Karisss to sa naprawde ujecia tych samych fragmentow plazy co u Sadusia,niektore tylko tuz za Amari tak z 2-3 hotele dalej
My bylismy w lipcu,wiec wez pod uwage takze pore roku i dnia oraz odplywy,bo u mnie wiekszosc fotek robiona z plycizny z duzej odleglosci,a u Sadusia z plazy i zazwyczaj bez sloneczka
Chyba sie Sadus nie pogniewa jak wkleje kilka fotek
Katerina-właśnie o to chodzi,że plaża u Ciebie wygląda super , a u Sadiego tak sobie,nie że "źle",ale nie aż tak ładnie. Chociaż na Samui jak oglądam te wszystkie fotki,to chyba Cheweng Noi jest naj-bynajmniej ze zdjęć i wg.mnie
Sadi- ja miałam nadzieję,że będę tam już w listopadzie. Rodzice bardzo chcieli jechać i podstanowili,że prawie takie same koszta wyjdą jak pojada z biura na 2 tyg w jedno miejsce i jak kupią osobno bilety w promocji i zapłacą mi za bilety i za hotele i żebym ich tam przwiozła w kilka miejsc. Już miałam w głowie uknute Bkk+Khao Lak+ Phi Phi +Krabi(ze względów pogodowych,bo tak to oczywiście bvłyby 3 Twoje wyspy). Czekaliśmy na promocję i na pocz.września moja mama miala wielkie rpoblemy w pracy i urlop,który miała zaplanowany na calutki listopad,musiała odbyć natychmiast i na laście kupili Rodos . Nie wiem kiedy wrócę, byłam napalona na maxa na listopad, może w przyszłym roku uda mi się z nimi pojechać,bo tak to za bardzo nie mam z kim, a poza tym mam mieszkanie do kupienia w przyszłym roku-czyt.inwestycja bez dna,więc nie będzie mnie stać na taki wyjazd . Muszę czekać, a to czekanie idzie mi coraz to gorzej . Od 3 lat wyjeżdzałam po 3 -4 razy w roku,a teraz byłam na majówkę w Taj,w czerwcu na tydzień w Bułgarii i zostało mi 11 dni urlopu i nie wiem jak je wykrozystam bo na żaden wyjazdf się nie zapowiada, a ja sobie tego nie wyobrażam,że do wiosny nigdzie nie pojadę .
uuuu mieszkanie to faktycznie inwestycja ja się śmieję, że jak się wreszcie zdecyduję na hipo to ewentualnie może będzie mnie stać na wczasy w Bułgarii autokarem
trzeba jakiś zlot w Taj zaplanować
a w tym roku może uda Ci się na jakiegoś lasta wyskoczyć gdzieś na tydzień ?
uuuu mieszkanie to faktycznie inwestycja ja się śmieję, że jak się wreszcie zdecyduję na hipo to ewentualnie może będzie mnie stać na wczasy w Bułgarii autokarem
trzeba jakiś zlot w Taj zaplanować
a w tym roku może uda Ci się na jakiegoś lasta wyskoczyć gdzieś na tydzień ?
w Bułgarii byłam służbowo , w życiu nie kupiłabym tam wycieczki, no chyba,że tak jak mówisz, już w biedzie autokarem żeby GDZIEKOLWIEK . W tym roku na laścika chętnie bym wyskoczyła,ale nie mam zabardzo z kim. Wszystko przeciwko mnie wrrr. Kolega , z którym podróżowałam często,jest od roku w Sydney , jedna koleżanka dostała nową pracę tydzień temu. Druga z piątą i 10 nie mają kasy. Kolejne mają mężów/chłopaków i inne gadżety ,a kolejna,która w każdej chwili byłaby chętna, ma taką pracę,że może wyjeżdzać tylko w wakacje,była ze mną w Taj,ale to megaaa wyjątkowo. Także zwariować można . Do tego ta myśl o mieszkaniu,gdzie każdy tysiak jest wazny,też mnie powstrzymuje,że powinnam sobie kubeł zimnej wody wylać i jakie wyjazdy przed taka inwestycja,że będzie czas. Ale uzależnienie robi swoje wrrr.
Na zlot w Taj-piszę się , tylko nie wybierajcie hoteli za milion,żebym nie musiała mieszkac 5 km od was
Saderan-relacje śledziłam na bieząco.świetna.dzieki tobie juz mam naświetlony cały plan na Taj. Targ wodny wypada mi na wtorek. Czy codziennie jest ten targ czy tylko w okreslone dni??
Cześć Hiszpanka, targ chyba codziennie jest kiedy lecisz ?
