kolejny dzień w Bkk i znów fakultet zorganizowany .... dziewczyny oglądają wspaniałe świątynie kompleksu Angkor, ja postanawiam, że zadowolę się namiastką i jadę do Ayuatthaya . Dawna stolica Tajlandii Ayuatthaya powstała w XIV w. swój rozkwit datuje na XVII w. zamieszkiwało ją w tym czasie około miliona mieszkańców.
Wycieczka do Ayuatthaya była zorganizowana, kosztowała 600 bht, w cenie transport w obie strony , w tej chwili nie pamiętam ale zwiedzanie 6 lub 7 świątyń to wyjdzie w trakcie relacji i obiad , napoje dodatkowo płatne
Kienia Nelciu, kambodżańskich tłumów nie było, trochę turystów się kręciło, ale byłem sam, miałem czas, to czekałem aż kamulce będą bez tła ludzkiego, nie wszędzie udało mi się tego uniknąć, ale też nie było to bardzo trudne. Ponad to ten dzień, spędzony przeze mnie w Ayuttaha, był bardzo gorący, 40C było na pewno, dużo osób w trakcie zwiedzania po chwili siadało w cieniu i nie ruszali się z niego.
Wat Lokayasutharam - świątynia leżącego Buddy, w zasadzie wiele tu nie ma, powód jest prosty, otóż całą świątynie zalała woda, aż trudno mi było uwierzyć, że teren został osuszony zaledwie kilka lat wcześniej. Leżący Budda z Wat Lokayasutharam jest większy, niż ten ze Wat Pho w Bangkoku.
Cześć KrzysiekGDA, zdjęcia robię stareńkim Nikkonem D90, zdjęcia są jak najbardziej "z aparatu", ustawienia typu czas, przesłona, ISO i inne, robię ręcznie, zdjęcia zapisuje w RAW-ie, aby przy ręcznych ustawieniach, które czasem i tak bywają czasochłonne i wymagają często 2-3 prób, nie myśleć jeszcze o innych możliwościach jakie daje ten aparat. Te inne możliwości to np balans bieli, intesywność koloru, czy trochę ciemniej-trochę jaśniej ... następnie w aparacie wywołuę zdjęcie do formatu JPEG, sterująć elementami, które wymieniłem .... i już, żadnego fotoshopa, żadnego podbijania ostrości, wyjmując kartę pamięci z aparatu mam na niej zdjęcia, takie właśnie jak wstawiam.
kolejny dzień w Bkk i znów fakultet zorganizowany .... dziewczyny oglądają wspaniałe świątynie kompleksu Angkor, ja postanawiam, że zadowolę się namiastką i jadę do Ayuatthaya . Dawna stolica Tajlandii Ayuatthaya powstała w XIV w. swój rozkwit datuje na XVII w. zamieszkiwało ją w tym czasie około miliona mieszkańców.
Wycieczka do Ayuatthaya była zorganizowana, kosztowała 600 bht, w cenie transport w obie strony , w tej chwili nie pamiętam ale zwiedzanie 6 lub 7 świątyń to wyjdzie w trakcie relacji i obiad , napoje dodatkowo płatne
Na pierwszy ogień idzie Wat Yai Chaimongkol ...
to tyle na dziś .... cdn.
Wat Mahathat ...
... cdn
Trafiłeś na mało turystów w światyni, czy mi sie wydaje ?
No trip no life
Nelcia, no wszystkie turysty do Kambodży polecieli
Przynajmniej słońce jest zawsze za darmo ...
http://pieczatki-w-paszporcie.blogspot.com/
https://www.youtube.com/channel/UCf99mvhfOem4kTfGH5qBOGQ?sub_confirmation=1/
Kienia Nelciu, kambodżańskich tłumów nie było, trochę turystów się kręciło, ale byłem sam, miałem czas, to czekałem aż kamulce będą bez tła ludzkiego, nie wszędzie udało mi się tego uniknąć, ale też nie było to bardzo trudne. Ponad to ten dzień, spędzony przeze mnie w Ayuttaha, był bardzo gorący, 40C było na pewno, dużo osób w trakcie zwiedzania po chwili siadało w cieniu i nie ruszali się z niego.
Wat Lokayasutharam - świątynia leżącego Buddy, w zasadzie wiele tu nie ma, powód jest prosty, otóż całą świątynie zalała woda, aż trudno mi było uwierzyć, że teren został osuszony zaledwie kilka lat wcześniej. Leżący Budda z Wat Lokayasutharam jest większy, niż ten ze Wat Pho w Bangkoku.
Wojtek - fajna relacja, zdjęcia! Wtrącę tak między wierszami - czym pstrykasz? Rozumiem ,że to nie są JPEG prosto z puszki?
KrzysiekGDA
Cześć KrzysiekGDA, zdjęcia robię stareńkim Nikkonem D90, zdjęcia są jak najbardziej "z aparatu", ustawienia typu czas, przesłona, ISO i inne, robię ręcznie, zdjęcia zapisuje w RAW-ie, aby przy ręcznych ustawieniach, które czasem i tak bywają czasochłonne i wymagają często 2-3 prób, nie myśleć jeszcze o innych możliwościach jakie daje ten aparat. Te inne możliwości to np balans bieli, intesywność koloru, czy trochę ciemniej-trochę jaśniej ... następnie w aparacie wywołuę zdjęcie do formatu JPEG, sterująć elementami, które wymieniłem .... i już, żadnego fotoshopa, żadnego podbijania ostrości, wyjmując kartę pamięci z aparatu mam na niej zdjęcia, takie właśnie jak wstawiam.