Poniżej pierwsze śniadanko w Tommym, naprawdę smacznie
pierwsza kąpiel ! wyczekiwana od pół roku wstecz banan na twarzy jako tako dostrzegalny
No i mamy Ocean Rock resort, widok z knajpki należącej do ośrodka
plaża Haad Yuan, a w tle Ocean Rock resort i dojście po drewnianym pomoście
Bungalowy Ocean Rock Resort na skraju dżungli
Widok na przeciwległy koniec zatoki Yuan, zdjęcie cyknięte z knajpki ocean rock resort, w powiększeniu oczywiscie
najbliższe okolice ocean rock resort, zdjęcie zrobione z wcześniej wspomnianego pomostu. Idzie się naprzemiennie, raz nad wodą, raz nad skałami
Kasiunia !
Michaś !
Myślałem, że zwykły wędkarz, później się okazało, że jeden z pomocników Australijki (równiez australijczyk) prowadzącej Ocean rock. Na zdjęciu z przemiłym amstaffem, nie pamiętam imienia
Jeszcze Pan Kokos czy już Pani Palma ?!
Ostatnie zdjęcie reklamujące Ocean rock Zaprzeczy ktoś, że tam jest naprawdę cudownie ?
Na haad yuan huśtawki też są
jeden szybki pstryk haad thong nai pan yai i lecimy na haad than sadet
no i jest ! Haad Than Sadet ze swymi bungalowami zawieszonymi na skraju dżungli i z falami
Po ciężkim dniu zachód słonća na huśtawce zachodniej haad rin
lekka kolacyjka (kalmar, kilka garści małży i kilka krewetek tygrysich)
1...2...3... zapasy na Full Moon
pierwsze wiadro
pierwsze pare kroków
i już głodna !
żeby nie było, że tylko widoki i Kasia, czas na mnie poniżej z dziaduszkiem na oko 65-70 lat. Powiem krótko - dawał rade to mało powiedziane
Jeśli full moon party to tylko z góry ! Szukajcie jakiejś knajpy z balkonem. Na balkonach ciekawsze rzeczy się dzieją, super widać rozmach całej imprezy i jest luźniej
a poniżej nasze afterparty po full moonie
Na sam koniec, ostatniego dnia, tuż przed samym wyjazdem korzystając z chwilowego przejaśnienia w burzy zrobiłem kilka pamiątkowych pstryków skał, morza i haad rin (plaży nie było, zjadło ją morze)
Ruszamy na koh samui ! Ale wcześniej trzeba odstać 3-4 h w kolejce...z powodu sztormu odwolano kilka kursów, a te, które dalej byly w rozkladzie - mialy duże opoznienia...
już wiem... dureń ze mnie, usunąłem je z picasaweb ciekawe czy jak wrzuce je z powrotem to sie pokaza, czy trzeba bedzie edytowac post i na nowo je wrzucać...
Taki widok nas przywitał chwilę po check in'ie
Poniżej pierwsze śniadanko w Tommym, naprawdę smacznie
pierwsza kąpiel ! wyczekiwana od pół roku wstecz banan na twarzy jako tako dostrzegalny
No i mamy Ocean Rock resort, widok z knajpki należącej do ośrodka
plaża Haad Yuan, a w tle Ocean Rock resort i dojście po drewnianym pomoście
Bungalowy Ocean Rock Resort na skraju dżungli
Widok na przeciwległy koniec zatoki Yuan, zdjęcie cyknięte z knajpki ocean rock resort, w powiększeniu oczywiscie
najbliższe okolice ocean rock resort, zdjęcie zrobione z wcześniej wspomnianego pomostu. Idzie się naprzemiennie, raz nad wodą, raz nad skałami
Kasiunia !
Michaś !
Myślałem, że zwykły wędkarz, później się okazało, że jeden z pomocników Australijki (równiez australijczyk) prowadzącej Ocean rock. Na zdjęciu z przemiłym amstaffem, nie pamiętam imienia
Jeszcze Pan Kokos czy już Pani Palma ?!
Ostatnie zdjęcie reklamujące Ocean rock Zaprzeczy ktoś, że tam jest naprawdę cudownie ?
Na haad yuan huśtawki też są
jeden szybki pstryk haad thong nai pan yai i lecimy na haad than sadet
no i jest ! Haad Than Sadet ze swymi bungalowami zawieszonymi na skraju dżungli i z falami
Po ciężkim dniu zachód słonća na huśtawce zachodniej haad rin
lekka kolacyjka (kalmar, kilka garści małży i kilka krewetek tygrysich)
1...2...3... zapasy na Full Moon
pierwsze wiadro
pierwsze pare kroków
i już głodna !
żeby nie było, że tylko widoki i Kasia, czas na mnie poniżej z dziaduszkiem na oko 65-70 lat. Powiem krótko - dawał rade to mało powiedziane
Jeśli full moon party to tylko z góry ! Szukajcie jakiejś knajpy z balkonem. Na balkonach ciekawsze rzeczy się dzieją, super widać rozmach całej imprezy i jest luźniej
a poniżej nasze afterparty po full moonie
Na sam koniec, ostatniego dnia, tuż przed samym wyjazdem korzystając z chwilowego przejaśnienia w burzy zrobiłem kilka pamiątkowych pstryków skał, morza i haad rin (plaży nie było, zjadło ją morze)
Ruszamy na koh samui ! Ale wcześniej trzeba odstać 3-4 h w kolejce...z powodu sztormu odwolano kilka kursów, a te, które dalej byly w rozkladzie - mialy duże opoznienia...
Do zobaczenia niedlugo na Samui !
Nie wiem o co chodzi ale to kolejna relacja w której zdjęcia widziałam a teraz nic nie widzę
http://www.followdreams.today/
https://www.facebook.com/followdreams.today/
Tez przestałem widzieć
Moje zdjęcia z różnych, dziwnych miejsc http://tom-gdynia.jalbum.net/
już wiem... dureń ze mnie, usunąłem je z picasaweb ciekawe czy jak wrzuce je z powrotem to sie pokaza, czy trzeba bedzie edytowac post i na nowo je wrzucać...
zdjęcia ponownie załadowane na picase, pojawiły sie Wam czy nadal nie ?
Nie pojawiły się, niestety musisz edytować posty...
ok już są, enjoy !
Widzę wszystkie Super
widzę jadymy dalej Michał
http://www.followdreams.today/
https://www.facebook.com/followdreams.today/
Michal, jak chcesz to moge usunac posty nt zdjec typu widze nie widze,aby relacja byla bardziej przejrzysta..
No trip no life