--------------------

____________________

 

 

 



Malezja - nasze "the best of" czyli Borneo, Redang i K.Lumpur

288 posts / 0 nowych
Ostatni wpis
Strony
olla123
Obrazek użytkownika olla123
Offline
Ostatnio: 1 rok 9 miesięcy temu
Rejestracja: 08 wrz 2013

Mika :

Olla,

nie mam zdjęć... to fajnie nie wygląda... Teraz to są p prostu strupki, ale strasznie głębokie, goją się już z 10 dni, a jeszcze końca nie widać...

Jak w necie patrzyłam, tam zdjęć masa, każdy trochę inaczej znosi, to zależy od stopnia uczulenia. Najpierw to są zaczerwienione krostki, po rozdrapaniu saczy się limfa czy jeszcze jakaś inna przezroczysta ciecz i robi się strupek. 

To samo... to samo mialam na Kubie i na Dominikanie .... i teraz w Siem Reap  Sad  pluskwy

julka2
Obrazek użytkownika julka2
Offline
Ostatnio: 7 lat 8 miesięcy temu
Rejestracja: 05 wrz 2013

Mara :

Mam ten link na muggę ( orginał firmy jaico - http://www.jaico.be/jaico-rdp  choć w róznych krajach chodzi nieco inaczej, ale nam sie sprawdza. Teraz znajomi uzyczyli swojej muggi podczas wypadu na Borneo, bo zostawiłam w hotelu naszą, a wieczorem już zaczeły ciać  (  ta nasza STARCZA NA 8 -12 GODZIN sprawdzone przez nas  ) i ta ich była zdecydowanie taka walca i odbarwijaca, aparat wszystko sie kleiło, ten produkt jaico to  cód miód - polecam - a to link : 

http://www.mugga.pl/mugga-na-swiecie%20/  

Ps. nawiasem mugga nie diała tylko na kleszce, ale i na pluskwy i inne dziadostwo, dlatego warto stosować w tropikach, tutaj tekst jaki znalazłam, myslę ze bardzo na temat, dlatego wklejam ponizej. 

Mugga  to jedne z najbardziej uznanych na świecie repelentów chroniących ciało ludzkie przed insektami,a w szczególności tymi ze stref subtropikalnych i tropikalnych. Na zachodzie znany jako MyggA Natural w Niemczech jako JAICO w Anglii Mosqito Milk .Mugga zawiera przede wszystkim składnik o nazwie DEET raz wyciągi z olejów roślinnych min. citronelli i geranium znane ze skuteczność w odstraszaniu owadów i niszczeniu bakteri i wirusów. Badania przeprowadzone w Instytucie Medycyny Tropikalnej w Antwerpii Belgia wykazały, że skład użyty w repelentach marki Mugga jest bardziej efektywny w skuteczności w porównaniu z innymi preparatmi, także opartymi na substancji czynnej z N,N-Dietylo-m-toluamid (DEET). DEET blokuje receptory komara, moskity,meszki lub kleszcza na ok. 4-7 godziny ( zależy od gatunku i strefy zagrożenia i warunków klimatycznych ).

Środki ochrony przed insektami marki Mugga stosują osoby wyjeżdżające w strefy subtropikalnych i tropikalne, podróżnicy, myśliwi, wędkarze, survivalowcy, rolnicy idziałkowicze, pracownicy służb leśnych, wojskowi oraz osoby lubiące czynny wypoczynek na łonie natury.

Repelent posiada referencje wielu podróżników w kraju jak i za granica przebywających w trudnych ekstremalnych strefach tropikalnych.

Zastosowanie preparatu Mugga Roll-on i Spray:

  • Anopheles - na komary przenoszące malarię
  • Na kleszcze przenoszące boreliozę i KZM
  • Aedes, Haemagogus, Sabethes - komary przenoszące żółtą febrę i dengę
  • Culex i Anopheles - komary przenoszące filariozę i japońskie zapalenie mózgu
  • Phlebotomus - moskity przenoszące leiszmaniozę
  • Muchy tse-tse przenoszące afrykańską śpiączkę
  • Na meszki przenoszące filariozę i onchoerkozę
  • Pluskwiaki przenoszące chorobę Chagas
  • Lutzomya - muszki przenoszące chorobę Carriona
  • Wszy, pchły, pluskwy przenoszące dury

Ps. Totaj mowa o kulce i sprayu ciut słabsze niż te nasze w zelu ale tutaj są wszystkie wersje i stezenia. - http://www.jaico.nl/jaico/ 

My zaś stosujęmy ta wersję ( Nawiasem  polecam z  czystym suminiem   Smile  ) 

Jaico Gel

Zawsze mam ze sobą muggę, tę którą polecasz. Bez niej nigdzie się nie ruszam Smile

Roma
Obrazek użytkownika Roma
Offline
Ostatnio: 5 miesięcy 2 tygodnie temu
Rejestracja: 20 sty 2014

Witajcie,

już w inny wątku napisałam ,że po ugryzieniu najlepiej polać te miejsca czystą wódką/przechodzi drapanie/.sprawdzone/na Jamajce/ nawet na trochę rozdrapane bąble ./nogi miałyśmy całe pogryzione/

pozdro

ps.świetna relacja Give rose

momita
Obrazek użytkownika momita
Offline
Ostatnio: 4 lata 1 miesiąc temu
Rejestracja: 03 wrz 2013

