--------------------

____________________

 

 

 



NORWEGIA-fiordy,wodospady,serpentyny,gory i trolle

121 posts / 0 nowych
Ostatni wpis
Strony
Asisko
Obrazek użytkownika Asisko
Offline
Ostatnio: 2 lata 8 miesięcy temu
Rejestracja: 19 lut 2015

Znajome widoczki Yahoo I już się nie mogę doczekać kolejnego Twojego wpisu, bo podejrzewam, że pokażesz moje ulubione miejsce w Norwegii Clapping

_Huragan_
Obrazek użytkownika _Huragan_
Offline
Ostatnio: 2 dni 9 godzin temu
Rejestracja: 13 cze 2015

Dzieki dziewczyny.

Asia-pozyjemy i zobaczymy czy nam to samo po glowie chodzi  Biggrin .

https://marzycielskapoczta.pl/

Napisz pocztowke ze swoich podrozy do chorych dzieci

_Huragan_
Obrazek użytkownika _Huragan_
Offline
Ostatnio: 2 dni 9 godzin temu
Rejestracja: 13 cze 2015

Lodowiec Briksdalsbreen

W sumie plan tego dnia zakladal dojazd do Stryn i tam nocleg,ale poniewaz w ten dzien pogoda jest naprawde piekna i sloneczna to chce to wykorzystac i uderzyc na lodowiec Briksdalsbreen,chociaz planowalem to dopiero na dzien nastepny.

Ze Stryn jade wiec dalej jakies 18 km do Olden i tam skrecam w lewo na droge 724.Ta droga poprowadzi nas przez okolo 20 km wzdluz pieknej doliny w kierunku lodowca.

I w koncu mozna z daleka dostrzec czape lodowca.

To ten sam potezny lodowiec Jostedalsbreen ,ktorego jezor od strony poludniowej Nigardsbreen tu juz wczesniej opisalem.Teraz zblizamy sie do innego jezora tego lodowca od strony polnocnej.

Na pierwszym planie charakterystyczne kamienne piramidki tworzone przez turystow i Norwegow w miejscach,ktore im sie podobaja i do ktorych cha wrocic.

Jedziemy dalej obok pieknego jeziora,ktorego seledynowy kolor wody zdradza nam,ze jezioro jest zasilane bezposrednio z lodowca.

W koncu dojezdzamy do miejsca,gdzie asfaltowa droga sie konczy i trzeba zostawic samochod na parkingu-platnym(50 koron).Znajduje sie tu tez duzy sklep z upominkami i kawiarnia.Stad dalej ruszamy albo pieszo,tak jak ja,albo mozna przez nastepne 2,5-moze 3 km podwiezc sie elektrycznymi samochodzikami.Do jednego autka miesci sie chyba obok kierowcy z 5-6 pasazerow.W wielu przewodnikach widac jeszcze zdjecia,kiedy to jeszcze calkiem niedawno zamiast elektrycznych aut turystow wozono na gore drewnianymi wozami z zaprzegnietym koniem,ale jak widac tu postep tez dal sie juz w znaki.

Juz widok z samego parkingu jest calkiem calkiem. Good

Idziemy wzdluz rwacego gorskiego potoku wygodna i szeroka sciezka.Juz teraz moge zdradzic,ze droga tutaj do tego jezora jest duzo latwiejsza niz ta,ktora musialem pokonac przy tym ostatnim opisywanym lodowcu.

I po kilkunastu minutach zblizamy sie do ladnego duzego wodospadu. 

Sila i energia rwacej w potoku wody fascynuje i daje jednoczesnie poczucie pokory wobec sily natury

cdn

https://marzycielskapoczta.pl/

Napisz pocztowke ze swoich podrozy do chorych dzieci

LORD
Obrazek użytkownika LORD
Offline
Ostatnio: 5 lat 4 miesiące temu
Rejestracja: 11 maj 2015

Norwegia non stop zachwyca.... wracam tam bez dwóch zdań Smile

www.foto-tarkowski.com

a robota to prymitywny sposób spędzania wolnego czasu...

_Huragan_
Obrazek użytkownika _Huragan_
Offline
Ostatnio: 2 dni 9 godzin temu
Rejestracja: 13 cze 2015

Tutaj robie tez jedno z moich ulubionych zdjec,a raczej dwa podczas tej podrozy.Wyglada to troche tak jakby tam na gorze potezne masy wody zaraz mialy spasc,a to oczywiscie  lodowiec.

Mijamy wodospad-oczywiscie na mostku pod nim dostajac odpowiedni prysznic Biggrin i idziemy dalej

Widoki nadal przednie.

