taaaa Palenque cudo, bez 2 zdań ale tez bardzo ciekawy ten spacer przez dżungle, gdzie widac totalnie porośniete budowle. Czy nikt ich nie odkryje ? byc może i one kiedys zostaną "wydobyte" ze szponów dżuglii i odrestaurowane . Poodbno takich "zarosnietych" , nieodkrytych miast jest jeszcze w Meksyku sporo
Piea , czytając Twoją relację mam coraz większą ochotę na Meksyk. Budowle w pięknej zielonej scenerii, roślinki, a i meksykańskie rękodzieło trafia w mój gust.
dzięki Dziewczyny, że zaglądacie tu i czytacie, bo myślałam że nikt już nie jest zainteresowany Meksykiem....
to pokażę Wam jeszcze dokładniejsze zdjęcia tego piórka, bo to zdjęcie, które wstawiłam wczoraj wieczorem jest beznadziejne, a dzisiaj jest słonko to specjalnie zdjęłam, żeby zrobić dokładniejsze fotki ej malowanki na piórkach w zblizeniach :
pióro jest oprawione w taką sobie ramkę , szczerze mówiąc bardziej niz taką sobie , bo raczej kiepską i osadzone za szybką, ale jakość tej ramki?.... no cóż, za te kilka pesos nie mozna mieć jakości, więc kiedyś to oddam do oprawy razem z majańskim kalendarzem i wybiorę coś bardziej jakościowego na oprawę
taaaa Palenque cudo, bez 2 zdań ale tez bardzo ciekawy ten spacer przez dżungle, gdzie widac totalnie porośniete budowle. Czy nikt ich nie odkryje ? byc może i one kiedys zostaną "wydobyte" ze szponów dżuglii i odrestaurowane . Poodbno takich "zarosnietych" , nieodkrytych miast jest jeszcze w Meksyku sporo
Piórka rzeczywiście nietuzinkowe, fajna , rzadka pamiątka
No trip no life
Piea , czytając Twoją relację mam coraz większą ochotę na Meksyk. Budowle w pięknej zielonej scenerii, roślinki, a i meksykańskie rękodzieło trafia w mój gust.
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
dzięki Dziewczyny, że zaglądacie tu i czytacie, bo myślałam że nikt już nie jest zainteresowany Meksykiem....
to pokażę Wam jeszcze dokładniejsze zdjęcia tego piórka, bo to zdjęcie, które wstawiłam wczoraj wieczorem jest beznadziejne, a dzisiaj jest słonko to specjalnie zdjęłam, żeby zrobić dokładniejsze fotki ej malowanki na piórkach w zblizeniach :
pióro jest oprawione w taką sobie ramkę , szczerze mówiąc bardziej niz taką sobie , bo raczej kiepską i osadzone za szybką, ale jakość tej ramki?.... no cóż, za te kilka pesos nie mozna mieć jakości, więc kiedyś to oddam do oprawy razem z majańskim kalendarzem i wybiorę coś bardziej jakościowego na oprawę
Piea
Piea,regularnie doczytuje i doglądam "Twój meksyk" ; )
wiele rzeczy sobie przypominam a jeszcze więcej widzę "po raz pierwszy" !!!
...więc nie ustawaj w relacji ; ))))
...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav
Piea, też czytam i podziwiam od samego początku
Przyszłość to marzenia, przeszłośc to wspomnienia
Piea, tych malowanych piór nawet nie zauważyłem.
No i mieliście więcej czasu, zazdroszczę dżungli !!!
Jorguś
Łał, a jednak mam tu szersze grono ... ; Witajcie czytelnicy i oglądacze - Miło Was gościć!
Piea
Nie licz na to, ze przestane czytac Twoja relacje
Dana
nie liczę... , bo wiem, że kto jak kto - ale Ty napewno tu zaglądasz
Piea
przyszedł czas opuścić w końcu to piękne miejsce... Oj, to Palengue zapamiętam na długo...długo...
Nadszedł moment, że "rozjeżdżamy się " z Jorgusiem - w różne strony: Jorguś wraca na Jukatan, my zmierzamy na zachód... do stanu Tabasco
przy wyjeździe z miasta Palenque można zobaczyć taki ogromny pomnik twarzy Maja na miejskim rondzie
scenki z drogi....
Serwis Informacyjny: Popołudniowe wydanie Wiadomości !
no więcej już się nie dało
dla tych co jeszcze nie byli w Meksyku- OXXO to taka ich lokalna "Biedronka"
i jesteśmy w kolejnym meksykańskim stanie- tym razem w Tabasco - wjeżdżamy do Villahermosa
c.d.tommorow ; bo czas
Piea