Casablanca – największe miasto Maroka. Położone w zachodniej części kraju, na wybrzeżu Oceanu Atlantyckiego. Casablanca jest głównym ośrodkiem przemysłowym i kulturalnym oraz największym portem morskim Maroka.W Casablance swoje siedziby mają parę Polskich firm,między innymi znana firma kosmetyczna Inglot. Na poczatek nocleg w Casablance.Miasto bardzo mi się spodobało,czyste,nowoczesne,takie zadbane.Może i nie ma tego uroku arabskiego,ale jest kulturka,jakoś tak po europejsku Opis programu Sun & Fun.Dzień 3. Casablanca - Rabat - Meknes Po śniadaniu przejazd z hotelu przez dzielnice w Casablance do placu Mohameda V oraz przejazd nad bulwarem do meczetu Hassana II (dla chętnych zwiedzanie - wejść do środka płatne dodatkowo ok. 12 EUR/os.). Meczet został zbudowany na specjalnej platformie nad wodami Atlantyku, posiada 210 m minaret, co sprawia, że jest najwyższym minaretem na świecie. Jest również trzecim, co do wielkości meczetem (po Mekce i Medynie) i jako jedyny z w tym kraju - jest otwarty dla nie muzułmanów. Następnie przejazd do stolicy Maroka - Rabatu, gdzie zaplanowana jest wizyta przy bramie Pałacu Królewskiego, następnie spacer po dzielnicy artystów Kasby Al-Udaja, a także zwiedzanie mauzoleum Mohammeda V. Grób króla wykonany jest z kararyjskiego marmuru i stanowi niezwykły przykład kunsztu i wyjątkowości marokańskiego rzemiosła. Następnie przejazd do Meknes - dawnej stolicy Maroka. Meknes sięga swą historią X wieku, a jego zabytkowa medina została wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa Kultury UNESCO. W Meknes oglądamy dwie najpiękniejsze bramy wjazdowe do najstarszej części miasta: Bab el-Khemis i Bab el-Mansour, oraz spacerujemy po pobliskim placu , zakwaterowanie i kolacja w hotelu w Meknes . (Trasa ok. 250 km) A oto nasze nowe apartamenty
Lenus...a jaka była cena wycieczki ....tak żebym mogła sobie jakies koszta ustalić ,w których muismy sie zmieścić
Kasiu cena wycieczki była masakrycznie niska jedynie 2200 zł/os. w okresie sylwestrowym,w tej chwile cena jest 2165 zł.
UWAGA: cena nie zawiera biletów wstępu, opłaty za lokalnych przewodników oraz napiwków ok 60 euro. Wejście do Meczetu Hassana II płatne dodatkowo 12€ za osobę.I osobno płatna wycieczka dla chętnych na wodospady 40 euro -krajobrazy poprostu boskie (będzie u mnie w relacji).
Nie wiem czy na własną rękę nie wyjdzie taniej,ale te trasy do pokonania....wole jednak w "trybie zorganizowanym"
Lenus...a jaka była cena wycieczki ....tak żebym mogła sobie jakies koszta ustalić ,w których muismy sie zmieścić
Kasiu cena wycieczki była masakrycznie niska jedynie 2200 zł/os. w okresie sylwestrowym,w tej chwile cena jest 2165 zł.
UWAGA: cena nie zawiera biletów wstępu, opłaty za lokalnych przewodników oraz napiwków ok 60 euro. Wejście do Meczetu Hassana II płatne dodatkowo 12€ za osobę.I osobno płatna wycieczka dla chętnych na wodospady 40 euro -krajobrazy poprostu boskie (będzie u mnie w relacji).
Nie wiem czy na własną rękę nie wyjdzie taniej,ale te trasy do pokonania....wole jednak w "trybie zorganizowanym"
no to ładnie nazwozilaś dobroci..;) chyba wszystki kuskus wykupiłaś..:) mi niestety zostało jedno małe opakowanie..:)
Momi kuskusu przywiązłam nie uwierzysz aż 1kg i to tego, brązowego. Reszta wszystkiego po trochu, 5 kg samych mandarynek i pomarańczy,no bo sezon tam teraz i do tego jeszcze EKO,prosto z drzewa pycha!!!!