W koncu dochodze po jakis w sumie 40-45 minutach do jezora-i tutaj dwie niespodzianki,z tego jedna dosyc smutna.

Po pierwsze nagle tutaj wieje bardzo silny i zimny wiatr spadajacy jakby z tego lodowca.Dobrze,ze mimo upalow panuijacych na dole zabralem ze soba polar.Jest naprawde zimno.

No ale druga niespodzianka jest smutniejsza.O ile przy tym innym jezorze zmian kurczacych sie lodowcow tak widac nie bylo,to tutaj juz ewidentnie tak.Co prawda mamy wyjatkowo cieple lato i to tez ma napewno wplyw,ale nie ma co sie oszukiwac-z grubego kiedys jezora,zostal jezyczek.W zimie chyba nadal sie rozrasta do takich rozmiarow,ze siega tego jeziorka,ktore sie tu utworzylo,ale w lecie jak widac juz mocno sie skurczyl.

Na youtube mozna sobie poogladac jak ten jezor w lecie wygladal jeszcze 20 lat temu-schodzil w lecie do tego jeziora i byl tak gruby i wysoki,ze ludzie na niego wchodzili.Co prawda kurczenie sie i rozrastanie lodowcow to nic nowego i n.p. w latach 50-tych ubieglego wieku ten jezor byl krotszy niz wlasnie w latach 90-tych,ale od 20 lat juz tylko sie kurczy niestety.

Blekit tego lodu jednak nadal fascynuje

Wracam spokojnie ta sama droga do samochodu.Podsumowujac-droga do tego jezora jest duzo latwiejsza i dzeiki temu pieknemu wodospadowi tez atrakcyjniejsza niz na ten pierwszy jezor,ale sam jezor wedlug mnie duzo mniej spektakularny niz ten pierwszy,ktory opisalem.No ale to tylko moja skromna subiektywna ocena.

Czas znalezc jakies miejsce na nocleg tutaj.Po drodze widzialem w tej dolinie kilka miejsc kempingowych.

Wybieram jedno z nich i chyba nie najgorsze.Nad samym jeziorkiem w dolinie,z widokiem na czape lodowca ,a za plecami piekna melodyjke gra mi z odpowiednim widokiem ladny wodospad.

Nazwy kempingu podawal nie bede,zeby Nelcia mnie tu za kryptoreklame nie pogonila,ale puszczam tu male oko do Asisko, bo o ile sie nie myle to ona chyba tez tu bedac tam noclegowala.

Rozbijam namiot,robie sobie cos jesc i delektuje sie takimi widoczkami.

A to ten wodospadzik za plecami

Pogoda nadal bomba.Do wieczora leze juz tylko na lezaku i nie robie dokladnie nic.Trollstigen,Geiranger,piekna trasa gorska do Stryn i lodowiec-na dzis wystarczy. Biggrin

https://marzycielskapoczta.pl/

Napisz pocztowke ze swoich podrozy do chorych dzieci

Asisko
Obrazek użytkownika Asisko
Offline
Ostatnio: 2 lata 8 miesięcy temu
Rejestracja: 19 lut 2015

Huraganie, no i jest moje ulubione miejsce w Norwegii Yahoo przepiękne zdjęcia! A camping nazywał się Grytta albo Gytri, niestety pamięć już zawodzi. 

_Huragan_
Obrazek użytkownika _Huragan_
Offline
Ostatnio: 2 dni 9 godzin temu
Rejestracja: 13 cze 2015

Ta pierwsza nazwa,tyle,ze przez jedno "t" .I latwo tam trafic,bo obok recepcji stoja dwie duze figury Trolli.

https://marzycielskapoczta.pl/

Napisz pocztowke ze swoich podrozy do chorych dzieci

Antenka
Obrazek użytkownika Antenka
Offline
Ostatnio: 5 lat 1 miesiąc temu
Rejestracja: 23 paź 2013

Huragan- nadrobiłam, po prostu obłędne widoki Good Piękne lodowce i w ogole wszystko mi się bardzo podoba Smile

_Huragan_
Obrazek użytkownika _Huragan_
Offline
Ostatnio: 2 dni 9 godzin temu
Rejestracja: 13 cze 2015

W nastepny dzien jade dalej na poludnie.W tym celu najpierw ta sama dolina,ktora tu przybylem wycofuje sie do Olden,tam skrecam w lewo na szose nr 60 i jade w kierunku na Utvik.

Pierwsze kilka kilometrow wzdluz Innvikfiordu.

Z Utvik szosa 60-tka prowadzi mnie dalej w kierunku na Byrkjelo.

 

Po kilku kilometrach wjezdzamy w gleboka doline.Po obu jej bokach wysokie gory.

