Jesteś tutaj
Jesteś tutaj
W planie był Zakopiec, lecz plany mają do siebie to, że sie zmieniają . Bilety miałam, ale z rezerwacją hotelu wstrzymywałam sie do samego końca. A im bliżej wyjazdu pogoda coraz gorsza i na dodatek kontuzja kolana nie odpuszczała, więc ostatecznie zamieniliśmy Zakopiec na pobyt w Turcji.
Jakiś czas temu kupiliśmy kupon za 10 euro obniżający wartość wczasów zakupionych na stronie http://www.ab-in-den-urlaub.de o 100 euro ważny do końca wakacji. Więc jak tylko padło hasło wymiany Zakopca na plaże , zaczęłam każdego dnia przeszukiwać oferty. Generalnie pod uwagę braliśmy tylko Kanary i Turcję, z naciskiem na Turcja . Mały problem miałam też z wyborem miejscowości. Bo bardzo chciałam zobaczyć Pamukkale i Kapadocje. O ile z Pamukkale problemu nie ma, bo jest osiągalne z każdej miescowości to Kapadocję można zobaczyć tylko z Alanyi i okolic, czyli Riwiery tureckiej, a ta zaś najmniej mi się podoba. Niestety jak to w życiu bywa, wszystkiego mieć nie można, przynajmniej nie od razu i nie na raz więc postanowiłam szukać wczasów w Marmaris lub Oludeniz bo te miejsca najbardziej mi się podobają na pobyt.
Szukałam hotelu 3-4* bez all ponieważ, w hotelu mieliśmy spędzić tylko dwa dni, reszta na fakultetach od rana do wieczora.
Ostatecznie zakupiliśmy 9 dniowy pobyt w Marmaris ze śniadaniem w 3* hotelu London Blue za 180 euro za dwie osoby z wylotem z Berlina. Oferta nie obejmowała transferu z lotniska do hotelu. Ten zakupiliśmy na http://advanced.shuttledirect.com/searchresults za 25 funtów za dwie osoby w obie strony.
Pozostała jeszcze kwestia dostania się do Berlina. Pierwotnie brałam pod uwagę Polskiego Busa, jednak nie dość, że godzinowo był ni w gruchę ni w pietruchę to jeszcze kosztował tyle samo co benzyna na własny dojazd więc ostatecznie postanowiliśmy pojechać własnym autkiem.
Przed wyjazdem zakupiliśmy wizę za 20$ za osobę na stronie https://www.evisa.gov.tr/en.
Ok, więc wszystko ok, czas ruszać na wczasy
Pierwsza
Asia
Anusia,
jestem i czekam na c.d.
Żeglarstwo – najdroższy sposób najmniej wygodnego spędzania czasu.
He he ja tez w pierwszym rzedzie
Pumcia..Ty sie zabieraj za konczenie swojej relacji i oddawaj mi tu swoje miejsce
tez jestem
WOW, super Po obejrzeniu fotek - czekam na szczegółową relację, zwłaszcza, że chętnie wrócę do Turcji
Jestem i ja. Ruszyło to czekam na cd.
Anusia ....szybko sie uwinęłas i juz relacje zaczęłas.....ciesze sie ze zobacze te miejsca Waszymi oczami.....
Jestem i ja -byłam 3 w Turcji ale tylko na riwierze i typowo lezone.
ciemność, ciemność widzę ... a raczej nie widzę żadnych zdjęć
Explore. Dream. Discover.