--------------------

____________________

 

 

 



Bangkok i Koh Tao deszczową porą

468 posts / 0 nowych
Ostatni wpis
Strony
malaria (nieaktywny)
Obrazek użytkownika malaria

Chmurska w BKK okropne, ale pewnie lepiej się zwiedzało niż w upale. 

Flyboard widziałam kiedyś chyba na discovery Smile Sport kozak!!!

Wojtek
Obrazek użytkownika Wojtek
Offline
Ostatnio: 2 miesiące 3 dni temu
Rejestracja: 22 lut 2014

Po męczącym dniu postanawiamy udać się na dach naszego hotelu celem skorzystania z basenu.

Żelek
Obrazek użytkownika Żelek
Offline
Ostatnio: 8 lat 5 miesięcy temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Ale dałem im aparat więc fotki z góry mam Smile 

ufff Acute dobrze,ze dałes im ten aparat bo by nas takie udne widoki ominęły Yes 3

Wojtek
Obrazek użytkownika Wojtek
Offline
Ostatnio: 2 miesiące 3 dni temu
Rejestracja: 22 lut 2014

malaria :

Chmurska w BKK okropne, ale pewnie lepiej się zwiedzało niż w upale. 

Flyboard widziałam kiedyś chyba na discovery Smile Sport kozak!!!

Faktycznie chmury okropne. Ale co ciekawe mimo całkowitego zachmurzenia wieczorem przekonałem się, że słońce mimo wszystko opala. Na szczęście nie zjarało mnie aż tak bardzo ale czułem pieczenie.

Nawet nie wiedziałem, że ten sport tak się nazywa. Dzięki za info. I jak się teraz przyglądam zdjęciu to faktycznie widać, że napęd mają w deskach a nie w plecakach jak wcześniej napisałem. Ech ten upał Wacko

Żelek :

 

ufff Acute dobrze,ze dałes im ten aparat bo by nas takie udne widoki ominęły Yes 3

No raczej. Nie bez powodu zabrałem ich ze sobą do Taj Wink

Wojtek
Obrazek użytkownika Wojtek
Offline
Ostatnio: 2 miesiące 3 dni temu
Rejestracja: 22 lut 2014

Wieczorem kręcimy się trochę po Khao San i Rambuttri. Z tych dwóch ulic zdecydowanie bardziej przypadła nam do gustu Rambuttri Road. Są one położone bardzo blisko siebie, więc żadnym problemem nie jest dostać się na Rambuttri z naszego hotelu, który jest położony przy Khao San. Ale bardzo się cieszymy, że po powrocie z Koh Tao czas do wylotu spędzimy w Rambuttri Village Plaza Yes 3

Planując pobyt w Tajlandii chcieliśmy zobaczyć wodospady Erawan. Planowaliśmy wybrać się tam po powrocie z Koh Tao. Ale już na miejscu plany uległy zmianie i stwierdziliśmy, że pojedziemy tam jeszcze przed plażowaniem na wyspie. Postanowiliśmy więc rozejrzeć się po okolicznych biurach podróży. W pierwszym do jakiego weszliśmy oferowano wyłącznie wycieczkę łączoną z jakimiś słoniami czy tygrysami. Po pierwsze, ze względu na kontrowersje wokół traktowania słoni i tygrysów, nie chcieliśmy w tym uczestniczyć a po drugie chcieliśmy mieć więcej czasu na same wodospady. Skierowaliśmy się do kolejnego biura i okazało się, że tam mieli to czego szukaliśmy. Wycieczka kosztowała 1000 THB od osoby i zawierała w cenie lunch. Mieli nas odebrać spod hotelu o godzinie 7:00 ale udało się nam wyprosić, żeby była to 7:20 bo mieliśmy jeszcze zamiar wciągnąć jakieś śniadanko, które zaczynało się właśnie o 7:00.

Po zorganizowaniu sobie atrakcji na kolejny dzień udaliśmy się na kolację a następnie na zasłużoną sziszę i drinka Drinks Koszt sziszy na Rambuttri Road to 300 THB.

Wojtek
Obrazek użytkownika Wojtek
Offline
Ostatnio: 2 miesiące 3 dni temu
Rejestracja: 22 lut 2014

Po sziszce czas kłaść się spać bo jutro z samego rana ruszamy na wodospady Yahoo

Wojtek
Obrazek użytkownika Wojtek
Offline
Ostatnio: 2 miesiące 3 dni temu
Rejestracja: 22 lut 2014

Mara :

Fajne te chmury - złowieszcze, ale fajne, widze ze dalej pada deszcz, u was ciemno ale sucho - tedy pytanie jak czesto było oberwanie chmury z nieba ?

Liczę tak na szybko i wychodzi mi, że w czasie naszego pobytu opady wystąpiły w ciągu 7 dni. Ale nie tak, że przez każdego z tych dni padało od rana do wieczora. W czasie relacji będę wspominał o każdym deszczu. Na razie padało jeden raz.

Marcin
Obrazek użytkownika Marcin
Offline
Ostatnio: 8 lat 5 miesięcy temu
Rejestracja: 05 kwi 2014

Wojtek co ciekawe mieszkaliśmy w różnych hotelach (ja w D&D Inn, z tego co wiedzę po zdjęciach to naprzeciwko Twojego) ale śniadania jedliśmy w tym samym miejscu:) Choć ja tych parówek nie odważyłem się ruszać:P a Polsce się boję a co dopiero w Taj:)

A swoją drogą ciemne pokoje to chyba jakaś domena Khao San, my też mieliśmy ciemny pokój, ale na szczęście cichy bo od dziedzińca hotelu.

algida (nieaktywny)
Obrazek użytkownika malaria

wojtek idziesz jak burza lubię takie relacje Yes 3

oj jaka ładna opalenizna Wink

Wojtek
Obrazek użytkownika Wojtek
Offline
Ostatnio: 2 miesiące 3 dni temu
Rejestracja: 22 lut 2014

Marcin :

Wojtek co ciekawe mieszkaliśmy w różnych hotelach (ja w D&D Inn, z tego co wiedzę po zdjęciach to naprzeciwko Twojego) ale śniadania jedliśmy w tym samym miejscu:) Choć ja tych parówek nie odważyłem się ruszać:P a Polsce się boję a co dopiero w Taj:)

A swoją drogą ciemne pokoje to chyba jakaś domena Khao San, my też mieliśmy ciemny pokój, ale na szczęście cichy bo od dziedzińca hotelu.

Dokładnie tak, D&D był po drugiej stronie ulicy. Coś mi się wydaje, że Dang Derm oraz D&D to siostrzane hotele. Szczególnie, że jak piszesz mają wspólną restaurację. Co do parówek to mi smakowały. No ale zjem wszystko. No może prawie wszystko Blush

algida :

wojtek idziesz jak burza lubię takie relacje Yes 3

oj jaka ładna opalenizna Wink

Wiedziałem, że moja opalenizna zrobi furorę Crazy

Strony

Wyszukaj w trip4cheap