Czy was również St. Lucia zawiodła?:) Bo mnie osobiście bardzo... strasznie skomercjalizowana.... i żal mi było tych hipciów... zestresowanych pływającymi okromnymi stateczkami/barkami...
Oprócz naszej widziałam jeszcze 2 łódki, także jakiegoś tłoku nie było. Ale nie uważam, żeby hipcie były zestresowane.
Te rozlewiska mają aż 3280 km² - łodzie wypływały z różnych przystani, a hipcie nie były w żaden sposób tam uwięzione, tylko sobie swobodnie pływały... Wielkie tereny, wielkie stada, i tam sobie po prostu żyją... Dużo swobodniej niż w jakiejś sadzawce w parku, czy też zamkniętym ośrodku...
A hipcie jakoś szczególnie się nami nie interesowały, niektóre miały Nas dosłownie w dupie, którą od czasu do czasu dumnie Nam pokazywały
aha, czyli mieliśmy różne wrażenia... lub zwyczajnie w różnych miejscach się przepłynęliśmy...:)
Kolejny dzień planujemy odwiedzić PARK ORIBI GORGE.
Jednym słowem opisałabym ten park - Adrenalina, czyli to co bardzo bardzo lubimy
W parku znajduje się kilka widokowych perełek, w postaci wystających nad przepaście skałek, znajdziemy też atrakcje wysokościowe, począwszy od parku linowego z milionem zjazdów i tyrolek do najdłużego na świecie skoku THE WILD SWING - "wolne opadanie" - czyli po prostu huśtawka na wolnej uprzęży z wysokości 165 metrów !!!
Pogoda jednak psuje Nam sporą część zamierzonych działań i planów
Swingu nie będzie, lina mokra, skałki śliskie, widoczność coraz słabsza z godziny na godzinę, do tego siąpiący deszcz przerodził się w niezły opad...
Jednym słowem BUUUUU !!!!!!!!
Nie rezygnujemy jednak z wiszących mostów i self safari po parku.
Mogę sobie tylko wyobrazić jaki byłby to cudny dzień gdyby nie pogoda... Ale widocznie nie mieliśmy tego dnia wystarczająco dużo szczęścia, czy też po prostu los tak chciał, że nie poszaleliśmy...
—
"JEŚLI POTRAFISZ COŚ WYMARZYĆ,
POTRAFISZ TAKŻE TO OSIĄGNĄĆ..."
Walt Disney
Ja poprosze takie wiaderko ananasow
http://www.addicted-to-passion.com
Kolejny dzień planujemy odwiedzić PARK ORIBI GORGE.
Jednym słowem opisałabym ten park - Adrenalina, czyli to co bardzo bardzo lubimy
W parku znajduje się kilka widokowych perełek, w postaci wystających nad przepaście skałek, znajdziemy też atrakcje wysokościowe, począwszy od parku linowego z milionem zjazdów i tyrolek do najdłużego na świecie skoku THE WILD SWING - "wolne opadanie" - czyli po prostu huśtawka na wolnej uprzęży z wysokości 165 metrów !!!
Pogoda jednak psuje Nam sporą część zamierzonych działań i planów
Swingu nie będzie, lina mokra, skałki śliskie, widoczność coraz słabsza z godziny na godzinę, do tego siąpiący deszcz przerodził się w niezły opad...
Jednym słowem BUUUUU !!!!!!!!
Nie rezygnujemy jednak z wiszących mostów i self safari po parku.
Mogę sobie tylko wyobrazić jaki byłby to cudny dzień gdyby nie pogoda... Ale widocznie nie mieliśmy tego dnia wystarczająco dużo szczęścia, czy też po prostu los tak chciał, że nie poszaleliśmy...
"JEŚLI POTRAFISZ COŚ WYMARZYĆ,
POTRAFISZ TAKŻE TO OSIĄGNĄĆ..."
Walt Disney
Świetny ten park!!!!
Wstrzymuje oddech jak tylko patrzę na te wiszące mostki
Explore. Dream. Discover.
zjeżdżałaś na linach?
nie widać gdzie się kończą
Cudnie Te mostki to coś dla mnie. Kasiu, czy dama w różu nad przepaścią to Ty?
Tak tak - "Różowa" to ja a na linach nie zjeżdżaliśmy, gdyż tak jak pisałam pogoda pokrzyżowała Nam plany
"JEŚLI POTRAFISZ COŚ WYMARZYĆ,
POTRAFISZ TAKŻE TO OSIĄGNĄĆ..."
Walt Disney
Kasia, ale byliście blisko hipków
http://corazdalej.pl/
Widoki w tym parku oblędne, co za przyroda a ten most na sam widok się w głowie kręci,
Kasiu Ladrynko nasza śliczna , Ty to jesteś niesamowita kobita, co za odwaga ! nad tą przepaścia tak sobie siedzieć ehhh