Mimi miałam jednego w ręku, bo jakiś niegramotny był i ciągle nie w ta stronę spacerował...... kruchutkie to i takie bezbronne i wiadomo że niewielka ich częsć będzie miała szanse przezyc.
Dzięki dziewczyny , fakt pogoda była idealna to i opalenizna była wakacyjna
Dziś troszkę o okolicy , Redang to naprawde mała wyspa ma tylko 6 km srednicy, wybraliśmy się mały spacerek, ale szczerze mówiąc , większego sensu w tym nie widziałam, odszukaliśmy "supermarket" wioskowy , a to kilka migawek
Na wyspie oprócz hoteli sa równiez inne , małe pensjonaty w których można się zatrzymac, tyle że z nich trzeba się przemieścic na ta plazę ogólnodostępna, choc z tego co widziałam własciciele pensjonatów takimi oto srodkami lokomocji dowożą na nia, w samochodzie nawet klimatyzacja nie jest potrzebna
A przed nami kompleks Rimba tu równiez mozna znależć zakwaterowanie i wyzywienie. Niestety jedzenia tu nie polecam, od czsów kiedy mika tu była musiało sie bardzo dużo zmienic, bo jedzenie zupełnie jałowe, bez smaku, porcje mikroskopijne, a w daniu ryż z kurczakiem znalazłam słownie 3 kawałeczki mięsa.
Polecam natomiast knajpke naprzeciwko Rimby to tytaj stołowaliśmy się 2 razy dziennie, ceny całkiem przystępne, jedzenie swieze, przygotowywane na bieżaco, stąd trochę sie czeka, ale warto to miejsce polecam z czystym sumieniem
nazywa się HAZME
najlepsze sa wyspiarskie krowy ..... same sie wyprowadzają , same wracają.... pocieszne są
a to kilka potraw, co prawda do tajskiej kuchni im daleko, ale to była najlepsza miejscówka
Mimi miałam jednego w ręku, bo jakiś niegramotny był i ciągle nie w ta stronę spacerował...... kruchutkie to i takie bezbronne i wiadomo że niewielka ich częsć będzie miała szanse przezyc.
Fajna atrakcja Wam się trafiła z tymi żółwikami A ta dzika plaża faktycznie przepiękna - cień niepotrzebny
Każdy ma swój kawałek świata, który go woła...
Cudne te maleństwa
http://www.followdreams.today/
https://www.facebook.com/followdreams.today/
patrząc na piasek, to niemal mexican style - - no i te pustki....boskooo..:)
http://sznupkowiewpodrozyzycia.blogspot.co.uk/
Puma!!! bardzo proszę o ciąg dalszy Piękne te Twoje plaże i złote tatuaże
Z każdym dniem bliżej...
Przepiekna ta plaża...Pumciu a Twoja opalenizna taka apetyczna
Dzięki dziewczyny , fakt pogoda była idealna to i opalenizna była wakacyjna
Dziś troszkę o okolicy , Redang to naprawde mała wyspa ma tylko 6 km srednicy, wybraliśmy się mały spacerek, ale szczerze mówiąc , większego sensu w tym nie widziałam, odszukaliśmy "supermarket" wioskowy , a to kilka migawek
Na wyspie oprócz hoteli sa równiez inne , małe pensjonaty w których można się zatrzymac, tyle że z nich trzeba się przemieścic na ta plazę ogólnodostępna, choc z tego co widziałam własciciele pensjonatów takimi oto srodkami lokomocji dowożą na nia, w samochodzie nawet klimatyzacja nie jest potrzebna
A przed nami kompleks Rimba tu równiez mozna znależć zakwaterowanie i wyzywienie. Niestety jedzenia tu nie polecam, od czsów kiedy mika tu była musiało sie bardzo dużo zmienic, bo jedzenie zupełnie jałowe, bez smaku, porcje mikroskopijne, a w daniu ryż z kurczakiem znalazłam słownie 3 kawałeczki mięsa.
Polecam natomiast knajpke naprzeciwko Rimby to tytaj stołowaliśmy się 2 razy dziennie, ceny całkiem przystępne, jedzenie swieze, przygotowywane na bieżaco, stąd trochę sie czeka, ale warto to miejsce polecam z czystym sumieniem
nazywa się HAZME
najlepsze sa wyspiarskie krowy ..... same sie wyprowadzają , same wracają.... pocieszne są
a to kilka potraw, co prawda do tajskiej kuchni im daleko, ale to była najlepsza miejscówka
Pum a nie mieszkając w Waszym hotelu można sobie przyjść na Waszą plaże? czy plaza tylko dla gości hotelu?
http://www.followdreams.today/
https://www.facebook.com/followdreams.today/
Aniu, raczej nie...... chyba ze ze straznikiem mozna cos załatwic......