--------------------

____________________

 

 

 



Seszele, LaDigue, mój raj, fotorelacja- listopad 2013

235 posts / 0 nowych
Ostatni wpis
Strony
gosiasz
Obrazek użytkownika gosiasz
Offline
Ostatnio: 3 lata 2 miesiące temu
Rejestracja: 07 wrz 2013

I prom:

Ela
Obrazek użytkownika Ela
Offline
Ostatnio: 5 lat 7 miesięcy temu
Rejestracja: 20 wrz 2013

Gosia, ja też podczytuję, super relacja Yahoo

gosiasz
Obrazek użytkownika gosiasz
Offline
Ostatnio: 3 lata 2 miesiące temu
Rejestracja: 07 wrz 2013

Nadszedł nasz ostatni wieczór na przepięknej La Digue... Idziemy do portu na piwo - jesteśmy umówione z Robertem i Nevisem. Wieczorami w porcie bardzo często zbieraja się miejscowi, rozmawiają, piją piwo. Każdy siedzi gdzie popadnie, my zajmujemy miejscówkę najpierw na ławce przy okienku sprzedaży biletów, potem na murku przy plaży. Oczywiście do ichniego piwa SeyBrew z browaru w Mahe dochodzi Takamaka  Drinks   Dziś dyskoteka w La noche Discotheque. Ja nie jestem do końca przekonana czy chcę tam być... Jednak ulegam namowom Justyny i chłopaków i decydujemy że idziemy. Disco zaczyna się koło 21-szej jak mówi Robert. Nie chce nam się iść do naszego guest house by się przebrać więc postanawiamy iść tak jak jesteśmy (no cóż... w Polsce nad morzem nie poszłabym tak ubrana na disco, haha). Zbliża się 21-sza, niepokoimy się że jeszcze się nie zbieramy. Chłopacy na luzie, przenosimy się do stolika z ławkami w malutkim parku obok kasyna. Godz. 23-cia... - na pytanie czemu jeszcze nie idziemy tańczyć chłopacy zapewniają - jeszcze za wcześnie, za wcześnie... W końcu na krótko przed północą wchodzimy! Oczywiście bilety obowiązkowe. Wchodzimy... i jesteśmy pierwsi! Oprócz DJ i barmana nie ma nikogo... Lecz przecież to żaden problem Smile Bawimy się świetnie. Z alkoholi króluje Tequila z solą i cytryną. Ludzi przybywa znacząco. Jeszcze 2 lata temu na La Digue nie było żadnego lokalu nocnego - wszyscy jeździli na dyskoteki na Praslin. 

Następnego dnia rano odjeżdzamy więc koło 2-giej kończymy zabawę i na rowerach pędzimy w ciemnościach do domu.

gosiasz
Obrazek użytkownika gosiasz
Offline
Ostatnio: 3 lata 2 miesiące temu
Rejestracja: 07 wrz 2013

Nasza najbliższa plaża:

gosiasz
Obrazek użytkownika gosiasz
Offline
Ostatnio: 3 lata 2 miesiące temu
Rejestracja: 07 wrz 2013

I hotel "Le Domaine de L'Orangeraie" obok niej:

gosiasz
Obrazek użytkownika gosiasz
Offline
Ostatnio: 3 lata 2 miesiące temu
Rejestracja: 07 wrz 2013

Jeszcze nie pokazywałam żółwii w La Union Estate:

gosiasz
Obrazek użytkownika gosiasz
Offline
Ostatnio: 3 lata 2 miesiące temu
Rejestracja: 07 wrz 2013

Niestety przyszedł dzień wyjazdu do Polski... Połączenie oczywiście z przesiadką w Abu Dhabi gdzie będziemy czekać 1,5 godz. O wyznaczonej godzinie do naszego guest housu przejeżdza taxi by zabrać nas i bagaże do portu. Żegnamy się z Robertem i PRZEPIĘKNĄ La Digue  I-m so happy  Do dziś jesteśmy szczęsliwe że tam byłyśmy  I-m so happy

Wszystkim forumowiczom dziękujemy za czytanie i oglądanie  Drinks 

KONIEC.

gosiasz
Obrazek użytkownika gosiasz
Offline
Ostatnio: 3 lata 2 miesiące temu
Rejestracja: 07 wrz 2013

P.S. Gdybym miała jeszcze dodatkowe 2 dni na La Digue to wróciłabym na cały dzień na Anse Source d'Argent a drugi dzień przeznaczyłabym na popływanie kajakiem po wodach Oceanu Indyjskiego (gdyby ktoś był chętny to trzeba skontaktować się z naszym przewodnikiem Robertem - on podpowie gdzie i jak). Została jeszcze Anse Cocos... Przydałyby się jeszcze 3 dni!  I-m so happy

KIWI
Obrazek użytkownika KIWI
Offline
Ostatnio: 8 lat 6 miesięcy temu
Rejestracja: 05 wrz 2013

lordowski :

KIWI:

To się nazywa czyste i piękne KIBICOWANIE Clapping a nie stadionowa burda jak u nas ....Pozytywnie zazdroszczę emocji i takiej radości .Chętnie sama bym pokibicowała przygrywając na bębenku albo trąbce Mosking .

Kiwi nie wiem o czym piszesz... ale na Legię chodzę ponad 25 lat, mało jaki mecz opuściłem... a burdy z 5 razy widziałem.. ostatni raz jakieś 12 lat temu... Clapping

Gosia... taki meczyk w takim klimacie...Yahoo

Lordziu ....daleko nie szukać .Jestem bydgoszczanką a jak Bydgoszcz to i Zawisza ,dalej chyba nie muszę wyjaśniać bo o burdach stadionowych kiboli w Bydgoszczy i latających po meczach płytach chodnikowych ,zdemolowanych ulicach ,sklepach było niedawno głośno w całym kraju i niestety nie tylko ....

- Kocham ptaszki i podróże, te małe i duże ...

KIWI
Obrazek użytkownika KIWI
Offline
Ostatnio: 8 lat 6 miesięcy temu
Rejestracja: 05 wrz 2013

gosiasz :

Dziewczyny ,Gosiasz to była wyjątkowo rajska wycieczka .Widoki zapierające dech w piersiach zatrzymuję w pamięci do momentu, kiedy będzie mi dane na własne oczy je zobaczyć Yahoo .Dziękuję Give rose za te bezkresne lazury i nie tylko Smile .

- Kocham ptaszki i podróże, te małe i duże ...

Strony

Wyszukaj w trip4cheap