Dziewczyny i chlopaki ja taka predka nie jestem a wy tu juz wszyscy w gotowosci .
Text nie jest moj wolalam go jednak skopiowac niz podawac linka bo nie wszytskim by sie chcialo wejsc a tak ... prosze poczytac szczegolnie przed pierwsza wizyta na Kubie !!
Nam duzo do szczescia nie potrzeba .. urlop fundujemy sobie raz w roku i przedewszystkim chcemy odpoczac w przyzwoitym hotelu miec piekna plaze, fajny klimat i drinki z parasolka - ok moze byc bez w miare mozliwosci poznac kraj, okolice ale w granicach rozsadku bez wscibstwa, przesady i biegania z potem na czole .. raczej jakosc a niezeli ilosc ale wylaczne siedzenie w hotelu tez nie wchodzi w rachube
Wiedzielismy ze bedzie , ciezko i inaczej bo jednak ustroj inny ale my to przerabialismy i bylismy przygotowani w jakims stopniu dlatego bylo ciekawie
Lecielismy z Thomas Cooka i mimo naszych obaw wszystko poszlo bardzo sprawnie nawet wizy dostalismy wyczytalam wczesniej ze to dziadowskie biuro itp. ja pod tym niestety nie moge sie podpisac bo wszystko bylo na 5+ przez punktualnosc , catering w samolocie - mialam obawy oj mialam ( niepotrzebne ) fajerwerkow nie bylo ale to nie Emirates wiec tego nawet sie nie spodziewalam , bylo calkiem przyzwoicie .
Ostrzegam , ze ten urlop to jakis od poczatku dziwny byl bo aparatowi czesto dawalismy odpoczywac i nie sfocilismy duzo, z samolotu nie mam nic musicie wiec uwierzyc na slowo ze bylo bardzo ok .
Mimo tego ze mielismy dzienny lot minal dosc szybko i nawet nie meczaco choc samolot byl pelny i mozna bylo pomarzyc o komforcie rozlozenia sie na kilku siedzeniach- choc my to nigdy takiego szczescia nie mielismy - w porownaniu do Bepi zawsze musimy cierpiec .. ale cos za cos
Wyladowalismy i ciekawa historia .. na lotnisku jedna starsza parka zorientowala sie ze nie maja wiz - czytalam wczesniej ze wize trzeba miec bo moga cie nie wposcic na kube i trzeba wtedy na swoj koszt wracac ojojoj a jedak nie zawsze , moze zalezy to od czlowieka - czyt. celnika na jakiego sie trafi im trafil sie bardzo fajny i bez problemu wzial ich na bok i wszystko zalatwili .
Kontrola celna troche dziwna .. zdjecia nam robili .. bagaz podreczny przeswietlali .. czy moze z samolotu czegos nie wynioslam? - hmm nie wiem
Dymek przed lotniskiem i pakujemy sie do autobusu, tutaj tez mila niespodzianka autobus jechal docelowo do Melii a nie rozwozil jeszcze luda po innych hotelach , konkretnie hotel- autobus a nie jakies tam zwiedzanie jak nam juz w gardle usycha all inclusive juz leci .. olejki do opalania same z torby zaczynaja wyskakiwac .. wio do hotelu .
widzę widzę Dziewczyny, ale ciągle mnie trzyma pogoda, ja musże sprawdzic pogode bo nie bede ryzykowac - nawet się kurdę zastanawiam, czy te ceny nie poleciały tak w dół ze względu własnie na pogodę?
Ja to już gorączki dostałam i najchętniej bym klepnęła, ale wytrzymam.....jak pogoda będzie do nicxego to zostaje mi jamajka, meksyk, dominikana......zobaczę
Momita jak my lecielismy pokazywali burze caly czas , a lampa palila na maxa 2 dni troszke padalo tylko a burza wygladala tak ze wisisla wieczorem chmura i w niej tam blyskalo masakrycznie - pierwszy raz widzialam takie cus i nagralismy to tylko tel . ale ani kropelka nie spadla ani nic sie nie dzialo - ja na twoim miejscu pogoda bym sie wcale nie przejmowala. Na jak dlugo planujesz leciec?
Bachulka ja się deszczem nie przejmuje, tylko temperatura - od paru lat tak miedzy grudniem a styczniem przechodza jakies prądy znad USA i w tamtym roku np w Varadero było 8C w STyczniu , W cayo 14C....dwa lata czy jakos trzy przed samymi świętami ludzie w swetrach na plazy siedzieli , o kapaniu nie było mowy - i to tak trwa parenaście dni i własnie nie chce trafić na te dni.
Oczywiście zaraz po tych wiatrach z USA powietrze się szybko nagrzewa i szybko powraca lato, ale kurdę nie chce siedzieć w basenie z drinkiem i szczękac zębami -
Dziewczyny i chlopaki ja taka predka nie jestem a wy tu juz wszyscy w gotowosci .
Text nie jest moj wolalam go jednak skopiowac niz podawac linka bo nie wszytskim by sie chcialo wejsc a tak ... prosze poczytac szczegolnie przed pierwsza wizyta na Kubie !!
Pochodzenie linka , zeby nie bylo http://cuba-miamor.blogspot.de/
Czego my spodziewalismy sie po kubie ?