Przyprawy,oliwki przerózne,olejki arganowe kosmetyczne i sporzywcze,cytryny marynowane itd Poprostu jak Makłowicz w podróży
Albo jak Magda Gessler,a wiecie że Magda kupiła apartament w Marakeszu? Chyba żeby bliżej tych wszystkich pyszności być
Lenuś....wybieramy sie do Maroka juz jakis czas....a szczególnie mojego meża tam ciagnie .No ale teraz to i ja ochoty nabrałam.
Kasiu poczekaj dopiero co relacje zaczęłam
No nic zmierzamy w stronę Casablanki,a oto widoczki po drodzę i jeszcze jedna nie czekawa "przerwa" techniczna".
A widoczki za oknem wnet przypominają "Na czerwonej ziemi Masajów"
Lenus...a jaka była cena wycieczki ....tak żebym mogła sobie jakies koszta ustalić ,w których muismy sie zmieścić
-
Casablanca
Casablanca – największe miasto Maroka. Położone w zachodniej części kraju, na wybrzeżu Oceanu Atlantyckiego. Casablanca jest głównym ośrodkiem przemysłowym i kulturalnym oraz największym portem morskim Maroka. W Casablance swoje siedziby mają parę Polskich firm,między innymi znana firma kosmetyczna Inglot. Na poczatek nocleg w Casablance. Miasto bardzo mi się spodobało,czyste,nowoczesne,takie zadbane.Może i nie ma tego uroku arabskiego,ale jest kulturka,jakoś tak po europejskuPo śniadaniu przejazd z hotelu przez dzielnice w Casablance do placu Mohameda V oraz przejazd nad bulwarem do meczetu Hassana II (dla chętnych zwiedzanie - wejść do środka płatne dodatkowo ok. 12 EUR/os.). Meczet został zbudowany na specjalnej platformie nad wodami Atlantyku, posiada 210 m minaret, co sprawia, że jest najwyższym minaretem na świecie. Jest również trzecim, co do wielkości meczetem (po Mekce i Medynie) i jako jedyny z w tym kraju - jest otwarty dla nie muzułmanów. Następnie przejazd do stolicy Maroka - Rabatu, gdzie zaplanowana jest wizyta przy bramie Pałacu Królewskiego, następnie spacer po dzielnicy artystów Kasby Al-Udaja, a także zwiedzanie mauzoleum Mohammeda V. Grób króla wykonany jest z kararyjskiego marmuru i stanowi niezwykły przykład kunsztu i wyjątkowości marokańskiego rzemiosła. Następnie przejazd do Meknes - dawnej stolicy Maroka. Meknes sięga swą historią X wieku, a jego zabytkowa medina została wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa Kultury UNESCO. W Meknes oglądamy dwie najpiękniejsze bramy wjazdowe do najstarszej części miasta: Bab el-Khemis i Bab el-Mansour, oraz spacerujemy po pobliskim placu , zakwaterowanie i kolacja w hotelu w Meknes . (Trasa ok. 250 km)
Kasiu cena wycieczki była masakrycznie niska
jedynie 2200 zł/os. w okresie sylwestrowym,w tej chwile cena jest 2165 zł.
UWAGA: cena nie zawiera biletów wstępu, opłaty za lokalnych przewodników oraz napiwków ok 60 euro. Wejście do Meczetu Hassana II płatne dodatkowo 12€ za osobę.I osobno płatna wycieczka dla chętnych na wodospady 40 euro -krajobrazy poprostu boskie
(będzie u mnie w relacji).
Nie wiem czy na własną rękę nie wyjdzie taniej,ale te trasy do pokonania....wole jednak w "trybie zorganizowanym"
no to ładnie nazwozilaś dobroci..;) chyba wszystki kuskus wykupiłaś..:) mi niestety zostało jedno małe opakowanie..:)
http://sznupkowiewpodrozyzycia.blogspot.co.uk/
Pewnie nie wyjdzie...ale ile "frajdy"
Casablaneczka
Momi kuskusu przywiązłam nie uwierzysz
aż 1kg 
i to tego, brązowego. Reszta wszystkiego po trochu, 5 kg samych mandarynek i pomarańczy,no bo sezon tam teraz i do tego jeszcze EKO,prosto z drzewa pycha!!!! 
Przyprawy,oliwki przerózne,olejki arganowe kosmetyczne i sporzywcze,cytryny marynowane itd
Poprostu jak Makłowicz w podróży 
Albo jak Magda Gessler,a wiecie że Magda kupiła apartament w Marakeszu? Chyba żeby bliżej tych wszystkich pyszności być