Teraz rozumiemy dlaczego hotele na Praslin sa duzooooooo drozsze niz na Mahe Niemniej jednak w poblizu Anse Lazio nie ma zadnego,gdyz polozenie plazy to uniemozliwia,wiec bedac w jakimkolwiek hotelu na Praslin trzeba dostac sie na czubek wyspy i odwiedzic Anse Lazio na wlasna reke.
Rezerwat Vallee de Mai robi wrazenie-jest pod ochrona UNESCO ze wzgledu na wiele gatunkow roslin,ktore wystepuja tylko tutaj tj.na Praslin,a przede wszystkim ze wzgledu na palme coco de mer,ktorej ogromne owoce o ciekawym ksztalcie wystepuja tylko na Seszelach Fotki z rezerwatu zamieszczala juz Bachulka kilka stron wczesniej,a moje nie wyszly za dobrze,bo eksperymentowalam z moim lustrem i sa za ciemne Anyway z rezerwatu udajemy sie juz w strone portu na prom na La Digue.Po drodze jeszcze zimne,seszelskie piwko i uwietrznienie ostatnich widoczkow rajskiej wyspy.
Plyniemy na La Digue.Promem z Praslin to okolo 15 minut.I znowu pierwsze widoki po prostu zachwycajace ale to dopiero namiastka tego,co czeka nas na rajskiej wyspie!
La Digue to mala wysepka nieco ponad 10 km.Jest trzecia co do wielkosci /po Mahe i Praslin/ wyspa w archipelagu Seszeli.Na La Digue nie ma samochodow,a ruch odbywa sie przede wszystkim na rowerach.Brak samochodow to pierwsze oznaki raju W porcie za grosze wszyscy wypozyczaja rowery-my tez!
Plaza Anse Source D'Argent przechodzi najsmielsze oczekiwania!
Tak charakterystycznych formacji granitowych nie mozna zobaczyc w zadnym innym miejscu na swiecie.
Cala wyspa La Digue uznawana jest za najmniej przeksztalcona przez czlowieka wyspe na Seszelach.
Oprocz istnie niebianskich plaz wyspe pokrywaja tropikalne lasy z bujna egzotyczna roslinnoscia.Nie bez powodu miejsca takie,jak TO nazywane sa wyspami szczesliwymi czy zaginionym Edenem
Seszelki Kasiu piekne fotki
Katerina, przepiękne fotki, a i pogodę chyba miałaś mocno trfioną
Pisz jak najwięcej, bo śledzę z wypiekami na twarzy
Kasiu jednym słowem RAJ
...nieważne gdzie, ważne z kim...
Melcia tez uwazam,ze Mahe jest niedoceniona
Peg,Aga,Mara dzieki!
Co do pogody to rzeczywiscie byla trafiona
Teraz rozumiemy dlaczego hotele na Praslin sa duzooooooo drozsze niz na Mahe Niemniej jednak w poblizu Anse Lazio nie ma zadnego,gdyz polozenie plazy to uniemozliwia,wiec bedac w jakimkolwiek hotelu na Praslin trzeba dostac sie na czubek wyspy i odwiedzic Anse Lazio na wlasna reke.
Rezerwat Vallee de Mai robi wrazenie-jest pod ochrona UNESCO ze wzgledu na wiele gatunkow roslin,ktore wystepuja tylko tutaj tj.na Praslin,a przede wszystkim ze wzgledu na palme coco de mer,ktorej ogromne owoce o ciekawym ksztalcie wystepuja tylko na Seszelach Fotki z rezerwatu zamieszczala juz Bachulka kilka stron wczesniej,a moje nie wyszly za dobrze,bo eksperymentowalam z moim lustrem i sa za ciemne Anyway z rezerwatu udajemy sie juz w strone portu na prom na La Digue.Po drodze jeszcze zimne,seszelskie piwko i uwietrznienie ostatnich widoczkow rajskiej wyspy.
Plyniemy na La Digue.Promem z Praslin to okolo 15 minut.I znowu pierwsze widoki po prostu zachwycajace ale to dopiero namiastka tego,co czeka nas na rajskiej wyspie!
Ta fotka to moja ulubiona!Zostala zrobiona w okolicy portu na La Digue.Sielanka
La Digue to mala wysepka nieco ponad 10 km.Jest trzecia co do wielkosci /po Mahe i Praslin/ wyspa w archipelagu Seszeli.Na La Digue nie ma samochodow,a ruch odbywa sie przede wszystkim na rowerach.Brak samochodow to pierwsze oznaki raju W porcie za grosze wszyscy wypozyczaja rowery-my tez!
Slynna plaza Anse Source D'Argent znajduje sie w niewielkiej odleglosci od portu /okolo 10 minut rowerowej jazdy/ na terenie rezerwatu.
Palmy,kokosy,bananowce,plantacje wanilli,gigantyczne zolwie i egzotyczne ptaki tak po krotce mozna opisac rajska okolice Anse Source D'Argent
Plaza Anse Source D'Argent przechodzi najsmielsze oczekiwania!
Tak charakterystycznych formacji granitowych nie mozna zobaczyc w zadnym innym miejscu na swiecie.
Cala wyspa La Digue uznawana jest za najmniej przeksztalcona przez czlowieka wyspe na Seszelach.
Oprocz istnie niebianskich plaz wyspe pokrywaja tropikalne lasy z bujna egzotyczna roslinnoscia.Nie bez powodu miejsca takie,jak TO nazywane sa wyspami szczesliwymi czy zaginionym Edenem