Dzisiaj juz pogoda taka dobra jak wczoraj nie jest-zanosi sie na grube lanie z gory  Negative

Na szczescie burza przechodzi obok i nawet kropla deszczu mnie nie dopada.

Mozna jechac dalej.

Po przejechaniu kawalka droga narodowa 39 skrecamy na szose numer 5 w kierunku na Fjaerland i dalej na Kaupanger.

Po drodze czesto staje, bo tego dnia mam do pokonania niecale 200 km dosyc dobrymi drogami,wiec mi sie nie spieszy.Jest czas na delektowanie sie widoczkami i fotostopy.

Jezioro Jolstravatnet-w przeciwienstwie do tych jezior,ktore sa zasilane woda z lodowcow i maja wrecz seledynowy kolor wody,tutaj woda w tym jeziorze wydaje sie wrecz wyjatkowo ciemna.

Jade sobie spokojnie, a tu nagle Wacko 2

Desant na drodze brygady koz kamikaze,ktore ida na czolowke ze mna Dash 1 Biggrin

I tak wbrew pozorom to tak zabawne do konca to nie bylo,bo jak moze widzicie w tle  te paskudy wylazly wlasnie z nieoswietlonego tunelu.Gdybym nadjechal tam z 2-3 minuty wczesniej to bycmoze bym je nauczyl w tym tunelu fruwac,a ja mialbym samochod do kasacji .I to tutaj nie jest jakas odlegla trasa gorska,gdzie raz na godzine auto przejezdza tylko dosyc ruchliwa droga.

Swoja droga to jestem ciekaw czy gdybym gdzies opublikowal to zdjecie bez podawania jaki to kraj,to czy by ktos wpadl na to.ze to Norwegia?.Wiekszosc by pewnie jakis kraj balkanski albo moze Grecje obstawiala  Biggrin

No ale w koncu paskudy mi zeszly sprzed maski i jade dalej.

Po lewej stronie kolejny jezor tego poteznego lodowca,ktory omijamy teraz od strony zachodniej.Ten jezor ma nazwe Boyabreen-fotki robie prosto z malego  parkingu przy samej drodze.

Po kilkunstu kilometrach po prawej stronie pokazuje nam sie w poblizu miejscowosci Boyum fiord o nazwie Fjaerlandsfjord.Ma 27 km dlugosci i jest polnocnym odgalezieniem najwiekszego norweskiego fiordu Sognefiordu,ktory opisywalem tutaj juz troche przy okazji opisu Flam.

W koncu dojezdzam po kilkudziesieciu kilometrach  na camping na ktorym bede nocowal.Ale jest w miare jeszcze wczesnie wiec robie male rozeznanie okolicy.Camping jest nad samym brzegiem fiordu.Tym razem to juz krol fiordow Sognejfiord osobiscie.

Poniewaz juz zdazylo troche popadac i nadal sie chmurzy,to postanawiam ta noc spedzic w malym domku letniskowym wynajetym tutaj na kempingu.Jest to naprawde maly domek,bo ma miejsce tylko na dwie osoby( z reguly te domki na norweskich kepmingach maja miejsca dla 4 osob) i poniewaz lezy dosyc daleko od recepcji to mloda norwezka dwa razy sie mnie dopytuje czy napewno chce go wziasc przedtem go nie ogladajac,bo jest naprawde maly Biggrin .Ale ja spedtzilem dwie ostatnie noce w namiocie,wiec nawet ten maly domek jest juz luksusem.Najwazniejsze  ze byl w srodku czysty i zadbany.

Wyciagam z samnochodu elektryczny czajnik,ktory zabralem ze soba z domu(na niektorych kempingach sa czajniki w domkach,ale nie na wszystkich),i robie sobie smaczna herbatke.

Huragan wyladowal za kratkami Biggrin ,ale widok z tego "wiezienia" calkiem niezly Yes 3

Przeczucie mnie nie mylilo-cala noc deszcz wali duzymi kroplami o dach.Domek na ta noc byl zdecydowanie lepszym wybiorem niz namiot.

A nastepnym razem znajdziemy sie na poteznym plaskowyzu,ktory przypomina tundre i to mimo tego,ze nie jestesmy za kolem podbiegunowym,a w poludniowej Norwegii. 

https://marzycielskapoczta.pl/

Napisz pocztowke ze swoich podrozy do chorych dzieci

Nel
Obrazek użytkownika Nel
Offline
Ostatnio: 7 godzin 56 minut temu
admin
Rejestracja: 04 wrz 2013

Jakie piekne te górki !!!

No trip no life

Strony

Wyszukaj w trip4cheap