Właśnie, że nie:D Jak widzicie moja relacja nie jest tak skrupulatna jeśłi chodzi o nazwy itp. Nie prowadziłam żadnych notatek, nie fociliśmy też wszystkiego wszystkiego... W końcu dla nas to były wakacje i przede wszystkim wakacje:)
No coz - kazdy inaczej sie do wypraw szykuje, czego innego oczekuje, a i wrazenia po powrocie moga byc zroznicowane.
Tym niemniej - nie rozumiem zupelnie jakie pozostalosci po Pol Pocie widzialas melleczko przejezdzajac obok wiosek kambodzanskich? Bieda? No tak - jakis zwiazek z rezimem ma to z pewnoscia. Brod? Smrod? Gdzie tego doswiadczylas w Kambodzy?
Osobiscie doswiadczylem cwaniactwa wlasnie w tej usmiechnietej Tajlandii. Ja doswiadczylem i bazujac na relacjach - wiecej osob doswiadczylo. Fakt, dzieciaki i handlarze wokol swiatyn Angkoru namolnie probujacy sprzedac co sie tylko da, moga byc irytujacy. Mialas okazje pogadac troche z Soktheenem? W moim przekonaniu - to sama serdecznosc, kwintesencja serdecznosci i jemu podobne osoby mielismy okazje spotkac wlasnie w Kambodzy.
No, ale kazdy ma wlasne odczucia. Troche mnie dziwi tylko Twoje podsumowanie, bo bazujac na poszczegolnych fragmentach relacji mialem wrazenie, ze wlasnie w Taj tak extra nie bylo.
Ja opisałam tylko moje wrażenie. I tak jak zaznaczyłam - my tej Kambodży prawie wcale nie poznaliśmy, opinie osób, które były tam dłużej na pewno będą odmienne.
Ja się w Tajlandii czułam bardzo dobrze, w Kambodży już nie. Nie wiem czemu, po prostu takie moje odczucia... Wydaje mi się, że życie też trochę inaczej wygląda i wydaje mi się, że w Kambodży jest większa bieda, sądząc po tym co widzieliśmy przejeżdżając przez wioski. Ale tak jak mówię - to jest moje wrażenie, ktoś kto był tam dłużej i miał okazję poobcować z lokalną ludnością i zagłębić się w inne regiony kraju, na pewno będzie miał odmienną opinię.
Tajlandię też inaczej oceniam, bo czymże są dwa dni spędzone w Kambodży w porównaniu do 2 pełnych tygodni w Tajlandii. Mnie Tajlandia zachwyciła swoją różnorodnością. A co do ludzi to ja nie mam w pamięci jakichś nieprzyjemnych sytuacji, też ominęły nas różne nieprzyjemne przygody o których czytałam na forum i których się bałam.
Melleczka przeleciałaa jak burza z relacją .... dużo cennych informacji:)
Troche mnie zdziwiła plaża w Ao Nang - to znaczy jak ja byłam to był miły piaseczek, moze nie biały ale żołciutki....czy TY mówisz o tej plazy w miasteczku ?
Tak, mówię o tej w miasteczku:) Jak my byliśmy to było pełno śmieci i te pokruszone muszle właśnie. Jakieś tam pozostałości po miłym piasku są, ale to głębiej.
Mnie najbardziej dobił odór moczu... Połozyłam się na ręczniku i nie dało się wytrzymać:/ Podejrzewam, że turyści załatwiają swe potrzeby do wody (my napotkaliśmy na jedną toaletę przy plaży), no a to wszystko z wodą idzie potem na plażę i piasek tym przesiąka.
Melleczka poszłas z ta relacją jak tajfun biegnę doczytać
Miałam napisaną tylko kopiowałam
Tajlandia - Kambodża
24.01.2014 - 14.02.2014
Melleczka chyba pamietnik na urlopie pisała ....to teraz łatwo idzie ale za to super tak ciurkiem sie czyta
Właśnie, że nie:D Jak widzicie moja relacja nie jest tak skrupulatna jeśłi chodzi o nazwy itp. Nie prowadziłam żadnych notatek, nie fociliśmy też wszystkiego wszystkiego... W końcu dla nas to były wakacje i przede wszystkim wakacje:)
Tajlandia - Kambodża
24.01.2014 - 14.02.2014
No coz - kazdy inaczej sie do wypraw szykuje, czego innego oczekuje, a i wrazenia po powrocie moga byc zroznicowane.
