maraton.
Jest to bardzo cięzki maraton bo odbywa sie w trudnych warunkach. Po pierwsze jest w lipcu czyli w najgorętszym okresie, kiedy temperatury są extremalnie wysokie. Po drugie jest długi -217 km. Po trzecie bieg nie jest cały czas po płaskim terenie, często trzeba pokonywac różne wysokosci. Dlatego też uważany jest za najtrudniejszy ultamaraton świata
Nazywany jest Badwater Maraton ,bo startuje własnie w Badwater.
Mamy też polski akcent w .. Patrycja Bereznowska wygrała konkurencję kobiet w 2019 roku z czasem 24 godziny, 13 minut i 24 sekundy
No trip no life
Nel: Ja nie lubię podróżować sama, zupełnie mnie to nie kręci. Ale wiadomo, każdy lubi co innego i bardzo dobrze.
Ja też nie i gdy to robię, to jedynie z musu, bo często nie jest prosto znaleźć właściwych ludzi do wyjazdów (szczególnie tych dłuższych) i pomimo poszukiwań, rzadko mi się to udaje. Ale spotykam wiele samotnych turystów i większość to robi celowo, po prostu nie chcą być w jakikolwiek sposób związani z inną osobą i nie szukają towarzystwa.
Aż trudno uwierzyć,ale na terenie Doliny Śmierci odbywa się co roku maraton.
Czego to ludzie nie wymyślą...
Blog po polsku: www.ontario-nature-polish.blogspot.com
Blog po angielsku: www.ontario-nature.blogspot.com