Ja wiem, że tam spędziłabym cały dzień - bawiłabym się jak dzieckoooo.....a Sznupek byłby moim Popeyem
Asiu płaci sie coś za wstęp na teren domków? Są tam jakieś knajpki gdzie mozna zakotwiczyć? A serwują tam szpinak....fajnie byłoby sobie zjeść szpinak w takim miejscu..:)
Oj jak ja bym chciała to zobaczyć
i nawet szpinak bym zjadła
uliczki, lazurki, klify nie wiem co mnie kręci bardziej
Kolejnego dnia mamy w planach odwiedzenia południowo-wschodniego wybrzeża Malty oraz Valetty
Na początku zaglądamy do miasteczka portowego Birzebbugi I tutaj zgodzę się z Dagą, która pisała o tym w swojej rellacji. Port pobudowano w jednej z najładniejszych zatok. Zdjęcia tego nie oddają, ale kolor wody to szmaragd przeplatający się z lazurem.
Marsaxlokk celowo ominęliśmy w niedzielę, czyli dzień targowy, aby w pełni docenić urok tego miejsca. Miasteczko rybackie, w którym sersowane chyba najlepsze na całej malcie ryby oraz owoce morza Miasteczko niezwykle klimatyczne. Najbardziej charakterytycznym symbolem tego miejsca są kolorowe łodzie. Obok charakterystycznych balkonów, dwóch zegarów na wieżach kościołów to jeden z symboli, z którym Malta mi się kojarzy
Większość łodzi ma tzw. „oczy Ozyrysa”. Po obu stronach dzioba malowane są charakterystyczne, wszystkowidzące oczy. Mają one odstraszać złe duchy i chronić łodzie przed zatopieniem. W religii starożytnego Egiptu Ozyrys symbolizował nadzieję życia pozagrobowego, a Egipscy faraonowie wierzyli, że odchodząc z tego świata, jednoczą się z Ozyrysem i w ten sposób osiągają nieśmiertelność.
Asiu, dla mnie to bylo jedno z najbardziej klimatycznych miejsc na Malcie i ..na twoich zdjeciach znalazlam kremową parasalkę, którą tam własnie kupiłam ne jednym z kramow
Tondi na Tene byłam co prawda 2 x razy heheheh,ale to "100" lat temu
Teraz latem była Lanza
...oby mi się chciało,tak jak mi się nie chce...
oooooo to kiedy opid z wypadu w poszukiwaniu proszku Lanza?
Asiu czekamy na c.d.
http://www.followdreams.today/
https://www.facebook.com/followdreams.today/
Oj jak ja bym chciała to zobaczyć
i nawet szpinak bym zjadła
uliczki, lazurki, klify nie wiem co mnie kręci bardziej
Explore. Dream. Discover.
Aguś, Kasieńko, Daguś, Anusia, Hyde, Tonder
Kolejnego dnia mamy w planach odwiedzenia południowo-wschodniego wybrzeża Malty oraz Valetty
Na początku zaglądamy do miasteczka portowego Birzebbugi I tutaj zgodzę się z Dagą, która pisała o tym w swojej rellacji. Port pobudowano w jednej z najładniejszych zatok. Zdjęcia tego nie oddają, ale kolor wody to szmaragd przeplatający się z lazurem.
...nieważne gdzie, ważne z kim...
Marsaxlokk celowo ominęliśmy w niedzielę, czyli dzień targowy, aby w pełni docenić urok tego miejsca. Miasteczko rybackie, w którym sersowane chyba najlepsze na całej malcie ryby oraz owoce morza Miasteczko niezwykle klimatyczne. Najbardziej charakterytycznym symbolem tego miejsca są kolorowe łodzie. Obok charakterystycznych balkonów, dwóch zegarów na wieżach kościołów to jeden z symboli, z którym Malta mi się kojarzy
Większość łodzi ma tzw. „oczy Ozyrysa”. Po obu stronach dzioba malowane są charakterystyczne, wszystkowidzące oczy. Mają one odstraszać złe duchy i chronić łodzie przed zatopieniem. W religii starożytnego Egiptu Ozyrys symbolizował nadzieję życia pozagrobowego, a Egipscy faraonowie wierzyli, że odchodząc z tego świata, jednoczą się z Ozyrysem i w ten sposób osiągają nieśmiertelność.
...nieważne gdzie, ważne z kim...
Symbol miasteczka
...nieważne gdzie, ważne z kim...
...nieważne gdzie, ważne z kim...
Asiu, dla mnie to bylo jedno z najbardziej klimatycznych miejsc na Malcie i ..na twoich zdjeciach znalazlam kremową parasalkę, którą tam własnie kupiłam ne jednym z kramow
No trip no life