Sandfly to jest ogólna nazwa na rózne insekty - bo tego gówna jest tyle, że nawet naukowcy nie znają każdego jednego - czasami występują okresowo , później znikają.  Wszytkie kryją się w piasku i zazwyczaj nie podfruną wyżej niż na wysokośc uda - najgorzej jak ktoś lubi siedzieć i grzebać stopami w piachu , to wtedy mozna sobie narobić kłopotu. Ja akurat mam szczęscie, bo mnie nie lubią wszelakie isekty. Ale jak byłam na DOminikanie, to pół hotelu miało wlasnie takie sączące się czerwono-różowe zgrubienia na łydkach. Ludzie się skarżyli w recepcji , że to pewnie pluskwy, że brudno w pokojach , ale lekarz właśnie powiedział, ze to te pchły piaskowe (muszki), że wczesniej dużo padało to sie pochowały i rozmnożyly - on własnie mówił, zeby nei grzebać w piasku, nie rozgrzebywac. One nie są szkodliwe dla naszego zdrowia , ale ranki są upierdliwe. I CO NAJWAŻNIEJSZE JAK JUŻ MAMY TE RANKI, TO NIE PSIKAĆ ŻADNYMI DEET I INNYMI REPLEMENTAMI, bo w najgorszym przypadku może się skończyć takim zakażeniem, że tylko chirurg pomoże. Wtedy juz tylko od środka - jakies wapno czy inne na alergie. 

momita
Obrazek użytkownika momita
Offline
Ostatnio: 4 lata 1 miesiąc temu
Rejestracja: 03 wrz 2013

o włąsnie Roma ma rację - wódka, ocet . woda z cytryną, lodem okładać 

momita
Obrazek użytkownika momita
Offline
Ostatnio: 4 lata 1 miesiąc temu
Rejestracja: 03 wrz 2013

Mara , ale ludzie się dalej psikają na ramiona i roznoszą - bo się pogłaszczesz po ręku i za chwile podrapiesz po tej łydce - nie ma zmiłuj. Ja tam nie używam tych "zabójczych broni" bo mi to więcej szkody przyniesie niż ugryzienie komarka.....a nie oszukujmy sie mało kto z nas podrózuje w rejony zagrozone malarią, bo chyba w te mapki przedstawiane przez lekarzy chorób tropikalnych nei wierzycie? 

julka2
Obrazek użytkownika julka2
Offline
Ostatnio: 7 lat 8 miesięcy temu
Rejestracja: 05 wrz 2013

momita :

Mara , ale ludzie się dalej psikają na ramiona i roznoszą - bo się pogłaszczesz po ręku i za chwile podrapiesz po tej łydce - nie ma zmiłuj. Ja tam nie używam tych "zabójczych broni" bo mi to więcej szkody przyniesie niż ugryzienie komarka.....a nie oszukujmy sie mało kto z nas podrózuje w rejony zagrozone malarią, bo chyba w te mapki przedstawiane przez lekarzy chorób tropikalnych nei wierzycie? 

Momita ja w straszenia nie wierze, ale mnie komary kochają i niestety czymś zawsze się muszę spsikiwać, niekoniecznie w obronie przed malarią Pleasantry

momita
Obrazek użytkownika momita
Offline
Ostatnio: 4 lata 1 miesiąc temu
Rejestracja: 03 wrz 2013

Mara dlatego Ja napisałam, że ja nie stosuję - więc po co mi tłumaczysż? Ja tam akurat jestem przeciw kupowaniu tych wszytkich deet-ów z internetu z jakiś dziwnych hurtowni farmaceutycznych i juz. Sama szukam jakiegoś złotego środka...coś naturalnego choćby, niech to nawet będzie na wódce, a co mi tam...:) ale takie silne środki , przy których lakier z paznokci schodzi, kurdę to może lepiej zmywaczem do paznokci się posmarować?

Temat rzeka - ja się jeszcze cąły czas zastanawiam nad tym opaskami na rękę i na nogę , co jakies fale wysyłają czy coś w tym stylu??? NIe wiem próbowaliście to? Bo tak jak pisałam , mnie to mało gryzą, a jak już to mały bąbelek , zaswędzi i po sprawie. A Sznupek to inna sprawa, on zawsze pogryziony - jego jak te mrówki na Kubie pogryzły , to miał plamy i spuchło  i piekło go przez pół dnia. Mnie ugryzła i pojawiła się mała plamka i zapieko przez sekunde.... a Nelcia wylądowała w szpitalu, więc jak widac na to się zbiega wiele okoliczności..:)

Co jest jeszcze przyczyną , że nas wszelakie robactwo gryzie w tropikach? Sami się wystawiamy balsamy do ciała, odżywki do włosów, kremy na zmarszczki to tez przyciąga, bo obroną ma być nasz pot niby (dlatego murzyni, azjaci pachną inaczej) wiec chyba musimy sie przestać myć na wakacjach i wtedy żaden komar sie nie zbliży ROFL ROFL      

Kolka
Obrazek użytkownika Kolka
Offline
Ostatnio: 8 lat 3 miesiące temu
Rejestracja: 09 wrz 2013

Ja zostałam teraz na Koh Samui niesamowicie pogryziona! Moja corka /o dziwo tylko jedna/ jeszcze bardziej. I dziwiłam się, ze te komary jakoś inaczej gryzą, mam po prostu rany! Tworzą się grudki wypełnione plynem, ja to rozdrapuję, potem są strupki. Może to nie były komary - ale latało ich mnóstwo!

Każdy ma swój kawałek świata, który go woła...

bepi
Obrazek użytkownika bepi
Offline
Ostatnio: 2 lata 11 miesięcy temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Adminku przenieś nasze ble.. ble.. z wątki Miki o komarach, pluskwach, muszkach  i innych badziewiach egzotycznych do innego osobnego tematu , a Mika niech pisze dalej   Preved bo szkoda takiej relacji zaśmiecać ..

Strony

Wyszukaj w trip4cheap