Huragan ,masz rację.. to Mazury są bardzo znanym kierunkiem choć Kaszuby stają sie coraz bardziej popularne. Najwiecej tutystów jest jednak z racji bliskości z Gdańska i okolic. To tylko 1,5 godziny drogi
Oglądamy i podziwiamy Drogę Kaszubską głównie z samochodu. Zatrzymujemy się po drodze w Chmielnie. Głównie daltego ,że lata świetlne temu byłam tu na jakis długi weekend więc chce wrócić wspomnieniami do tego czasu..
Oglądamy fajne domki. Zahaczamy tez o ciastkarnie i zachwycamy się lokalnymi wyrobami. ( Asia zupełnie ja ty he he ) Zjadamy słodkie bułki i wracamy po więcej dla całego naszego towarzystwa
Jest jeszcze jedno ,ciekawe miejsce w Chmielnie. Pamietam je z mojej majówki sprzed wieków.
Mam na myśli Muzeum Ceramiki Kaszubskiej rodziny Neclów. To kaszubska rodzina , która od 10 pokoleń zajmuje się wyrobem ceramiki. W muzeum mozna zobaczyć wciąż działający warsztat garncarski a nawet samemu popróbować coś stworzyć, to dopiero zabawa.. Jest też wystawa wyrobów i oczywiście sklepik gdzie można a nawet trzeba zakupić jakąś pamiątkę ceramiczną.
Ja zakupiłam 3 rodzaje kubków i nie uwierzycie, przez lata mi służą i choc czasem trafiają do zmywarki ( nie powinny) wciąż się świetnie mają..
Nie mam zdjęcia z tego muzeum , ale wciąż mam piekne i długo wieczne kubki od Neclów
Nel trafiliście na pyszne słodkie bułeczki, jak my w Ostrzycach? Jak opisujesz, okolica piękna i ciekawa. Teraz też coś zakupiłaś w pracowni ceramiki?
Chyba tak Asiu. Słodkie bułeki były pycha ! a dodatkowo trafiliśmy na degustacje innych słodkich produktów, oczywiscie nie odmówilismy i... wyszlismy z ciastkarni z kolejnymi bułeczkami i tortem sernikowym ale łakomczuchy nie ?
Po powrocie do naszego kaszubskiego domu, idę na spacer nad jezioro. Ale nie to jeziorko gdzie było łowienie ryb, ale nieco dalsze , które widać z tarasu.
To jednak wciąż blisko, spacerek z 10 min do samego jeziora.
jest nawet piaszczysta plaża
fajne rowerki wodne ?
Z drugiej strony jeziorka znajduje ławkę i przepiękne widoki na jezioro i okolice, chmury tak pieknie sie odbijają w wodzie.
Radek ,wiesz, jak uderzylismy do knajpy to okazało się , że TAM są ludzie ha ha . Do tego stopnia,że nie było wolnego stolika ani w środku ani nad jeziorem ..
Wracając ide jeszcze nad "nasze " jeziorko , zobaczyc co tam w trawie piszczy
Trudno uwierzyć,że te piękne drzewa , były jeszcze niedawno częścią dużego lasu. Niestety przyszła olbrzymia wichura i wycięła las .. Jaka to strasznie niszcząca siła musiała być
Na pomoście nie ma nikogo , cały jest dla mnie
Łapię w kadry takie cudaki choc sa strasznie płochliwe
Nel, nadrobiłam i zaległości o Twoje Kaszuby; ależ tam jest uroczo, ten spokój i cisza az biją ze zdjęć! jeziorka piękne! ważki tez cudne ( to te same bidulki, na które moje kocice polują nad stawem i przynoszą mi te zwłoki na wycieraczkę tak samo jak myszy i nornice! ) , nie wiem ile ważkowych nieboszczyków wyrzuciłam tego lata??? - szkoda ich , tak pięknie latają nad wodą.... )
Twoje kubki z Chmielna wygladają jak nowe, mimo upływu lat i traktowania zmywarką , to oznacza, że to porządna rzecz! ( a w skansenie kaszubskim we Wdzydzach bylaś? to tez ciekawe miejsce)
he..he.. rowerki-samochodziki super ! można się w czymś takim poczuć jak cudotwórca , takim wypasikiem po wodzie! , he..he..
Huragan ,masz rację.. to Mazury są bardzo znanym kierunkiem choć Kaszuby stają sie coraz bardziej popularne. Najwiecej tutystów jest jednak z racji bliskości z Gdańska i okolic. To tylko 1,5 godziny drogi
Oglądamy i podziwiamy Drogę Kaszubską głównie z samochodu. Zatrzymujemy się po drodze w Chmielnie. Głównie daltego ,że lata świetlne temu byłam tu na jakis długi weekend więc chce wrócić wspomnieniami do tego czasu..
