Mika ,błękit nieba oszałamia.Domki niesamowicie wkomponowane w okoliczne kamulce .Na mnie ten prezydencki wcale nie zrobił wrażenia za to te drewniane .
Bea - nie tylko Ciebie. Ja juz sobie to i owo na mapie zaznaczam i tylko cholera jasna - jakos mi za daleko od Fish River Canyon do Wodospaow Wkitorii.
Ja już dwa razy spadłam z mojej kanapy.... z wrażenia....
MIka a to tak bezpiecznie chodzić po tych skałkach? Nie kryją sie tam jakieś jadowite gadziny,czy też innw robaki? NIe chowają się przed słońcem? Bo tak widzę, że sobie siadacie, pozujecie?
Tiaaaa, fajnie by było i Fisz River i Wodospady Wiktorii na jednej podróży zrobić... i Kalahari po drodze zahaczyć... ale ile to by czasu człowiek potrzebował Marinik... 3 tygodnie to mało...
Wojtku, czy palniki "dorobione" to nie wiem, może coś unowocześnili, ale nasz obiadek robił się na ognisku przed budynkiem. Tam Erastus urządził swoje królestwo
Momi, hmmm, do końca to tak nie dopytywaliśmy, ale jak by to było jakies niebezpieczne, to chyba by nas ostrzegali, żeby tam nie łazić... a jak nie zabronione, to dozwolone, a my w skałkach to jak te Kozice szalejemy a nie boimy sie, że nas co ukąsi
Bea - nie tylko Ciebie. Ja juz sobie to i owo na mapie zaznaczam i tylko cholera jasna - jakos mi za daleko od Fish River Canyon do Wodospaow Wkitorii.
Wrrrrrr
Marinik tak w pośpiechu 25 dni.. można też samolotem przelecieć.. ale wtedy co z tym co po drodze..??
Bea - nie tylko Ciebie. Ja juz sobie to i owo na mapie zaznaczam i tylko cholera jasna - jakos mi za daleko od Fish River Canyon do Wodospaow Wkitorii.
Wrrrrrr
Wszystko jest możliwe. Wycieczkę można zacząć w Kapsztadzie i skończyć przy wodospadach. Trasa do granicy z Namibia jest ciekawa jedynie 2 tyg w roku (koniec sierpnia – wrzesień) jak kwitną miliardy kwiatów.Każda dolina w innym kolorze. Fenomen światowy, ale trzeba trafic na pierwsze krople deszczu na przełomie sierpnia i września. Trochę to ryzykowne. Jeśli nie trafisz, dojazd z CPT do Fish River będzie bardzo nudny.
Do Fish River mozna doleciec avionetką (chyba po 350 € od osoby) z WDH. By dojechać samochodem to: jeden dzien w drodze, jeden dzien zwiedzania i jeden z powrotem przynajmniej do Sossuvlei.
Dlatego ja chyba odpuszczam.
Drugie nieprzekonujące miejsce to Wybrzeze Szkieletow. 345km po żwirowni mimo kilku wrakow to troche duzo i dzień zmarnowany. No chyba że po drodze...
Wciaga mnie ta podroz jak ruchome piaski !!!
Bea
Mika ,błękit nieba oszałamia.Domki niesamowicie wkomponowane w okoliczne kamulce .Na mnie ten prezydencki wcale nie zrobił wrażenia za to te drewniane .
- Kocham ptaszki i podróże, te małe i duże ...
Bea - nie tylko Ciebie. Ja juz sobie to i owo na mapie zaznaczam i tylko cholera jasna - jakos mi za daleko od Fish River Canyon do Wodospaow Wkitorii.
Wrrrrrr
Moje Pstrykanie i nie tylko
ech.. wspomnienia wracają...
w Geister Schlucht -tej ostatniej lodgy zamiast palników z gazem mielismy tylko taki kominek/grill... czyżby aż tak unowocześnili ten przybytek??
i no do tego momentu mieliśmy już dwa trofea... dwie przebite opony w tym miejcu zresztą też nas spotkał deszczyk...
co było dalej.. ??
.
Ja już dwa razy spadłam z mojej kanapy.... z wrażenia....
MIka a to tak bezpiecznie chodzić po tych skałkach? Nie kryją sie tam jakieś jadowite gadziny,czy też innw robaki? NIe chowają się przed słońcem? Bo tak widzę, że sobie siadacie, pozujecie?
http://sznupkowiewpodrozyzycia.blogspot.co.uk/
Tiaaaa, fajnie by było i Fisz River i Wodospady Wiktorii na jednej podróży zrobić... i Kalahari po drodze zahaczyć... ale ile to by czasu człowiek potrzebował Marinik... 3 tygodnie to mało...
Wojtku, czy palniki "dorobione" to nie wiem, może coś unowocześnili, ale nasz obiadek robił się na ognisku przed budynkiem. Tam Erastus urządził swoje królestwo
Momi, hmmm, do końca to tak nie dopytywaliśmy, ale jak by to było jakies niebezpieczne, to chyba by nas ostrzegali, żeby tam nie łazić... a jak nie zabronione, to dozwolone, a my w skałkach to jak te Kozice szalejemy a nie boimy sie, że nas co ukąsi
Marinik tak w pośpiechu 25 dni.. można też samolotem przelecieć.. ale wtedy co z tym co po drodze..??
.
Nie no - tak z przekasem napisalem. Cos trzeba wybrac, a do wyboru jest i tak bardzo wiele. Wszyskiego sie nie da.
Moje Pstrykanie i nie tylko
Wszystko jest możliwe. Wycieczkę można zacząć w Kapsztadzie i skończyć przy wodospadach. Trasa do granicy z Namibia jest ciekawa jedynie 2 tyg w roku (koniec sierpnia – wrzesień) jak kwitną miliardy kwiatów. Każda dolina w innym kolorze. Fenomen światowy, ale trzeba trafic na pierwsze krople deszczu na przełomie sierpnia i września. Trochę to ryzykowne. Jeśli nie trafisz, dojazd z CPT do Fish River będzie bardzo nudny.
Do Fish River mozna doleciec avionetką (chyba po 350 € od osoby) z WDH. By dojechać samochodem to: jeden dzien w drodze, jeden dzien zwiedzania i jeden z powrotem przynajmniej do Sossuvlei.
Dlatego ja chyba odpuszczam.
Drugie nieprzekonujące miejsce to Wybrzeze Szkieletow. 345km po żwirowni mimo kilku
wrakow to troche duzo i dzień zmarnowany. No chyba że po drodze...
Ale widoki!!!
A jakie rezydencje! Nawet "all inclusive" fajne ;)) wszystko do siebie pasuje....
Wyjazd po prostu rewelacja!
Nawet dzieci dały radę!
Pozdrawiam wakacyjnie,
Ewelina z EM