Tym niemniej - nie rozumiem zupelnie jakie pozostalosci po Pol Pocie widzialas melleczko przejezdzajac obok wiosek kambodzanskich? Bieda? No tak - jakis zwiazek z rezimem ma to z pewnoscia. Brod? Smrod? Gdzie tego doswiadczylas w Kambodzy?
Osobiscie doswiadczylem cwaniactwa wlasnie w tej usmiechnietej Tajlandii. Ja doswiadczylem i bazujac na relacjach - wiecej osob doswiadczylo. Fakt, dzieciaki i handlarze wokol swiatyn Angkoru namolnie probujacy sprzedac co sie tylko da, moga byc irytujacy. Mialas okazje pogadac troche z Soktheenem? W moim przekonaniu - to sama serdecznosc, kwintesencja serdecznosci i jemu podobne osoby mielismy okazje spotkac wlasnie w Kambodzy.
No, ale kazdy ma wlasne odczucia. Troche mnie dziwi tylko Twoje podsumowanie, bo bazujac na poszczegolnych fragmentach relacji mialem wrazenie, ze wlasnie w Taj tak extra nie bylo.
Moje Pstrykanie i nie tylko
Ja opisałam tylko moje wrażenie. I tak jak zaznaczyłam - my tej Kambodży prawie wcale nie poznaliśmy, opinie osób, które były tam dłużej na pewno będą odmienne.
Ja się w Tajlandii czułam bardzo dobrze, w Kambodży już nie. Nie wiem czemu, po prostu takie moje odczucia... Wydaje mi się, że życie też trochę inaczej wygląda i wydaje mi się, że w Kambodży jest większa bieda, sądząc po tym co widzieliśmy przejeżdżając przez wioski. Ale tak jak mówię - to jest moje wrażenie, ktoś kto był tam dłużej i miał okazję poobcować z lokalną ludnością i zagłębić się w inne regiony kraju, na pewno będzie miał odmienną opinię.
Tajlandię też inaczej oceniam, bo czymże są dwa dni spędzone w Kambodży w porównaniu do 2 pełnych tygodni w Tajlandii. Mnie Tajlandia zachwyciła swoją różnorodnością. A co do ludzi to ja nie mam w pamięci jakichś nieprzyjemnych sytuacji, też ominęły nas różne nieprzyjemne przygody o których czytałam na forum i których się bałam.
Tajlandia - Kambodża
24.01.2014 - 14.02.2014
A co do Soktheena, bo jeszcze o tym nie napisałam to oczywiście gorąco polecam i dziękuję Marinikowi za namiar na niego:)
Naprawdę przemiły, przeserdeczny człowiek. Za bardzo się rozpisywać nie będę, bo Marinik napisał już wszystko o nim i ja się pod tym podpisuję.
Tajlandia - Kambodża
24.01.2014 - 14.02.2014
Melleczka przeleciałaa jak burza z relacją .... dużo cennych informacji:)
Troche mnie zdziwiła plaża w Ao Nang - to znaczy jak ja byłam to był miły piaseczek, moze nie biały ale żołciutki....czy TY mówisz o tej plazy w miasteczku ?
o jak widac - 8 lat temu plaża wygladała tak..:)
http://sznupkowiewpodrozyzycia.blogspot.co.uk/
No to była jak marzenie... I jakie pustki!
Tak, mówię o tej w miasteczku:) Jak my byliśmy to było pełno śmieci i te pokruszone muszle właśnie. Jakieś tam pozostałości po miłym piasku są, ale to głębiej.
Mnie najbardziej dobił odór moczu... Połozyłam się na ręczniku i nie dało się wytrzymać:/ Podejrzewam, że turyści załatwiają swe potrzeby do wody (my napotkaliśmy na jedną toaletę przy plaży), no a to wszystko z wodą idzie potem na plażę i piasek tym przesiąka.
Tajlandia - Kambodża
24.01.2014 - 14.02.2014
kurde - dziwne, ja zadnego odoru nie czulem.
Moje Pstrykanie i nie tylko