Karisss ja następną Taj to bardzo oszczędnościową pod względem hoteli będę robił - jeśli się uda w 2014 bo jeszcze Dominisia mi chodzi po głowie jeszcze trochę czasu, zobaczymy
Karisss to sa naprawde ujecia tych samych fragmentow plazy co u Sadusia,niektore tylko tuz za Amari tak z 2-3 hotele dalej
My bylismy w lipcu,wiec wez pod uwage takze pore roku i dnia oraz odplywy,bo u mnie wiekszosc fotek robiona z plycizny z duzej odleglosci,a u Sadusia z plazy i zazwyczaj bez sloneczka
Chyba sie Sadus nie pogniewa jak wkleje kilka fotek
wklejaj Katerina no u Ciebie ta plaża ładniej wygląda
Dzieki Ja tak tylko w odpowiedzi na post karisss,no i asia sie tu obawiala,ze tak strasznie Ladnie jest chociaz Seszele to to oczywiscie na sa
Dzięki Kasiu
...nieważne gdzie, ważne z kim...
Katerina-właśnie o to chodzi,że plaża u Ciebie wygląda super , a u Sadiego tak sobie,nie że "źle",ale nie aż tak ładnie. Chociaż na Samui jak oglądam te wszystkie fotki,to chyba Cheweng Noi jest naj-bynajmniej ze zdjęć i wg.mnie
Sadi- ja miałam nadzieję,że będę tam już w listopadzie. Rodzice bardzo chcieli jechać i podstanowili,że prawie takie same koszta wyjdą jak pojada z biura na 2 tyg w jedno miejsce i jak kupią osobno bilety w promocji i zapłacą mi za bilety i za hotele i żebym ich tam przwiozła w kilka miejsc. Już miałam w głowie uknute Bkk+Khao Lak+ Phi Phi +Krabi(ze względów pogodowych,bo tak to oczywiście bvłyby 3 Twoje wyspy). Czekaliśmy na promocję i na pocz.września moja mama miala wielkie rpoblemy w pracy i urlop,który miała zaplanowany na calutki listopad,musiała odbyć natychmiast i na laście kupili Rodos . Nie wiem kiedy wrócę, byłam napalona na maxa na listopad, może w przyszłym roku uda mi się z nimi pojechać,bo tak to za bardzo nie mam z kim, a poza tym mam mieszkanie do kupienia w przyszłym roku-czyt.inwestycja bez dna,więc nie będzie mnie stać na taki wyjazd . Muszę czekać, a to czekanie idzie mi coraz to gorzej . Od 3 lat wyjeżdzałam po 3 -4 razy w roku,a teraz byłam na majówkę w Taj,w czerwcu na tydzień w Bułgarii i zostało mi 11 dni urlopu i nie wiem jak je wykrozystam bo na żaden wyjazdf się nie zapowiada, a ja sobie tego nie wyobrażam,że do wiosny nigdzie nie pojadę .
uuuu mieszkanie to faktycznie inwestycja ja się śmieję, że jak się wreszcie zdecyduję na hipo to ewentualnie może będzie mnie stać na wczasy w Bułgarii autokarem
trzeba jakiś zlot w Taj zaplanować
a w tym roku może uda Ci się na jakiegoś lasta wyskoczyć gdzieś na tydzień ?
w Bułgarii byłam służbowo , w życiu nie kupiłabym tam wycieczki, no chyba,że tak jak mówisz, już w biedzie autokarem żeby GDZIEKOLWIEK . W tym roku na laścika chętnie bym wyskoczyła,ale nie mam zabardzo z kim. Wszystko przeciwko mnie wrrr. Kolega , z którym podróżowałam często,jest od roku w Sydney , jedna koleżanka dostała nową pracę tydzień temu. Druga z piątą i 10 nie mają kasy. Kolejne mają mężów/chłopaków i inne gadżety ,a kolejna,która w każdej chwili byłaby chętna, ma taką pracę,że może wyjeżdzać tylko w wakacje,była ze mną w Taj,ale to megaaa wyjątkowo. Także zwariować można . Do tego ta myśl o mieszkaniu,gdzie każdy tysiak jest wazny,też mnie powstrzymuje,że powinnam sobie kubeł zimnej wody wylać i jakie wyjazdy przed taka inwestycja,że będzie czas. Ale uzależnienie robi swoje wrrr.
Na zlot w Taj-piszę się , tylko nie wybierajcie hoteli za milion,żebym nie musiała mieszkac 5 km od was
Saderan-relacje śledziłam na bieząco.świetna.dzieki tobie juz mam naświetlony cały plan na Taj. Targ wodny wypada mi na wtorek. Czy codziennie jest ten targ czy tylko w okreslone dni??
Cześć Hiszpanka, targ chyba codziennie jest kiedy lecisz ?
Karisss ja następną Taj to bardzo oszczędnościową pod względem hoteli będę robił - jeśli się uda w 2014 bo jeszcze Dominisia mi chodzi po głowie jeszcze trochę czasu, zobaczymy
oj do mojego wyjazdu jeszcze trochę ale już kazdy dzień uplanowany mam dokładnie.21 lipiec-5 sierpień