Ja to doskonale rozumiem, mysle, ze nikt kto ma wybor, nie decyduje sie na wyjazd w tropiki latem:) Bo wtedy wygrzac mozna sie w kraju, wielu z nas niestety czy urlop czy wakacje dzieci zmusza na taki termin. Gdybym tylko mogla tez latalabym jesienia a potem na poczatku roku. Niestety moge tylko w najdrozszych okresach w wakacje i swieta
Bepi bedziesz miala okazje wygrzac sie na zapas w takich temperaturach:))) i skora od makujarzu odpocznie, o! sa plusy
Jak ktos znajdzie na swieta i sylwestra cos w cenie do 700E to prosze o infooooooooooooooooo
Melka ja byłam w czerwcu bylo gorąco ale jak byłam w październiku to było już piekło 38 st , mega wilgotność, cała spuchnięta byłam , o jakimkolwiek makijażu na wkacjach możesz zapomniec o tej porze, świeciłam się po 5 min, wieczorami przesiadywałam na leżakach na plaży bo tam przyjemnie wiało nie umiałam wysiedzieć podczas show wieczornego bo tam nie bylo wiatru tylko mega duchota,
Bepi wraca do Meksyku!!! Już czekam na przewodnik w Twoim wydaniu, czytam Was Dziewczyny i marzę o pieknych miejscach
Nie wiem jak to wytlumaczyc,ale my ogolnie znosilismy lepiej upaly i zmiane czasu w Mex niz na Dominikanie Temperatury niby takie same,ale chyba wilgotnosc inna,widocznie polowa lipca,a koniec sierpnia sprawia jakas roznice.Na Dominikanie bylismy ciagle zmeczeni i bardzo wczesnie chodzilismy spac,a w Mex nie.
A mi tam w pażdzierniku było bardzo dobrze, oczywiście było bardzo gorąco i wilgotno, ale do wytrzymania, szczególnie na plazy jak wiaterek zawiewał, zmęczenia nie odczuwałam ani ospania, ale wiadomo, że kazdy organizm reaguje inaczej. Ja sie bardzo zle czułam np.na Majorce, gdzie klimat był suchy a temp. powyżej 35
wilgotność w Mex akurat mi słuzyła, po dwóch dniach juz sie przyzwyczaiłam do faktu bycia mokrym odrazu od rana... w miasteczku był mega skwar i powietrze dosłownie stało między budynkami, a ci miejscowi byli poubierani w jeansy- szok to był dla mnie, bo ja juz na maxa chodziłam rozebrana i litry wody w siebie wlewałam, a oni tam w tych spodniach grubych, ale dla nich to był okres zimowy chyba
Ja to doskonale rozumiem, mysle, ze nikt kto ma wybor, nie decyduje sie na wyjazd w tropiki latem:) Bo wtedy wygrzac mozna sie w kraju, wielu z nas niestety czy urlop czy wakacje dzieci zmusza na taki termin. Gdybym tylko mogla tez latalabym jesienia a potem na poczatku roku. Niestety moge tylko w najdrozszych okresach w wakacje i swieta
Bepi bedziesz miala okazje wygrzac sie na zapas w takich temperaturach:))) i skora od makujarzu odpocznie, o! sa plusy
Jak ktos znajdzie na swieta i sylwestra cos w cenie do 700E to prosze o infooooooooooooooooo
Mleka, my byliśmy w marcu i w Chichen było mega gorąco (mogę sobie wyobrazić co się dzieje w sierpniu) - dużo cieplej niż w lutym na dominikanie.
Bepi wraca do Meksyku!!! Już czekam na przewodnik w Twoim wydaniu, czytam Was Dziewczyny i marzę o pieknych miejscach
Nie wiem jak to wytlumaczyc,ale my ogolnie znosilismy lepiej upaly i zmiane czasu w Mex niz na Dominikanie Temperatury niby takie same,ale chyba wilgotnosc inna,widocznie polowa lipca,a koniec sierpnia sprawia jakas roznice.Na Dominikanie bylismy ciagle zmeczeni i bardzo wczesnie chodzilismy spac,a w Mex nie.
Widoczek na dobranoc Odcinek plazy tuz za hotelem Dziko i fajnie,praktycznie same guesthousy
fajne zdjecie Kati nam tu na sen wrzucilas:)))
A mi tam w pażdzierniku było bardzo dobrze, oczywiście było bardzo gorąco i wilgotno, ale do wytrzymania, szczególnie na plazy jak wiaterek zawiewał, zmęczenia nie odczuwałam ani ospania, ale wiadomo, że kazdy organizm reaguje inaczej. Ja sie bardzo zle czułam np.na Majorce, gdzie klimat był suchy a temp. powyżej 35
wilgotność w Mex akurat mi słuzyła, po dwóch dniach juz sie przyzwyczaiłam do faktu bycia mokrym odrazu od rana... w miasteczku był mega skwar i powietrze dosłownie stało między budynkami, a ci miejscowi byli poubierani w jeansy- szok to był dla mnie, bo ja juz na maxa chodziłam rozebrana i litry wody w siebie wlewałam, a oni tam w tych spodniach grubych, ale dla nich to był okres zimowy chyba
życie to nieustająca podróż
Kasia na palmie
...nieważne gdzie, ważne z kim...
Mi to juz ta palma odbija
12 dni
Kasiu BOSKO !!!! Holi ten czas pare dni przed..to najpiękniejszy czas w roku ehh