Jesteś tutaj
Jesteś tutaj
Zarzekałam się, że realcji nie będzie, ale to byłoby nieuczciwe. Sama przed wyjazdem korzystałam ze wspaniałych relacji na tym forum, dziękuję za nie bardzo. Teraz kolej na mnie, bo wiem, że zgromadzenie informacji w jednym miejscu zaoszczędzi być może czasu nastepnym osobom udającym się w tym kierunku. Będzie krótko i na temat.
Plan wycieczki był taki :
1. Lot z Londynu do Warszawy /Wizzair/
2.Lot z Warszawy do Dubaju / tam 4.5 godziny przerwy/ Emirates/
3. Lot z Dubaju do Singapuru / Emirates/
4. 3 noce w Singapurze
5. Lot z Singapuru do Denpasar/Bali / Tigerair/
6. 7 nocy na Bali
7. Lot z Denpasar do Kuala Lumpur / AirAsia/
8. 1 noc w Kuala Lumpur
9. Lot z Kuala Lumpur do Dubaju / tam 9,5 godziny przerwy/ Emirates/
10. Lot z Dubaju do Warszawy / Emirates/
11. Lot z Warszawy do Londynu/ Wizzair/
Plan dośc napięty, 8 lotów, ale wszystko się udało, loty bez opóźnień.
Główne loty Warszawa - Singapur, Kuala Lumpur - Warszawa zakupione bez specjalnej promocji na stronie http://www.flipo.pl/ za 2450 zł
Uprzedzając ewentualne pytania - lot z Warszawy był w dużo lepszej cenie niż z Londynu Ja mieszkam w Anglii.
Pierwszym rozczarowaniem były dla mnie linie lotnicze Emirates. Jak na piątą pozycję w rankingu światowym, wypadły słabo.
Lot z Warszawy do Dubaju Airbusem A330-200 jeżeli chodzi o komfort, był dla mnie podobny do lotów "zwykłym" Airbusem A320, jakim latam często .
Czara goryczy przelała się, kiedy poprosiłam o białe wino / na początku kilkugodzinnego lotu/...a urocza stewardesa z uśmiechem odpowiedziała, że białego wina nie ma , ale może mi zaproponować wódkę . Podziękowałam, bo nie używam... W drugim "rozdaniu" już białe wino się pojawiło... hm...do nieba blisko..więc może z wody powstało???
Lotnisko w Dubaju bardzo duże, nieźle zorganizowane, serwis dla osób niepełnosprawnych / a z taką podróżowałam/ dobry, więc nie przyprawił mnie o zawrót głowy fakt, że wylądowaliśmy na zupełnie innym terminalu, niż powinniśmy.
Wi-fi na lotnisku w Dubaju nie działało , a toaleta 21 wieku wyglądała tak :
Kolejny etap podróży...i kolejny samolot, to już zupełnie inna bajka. Airbus A380...takim mogłabym podróżowac zawsze...
Nie da się porównać z żadnym innym
Tłoku nie było, więc miałam dla siebie 4 miejsca... i lot z Dubaju do Singapuru przespałam, z mała przerwą na śniadanie.
Jak zwykle przypadkiem, ubrałam się pod kolor środka transportu... ... prawda Momi??? / nawiązanie do jednej z poprzednich relacji /
Dana, widze sie sie udało , super
Kibicuje jak zawsze twoim relacjom a szczególnie czekam na KL, bo to miasto wkrótce przede mną..
No trip no life
super, jestem Ciekawa Twoich wrażeń z Singapuru i Bali ostatnio widze, że to popularny kierunek
Bardzo cieszę się na Twoją relację mnie najbardziej interesuje Bali
basia35
Ja też czekam na ciąg dalszy. Bardzo interesuje mnie Singapur. W styczniu będę w Mieście Lwa 2 dni i zastanawiam się jak ten czas wykorzystać. Z przyjemnością przeczytam twoją relację.
Transfer z lotniska do hotelu planowałam lotniskowym shuttle busem, ponieważ mój hotel był na liście, a koszt dojazdu, to 9S$.
http://www.changiairport.com/en/transport/shuttle-services.html
Okazało się jednak, że na autobus trzeba będzie czekać 40 min, więc zdecydowałam się pojechac taksówką, ponieważ trudy całodobowej podróźy dawały o sobie znać.
To było bardzo dobry pomysł, ponieważ taxi kosztowało 20 S$, czyli po 10 na osobę.
Na lotnisku wymieniłam 100$ na 137 S$.
Jako bazę noclegową wybrałam hotel Parc Sovereign - Tyrwhitt. To Tyrwhitt bardzo ważne, bo jest jeszcze drugi Parc Soverign - Albert St.
http://www.booking.com/hotel/sg/parc-sovereign-tyrwhitt.pl.html?aid=356983;label=gog235jc-hotel-en-sg-parcNsovereignNtyrwhitt-unspec-gb-com-L%3Aen-O%3Aunk-B%3Aunk-N%3AXX-S%3Abo-U%3Ac;sid=43ac71670c42801fc2847c1b2c3d5156;dcid=1;dist=0;sb_price_type=total;type=total&;lang=pl
Za 3 noce / bez śniadania/ zapłaciłam 1240 zł /za pokój/
Hotel jest bardzo skromny, na zdjęciach z booking.com wygląda zdecydowanie lepiej, niż w rzeczywistości, pokoiki bardzo malutkie z widokiem na nic, ale w miarę czyste, obsługa bardzo grzeczna, wszyscy się kłaniają i mówią szptem :D. Żaden taksówkarz nie wiedział gdzie taki hotel jest
W okolicy hotelu sporo sklepów i ulicznych jadłodajni, gdzie można zjeść obiad za 3-5 S$
Można też za 2 S$ zrobic szybkie pranie/ czynne całodobowo/
Dana,
Miło będzie z Tobą pozwiedzać tak odległe miejsca,bo ja na Dubaju skończyłem
Żeglarstwo – najdroższy sposób najmniej wygodnego spędzania czasu.
Nelcia, korolowa, basia35, Mrówka, janjus... miło Was tu widzieć
no kochana, to ja teraz czekam aż Ty skonczysz relacje, moze pójdzie Ci szybciej niz mi