Miami to taki mix, gdzie każdy znajdzie coś dla siebie...
Aboslutnie się z Tobą Kasiu zgadzam. Ja jak patrzę na te zdjęcia to spakowałabym walizki i poleciała tam od razu
Witaj Apisku. Włąsnie dzisiaj rano sobie myślałam, że muszę wrócić do Twoich relacji z USA
Wracamy jeszcze do Little Havana.
A i taka ciekawostka mnie spotkała - lecąc samolotem do Miami w magazynie pokładowym akurat w tym miesiącu było o Miami i miejscach, które warto zobaczyć. Oczywiście była na liście też Little Havana, i zdjęcie kubańczyka, który przyjechał z Kuby kilkadziesiąt lat temu i otworzył sklep z cygarami, a teraz często sobie przed nim siedzi obserwując turystów
no i udało mi się go też spotkać
no to powoli opuszczamy Małą Hawanę
—
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Docieramy do Bayside Market (taki shopping mall na powietrzu - sklapy i knajpki), tu mamy chwillę czasu na lunch, a potem czas na krótki rejs i podziwianie domów pięknych i bogatych.
widze niestety, że na wszytkich zdjeciach są jakieś plamy - musiałam ieć neisty brudny obiektyw
w tej knajpce jadłam szybki, meksykański lunch
no to idziemy na rejsik
no dobrze teraz zdjęcia domów - nie pytajcie mnie czyje, bo absolutnie nie pamiętam. Ok, domy fajne, ładne, ale chyba nie chciałabym , żeby mi tak wycieczki cały czas pod oknami przepływały
fajny widok na downtown
jaki styl domu wolicie - tradycyjny , czy bardziej nowoczesny ? Ty znajdziecie wszystko
—
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Fajne te domki w Coral Gables
No trip no life
Makono, moje szlaki podróżnicze często teraz wiodą przez Stany.
Na Florydzie jeszcze nie byłam, więc chętnie czytam i oglądam twoją relację.
Mariola
Aboslutnie się z Tobą Kasiu zgadzam. Ja jak patrzę na te zdjęcia to spakowałabym walizki i poleciała tam od razu
Witaj Apisku. Włąsnie dzisiaj rano sobie myślałam, że muszę wrócić do Twoich relacji z USA
Wracamy jeszcze do Little Havana.
A i taka ciekawostka mnie spotkała - lecąc samolotem do Miami w magazynie pokładowym akurat w tym miesiącu było o Miami i miejscach, które warto zobaczyć. Oczywiście była na liście też Little Havana, i zdjęcie kubańczyka, który przyjechał z Kuby kilkadziesiąt lat temu i otworzył sklep z cygarami, a teraz często sobie przed nim siedzi obserwując turystów
no i udało mi się go też spotkać
no to powoli opuszczamy Małą Hawanę
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
wracamy w kierunku centrum
a tu polski akcent
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Docieramy do Bayside Market (taki shopping mall na powietrzu - sklapy i knajpki), tu mamy chwillę czasu na lunch, a potem czas na krótki rejs i podziwianie domów pięknych i bogatych.
widze niestety, że na wszytkich zdjeciach są jakieś plamy - musiałam ieć neisty brudny obiektyw
w tej knajpce jadłam szybki, meksykański lunch
no to idziemy na rejsik
no dobrze teraz zdjęcia domów - nie pytajcie mnie czyje, bo absolutnie nie pamiętam. Ok, domy fajne, ładne, ale chyba nie chciałabym , żeby mi tak wycieczki cały czas pod oknami przepływały
fajny widok na downtown
jaki styl domu wolicie - tradycyjny , czy bardziej nowoczesny ? Ty znajdziecie wszystko
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Nie bylabym wybredna. Wszystkie te chałupki mi się podobaja he he
No trip no life
Nelcia - no jak ktoś by mi dał ,to też bym nie pogardziła, ale sama bym tych milionów nie wydała. Wolę chyba bardziej ustronne miejsca
No to podziwiamy domy dalej
minimalistyczny domek
mi sie takie ukryte w plamach podobają
A ten domek i jacht należą do Alicii Keys
A wlasciciel tej posiadłości wymarzył sobie palmy z Afryki. Ponoć za każdą zapłacił 10 000 USD
A moze taki domek ?
Ciekawi mnie - gdybyście mieli wybrać jeden dom dla siebie, który by był waszym wybrańcem ?
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Mi chyba te dwa najabrdziej sie podobają
No trip no life
Ten ma najpiękniejszy ogród
http://zajacepoznajaswiat.blogspot.com/
Zajączku mamy te same gusta