Oglądamy fajne domki. Zahaczamy tez o ciastkarnie i zachwycamy się lokalnymi wyrobami. ( Asia zupełnie ja ty he he ) Zjadamy słodkie bułki i wracamy po więcej dla całego naszego towarzystwa
Jest jeszcze jedno ,ciekawe miejsce w Chmielnie. Pamietam je z mojej majówki sprzed wieków.
Mam na myśli Muzeum Ceramiki Kaszubskiej rodziny Neclów. To kaszubska rodzina , która od 10 pokoleń zajmuje się wyrobem ceramiki. W muzeum mozna zobaczyć wciąż działający warsztat garncarski a nawet samemu popróbować coś stworzyć, to dopiero zabawa.. Jest też wystawa wyrobów i oczywiście sklepik gdzie można a nawet trzeba zakupić jakąś pamiątkę ceramiczną.
Ja zakupiłam 3 rodzaje kubków i nie uwierzycie, przez lata mi służą i choc czasem trafiają do zmywarki ( nie powinny) wciąż się świetnie mają..
Nie mam zdjęcia z tego muzeum , ale wciąż mam piekne i długo wieczne kubki od Neclów
No trip no life
Nel trafiliście na pyszne słodkie bułeczki, jak my w Ostrzycach? Jak opisujesz, okolica piękna i ciekawa. Teraz też coś zakupiłaś w pracowni ceramiki?
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
Chyba tak Asiu. Słodkie bułeki były pycha ! a dodatkowo trafiliśmy na degustacje innych słodkich produktów, oczywiscie nie odmówilismy i... wyszlismy z ciastkarni z kolejnymi bułeczkami i tortem sernikowym ale łakomczuchy nie ?
No trip no life
Po powrocie do naszego kaszubskiego domu, idę na spacer nad jezioro. Ale nie to jeziorko gdzie było łowienie ryb, ale nieco dalsze , które widać z tarasu.
To jednak wciąż blisko, spacerek z 10 min do samego jeziora.
jest nawet piaszczysta plaża
fajne rowerki wodne ?
Z drugiej strony jeziorka znajduje ławkę i przepiękne widoki na jezioro i okolice, chmury tak pieknie sie odbijają w wodzie.
Co ciekawe, nie ma tu nikogo tylko ja i natura
No trip no life
...no właśnie,miejscóweczka COOL a..."ludzi zero" !!!
wiesz może co było powodem ???
...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav
Radek ,wiesz, jak uderzylismy do knajpy to okazało się , że TAM są ludzie ha ha . Do tego stopnia,że nie było wolnego stolika ani w środku ani nad jeziorem ..
No trip no life
Wracając ide jeszcze nad "nasze " jeziorko , zobaczyc co tam w trawie piszczy
Trudno uwierzyć,że te piękne drzewa , były jeszcze niedawno częścią dużego lasu. Niestety przyszła olbrzymia wichura i wycięła las .. Jaka to strasznie niszcząca siła musiała być
Na pomoście nie ma nikogo , cały jest dla mnie
Łapię w kadry takie cudaki choc sa strasznie płochliwe
No trip no life
Spacerkiem idę do chłopaków nad nasze jeziorko, zobaczyć czy coś złowili. Okazuje sie,że tak, trochę jest rybek.
Zostajemy jeszcze nad jeziorem ,aby obejrzeć zachód słońca, bo spektakl sie właśnie zaczyna..
No trip no life
plotki odzyskaly wolnosc czy zostaly skonsumowane?;)
Piekny ten pomost nad tym jeziorem-juz patrzac na fotke odczuwa sie uspokojenie;)
https://marzycielskapoczta.pl/
Napisz pocztowke ze swoich podrozy do chorych dzieci
Nel, nadrobiłam i zaległości o Twoje Kaszuby; ależ tam jest uroczo, ten spokój i cisza az biją ze zdjęć! jeziorka piękne! ważki tez cudne ( to te same bidulki, na które moje kocice polują nad stawem i przynoszą mi te zwłoki na wycieraczkę tak samo jak myszy i nornice! ) , nie wiem ile ważkowych nieboszczyków wyrzuciłam tego lata??? - szkoda ich , tak pięknie latają nad wodą.... )
Twoje kubki z Chmielna wygladają jak nowe, mimo upływu lat i traktowania zmywarką , to oznacza, że to porządna rzecz! ( a w skansenie kaszubskim we Wdzydzach bylaś? to tez ciekawe miejsce)
he..he.. rowerki-samochodziki super ! można się w czymś takim poczuć jak cudotwórca , takim wypasikiem po wodzie! , he..he..
Piea