Zajaczku pieknie tu u ciebie:) bardzo mi sie podobają te jaskinie i miasto równiez, czyste, estetyczne....mam je w planach na przyszły rok, chchiałabym połaczyc z Langavi i Ko lIpie, a więc napewno będę tu wiele razy wracała po cenne informacje
Kasik, pod kolor bo dwie ichnie stylistki mnie ubierały .
Anusia kubraczek (jak nie myślisz kto go wcześniej nosił ) pierwsza klasa, trzech talibów bym pod nim schowała i nikt by nie wiedział .
Ela, no oficjalnie wszystko moje , toż to ciuszki wyzwolonej kobiety są
Nelciu piesie młle jeszcze dwa były. Mądra mama zabrała je tam, gdzie krzywdy im nikt nie zrobi, a pogłaszcze, przytuli i podkarmi. W meczecie by biedaczki zaraz z kopa dostały, bo przeca jakiś ich przodek ugryzł Machometa w łydgkę i teraz biedne piesiaki u muzułmanow przegwizdane mają na całej linii.
Aga cieszę się, że moje wypocinki się mogą przydać. My w planach na luty Langkawi też mamy.
Bea, ja tam nie wiem, sama dobrowolnie nic nie łykam ,ale tak się zastanowiłam i teorię mam . DZ codziennie rano do łóżeczka mi kawkę przynosi, muszę podpatrzeć co mi chłop dosypuje do tego kubeczka
Meczet zaliczony, idziemy na stary dworzec kolejowy i jedziemy na tańczące fontanny. Musimy to jeszcze raz zobaczyć.
Stary dworzec jest teraz najpopularniejszym miejscem na sesje zdjęciowe w KL, szczególnie upodobały go sobie młode pary. Faktycznie jest bardzo stylowy. Pierwszy raz widzialam taką stację metra
Pokaz był trochę inny niż poprzedniego dnia, odmienna muzyka, w innej kolejności zapalały się światła. Nasyciliśmy oczy i duszę to teraż trzeba nasycić ciało. Idziemy na kolację.
DZ zjada kurczaczka w sosie słodko kwaśnym i laksę
a ja laksę i krewetki w sosie tamatyndowym. Niestety zanim zrobiliśmy zdjęcie krewetek to już nich nie było
Wracamy do hotelu, trzeba się wyspać bo jutro jedziemy do Melakki
stylowy kubraczek ale ładnemu we wszystkim ładnie
http://www.followdreams.today/
https://www.facebook.com/followdreams.today/
Zając świetna relacja jak zwykle, tylko skąd Wy macie tyle siły na przemierzanie tych kilometrów, red bull, dopalacze, czy co?
A w planach jaka trasa, skoro już macie bileciki?
Bea
ale żeby nie było to pod spodem mam swoje ciuszki
kolorystycznie dopasowane
[/quote]
Zajączku ,ale ujęcie a piesie takie słodkie
No trip no life
Zajaczku pieknie tu u ciebie:) bardzo mi sie podobają te jaskinie i miasto równiez, czyste, estetyczne....mam je w planach na przyszły rok, chchiałabym połaczyc z Langavi i Ko lIpie, a więc napewno będę tu wiele razy wracała po cenne informacje
życie to nieustająca podróż
Zajączku,
a które z tych 'szmatek' są Twoje, a które nie-Twoje?
Kasik, pod kolor bo dwie ichnie stylistki mnie ubierały .
Anusia kubraczek (jak nie myślisz kto go wcześniej nosił ) pierwsza klasa, trzech talibów bym pod nim schowała i nikt by nie wiedział .
Ela, no oficjalnie wszystko moje , toż to ciuszki wyzwolonej kobiety są
Nelciu piesie młle jeszcze dwa były. Mądra mama zabrała je tam, gdzie krzywdy im nikt nie zrobi, a pogłaszcze, przytuli i podkarmi. W meczecie by biedaczki zaraz z kopa dostały, bo przeca jakiś ich przodek ugryzł Machometa w łydgkę i teraz biedne piesiaki u muzułmanow przegwizdane mają na całej linii.
Aga cieszę się, że moje wypocinki się mogą przydać. My w planach na luty Langkawi też mamy.
Bea, ja tam nie wiem, sama dobrowolnie nic nie łykam ,ale tak się zastanowiłam i teorię mam . DZ codziennie rano do łóżeczka mi kawkę przynosi, muszę podpatrzeć co mi chłop dosypuje do tego kubeczka
http://zajacepoznajaswiat.blogspot.com/
Meczet zaliczony, idziemy na stary dworzec kolejowy i jedziemy na tańczące fontanny. Musimy to jeszcze raz zobaczyć.
Stary dworzec jest teraz najpopularniejszym miejscem na sesje zdjęciowe w KL, szczególnie upodobały go sobie młode pary. Faktycznie jest bardzo stylowy. Pierwszy raz widzialam taką stację metra
Pokaz był trochę inny niż poprzedniego dnia, odmienna muzyka, w innej kolejności zapalały się światła. Nasyciliśmy oczy i duszę to teraż trzeba nasycić ciało. Idziemy na kolację.
DZ zjada kurczaczka w sosie słodko kwaśnym i laksę
a ja laksę i krewetki w sosie tamatyndowym. Niestety zanim zrobiliśmy zdjęcie krewetek to już nich nie było
Wracamy do hotelu, trzeba się wyspać bo jutro jedziemy do Melakki
http://zajacepoznajaswiat.blogspot.com/
Hm.... zgłodniałam
A tańczące fontanny niezmiennie piękne
No to czekamy na jutro
http://www.followdreams.today/
https://www.facebook.com/followdreams.today/