Bepi, ja mam jezcze pytanie o te big mrówy bo troche mnei tym przestraszylas. Czy slyszalas ,abys kogos gryzly ? czy to takie niegryzące ? bo moim "odlocie" jak mnie pokąsily na Karaibach musze byc bardzo strozna..
Ewelina ciężko mi stwierdzić czy zakochani z Zanzi ciagle sobie w głowie analizuję na którym miejscu upchać Zanzi , napewno gdybym wcześniej spędziła kilka dni na safari a potem odpoczynek na Zanzi to byłabym zachwycona całością ..a tak czuję jakiś tam niedosyt ... Księciuniowi się bardzo podobalo ale Jemu do szczęscia na urlopie potrzebne tylko all inclusiv, biała plaża, turkusowy ocean, dobry hotel i dobre jedzenie, drinki , może 2 tygodnie tyłka nie ruszać z leżaka .On nawet jakby pojechał na Polinezję a siedział w badziewnym hotelu czy dziadował przy śniadaniach ..bez all to wróci i powie że mu się nie podobało bo On nie patrzy tylko na widoki tylko bardziej konsumcyjnie i wypoczynkowo podchodzi do wakacji
Nelciu te mrówki śmigały po ogrodzie , chodnikach, czasem na plaży w okolicy drzew namorzynowych , były 3 x większe niz nasze w PL , mnie taka użarła chyba bo miałam czerwony placek na brzuchu o srednicy ok 3 cm ale na drugi dzien to znikło
Nelcia bardzo lubie takie dłuuuuuugie plaże i nawet odpływy mnie nie przerażają, takie zmiany wody mnie cieszą,wtedy widać wyraźnie jak ocean czy morze żyje swoim życiem
Piekna ta plaza
Powrot ze szkoły - ale jak tu się uczyć jak taka pogoda
moje legowisko
punkt obserwacyjny..
Niesamowite te zdjęcia...trudno uwierzyć, że są na świecie takie miejsca....istna bajka! Można oczopląsu dostać od nieziemskich kolorów
Bepi, a powiedz zakochani w Zanzi? A jak Księciuniowi się podobało? MIejsce do kolejnego powrotu?
Pozdrawiam wakacyjnie,
Ewelina z EM
Bepi, ja mam jezcze pytanie o te big mrówy bo troche mnei tym przestraszylas. Czy slyszalas ,abys kogos gryzly ? czy to takie niegryzące ? bo moim "odlocie" jak mnie pokąsily na Karaibach musze byc bardzo strozna..
No trip no life
Ewelina ciężko mi stwierdzić czy zakochani z Zanzi ciagle sobie w głowie analizuję na którym miejscu upchać Zanzi , napewno gdybym wcześniej spędziła kilka dni na safari a potem odpoczynek na Zanzi to byłabym zachwycona całością ..a tak czuję jakiś tam niedosyt ... Księciuniowi się bardzo podobalo ale Jemu do szczęscia na urlopie potrzebne tylko all inclusiv, biała plaża, turkusowy ocean, dobry hotel i dobre jedzenie, drinki , może 2 tygodnie tyłka nie ruszać z leżaka .On nawet jakby pojechał na Polinezję a siedział w badziewnym hotelu czy dziadował przy śniadaniach ..bez all to wróci i powie że mu się nie podobało bo On nie patrzy tylko na widoki tylko bardziej konsumcyjnie i wypoczynkowo podchodzi do wakacji
Nelciu te mrówki śmigały po ogrodzie , chodnikach, czasem na plaży w okolicy drzew namorzynowych , były 3 x większe niz nasze w PL , mnie taka użarła chyba bo miałam czerwony placek na brzuchu o srednicy ok 3 cm ale na drugi dzien to znikło
Cudownie!!!! Ta plaża,to w sam raz dla mnie
Bepi a jak z jeżami morskimi pod czas odpływu,byli?
Strój odpowiedni do Zanzi Jak zwykle wyglądasz wspaniale
Lenus ma racje wspanialy widoczek nie tylko ze wzgledu na krajobrazy i kolory wody
No trip no life
Nelcia bardzo lubie takie dłuuuuuugie plaże i nawet odpływy mnie nie przerażają, takie zmiany wody mnie cieszą,wtedy widać wyraźnie jak ocean czy morze żyje swoim życiem