Nam duzo do szczescia nie potrzeba .. urlop fundujemy sobie raz w roku i przedewszystkim chcemy odpoczac w przyzwoitym hotelu miec piekna plaze, fajny klimat i drinki z parasolka - ok moze byc bez w miare mozliwosci poznac kraj, okolice ale w granicach rozsadku bez wscibstwa, przesady i biegania z potem na czole .. raczej jakosc a niezeli ilosc ale wylaczne siedzenie w hotelu tez nie wchodzi w rachube
Wiedzielismy ze bedzie , ciezko i inaczej bo jednak ustroj inny ale my to przerabialismy i bylismy przygotowani w jakims stopniu dlatego bylo ciekawie
Nie odkladaj marzen - odkladaj na marzenia.
i ja i ja jestem karm nas bachulka lazurkami
Bachulka dzis cena na Melie na poczatek grudnia za 677/dwa tygodnie
Fotki, fotki, fotki...
Lecielismy z Thomas Cooka i mimo naszych obaw wszystko poszlo bardzo sprawnie nawet wizy dostalismy wyczytalam wczesniej ze to dziadowskie biuro itp. ja pod tym niestety nie moge sie podpisac bo wszystko bylo na 5+ przez punktualnosc , catering w samolocie - mialam obawy oj mialam ( niepotrzebne ) fajerwerkow nie bylo ale to nie Emirates wiec tego nawet sie nie spodziewalam , bylo calkiem przyzwoicie .
Ostrzegam , ze ten urlop to jakis od poczatku dziwny byl bo aparatowi czesto dawalismy odpoczywac i nie sfocilismy duzo, z samolotu nie mam nic musicie wiec uwierzyc na slowo ze bylo bardzo ok .
Mimo tego ze mielismy dzienny lot minal dosc szybko i nawet nie meczaco choc samolot byl pelny i mozna bylo pomarzyc o komforcie rozlozenia sie na kilku siedzeniach- choc my to nigdy takiego szczescia nie mielismy - w porownaniu do Bepi zawsze musimy cierpiec .. ale cos za cos
Wyladowalismy i ciekawa historia .. na lotnisku jedna starsza parka zorientowala sie ze nie maja wiz - czytalam wczesniej ze wize trzeba miec bo moga cie nie wposcic na kube i trzeba wtedy na swoj koszt wracac ojojoj a jedak nie zawsze , moze zalezy to od czlowieka - czyt. celnika na jakiego sie trafi im trafil sie bardzo fajny i bez problemu wzial ich na bok i wszystko zalatwili .
Kontrola celna troche dziwna .. zdjecia nam robili .. bagaz podreczny przeswietlali .. czy moze z samolotu czegos nie wynioslam? - hmm nie wiem
Dymek przed lotniskiem i pakujemy sie do autobusu, tutaj tez mila niespodzianka autobus jechal docelowo do Melii a nie rozwozil jeszcze luda po innych hotelach , konkretnie hotel- autobus a nie jakies tam zwiedzanie jak nam juz w gardle usycha all inclusive juz leci .. olejki do opalania same z torby zaczynaja wyskakiwac .. wio do hotelu .
Tam zakwaterowanie i urlop czas zaczac
Warto sie bylo przemeczyc dla takich widokow
Nie odkladaj marzen - odkladaj na marzenia.
Cena piekna .. gdybym tylko urlop miala ;(
Momita ty bierz !!!
Nie odkladaj marzen - odkladaj na marzenia.
widzę widzę Dziewczyny, ale ciągle mnie trzyma pogoda, ja musże sprawdzic pogode bo nie bede ryzykowac - nawet się kurdę zastanawiam, czy te ceny nie poleciały tak w dół ze względu własnie na pogodę?
Ja to już gorączki dostałam i najchętniej bym klepnęła, ale wytrzymam.....jak pogoda będzie do nicxego to zostaje mi jamajka, meksyk, dominikana......zobaczę
http://sznupkowiewpodrozyzycia.blogspot.co.uk/
Drinus, lezaczek, palemka i lazuuuuuuuuuurrrr- urlop rozpoczety
Momita jak my lecielismy pokazywali burze caly czas , a lampa palila na maxa 2 dni troszke padalo tylko a burza wygladala tak ze wisisla wieczorem chmura i w niej tam blyskalo masakrycznie - pierwszy raz widzialam takie cus i nagralismy to tylko tel . ale ani kropelka nie spadla ani nic sie nie dzialo - ja na twoim miejscu pogoda bym sie wcale nie przejmowala. Na jak dlugo planujesz leciec?
Nie odkladaj marzen - odkladaj na marzenia.
Bachulka ja się deszczem nie przejmuje, tylko temperatura - od paru lat tak miedzy grudniem a styczniem przechodza jakies prądy znad USA i w tamtym roku np w Varadero było 8C w STyczniu , W cayo 14C....dwa lata czy jakos trzy przed samymi świętami ludzie w swetrach na plazy siedzieli , o kapaniu nie było mowy - i to tak trwa parenaście dni i własnie nie chce trafić na te dni.
Oczywiście zaraz po tych wiatrach z USA powietrze się szybko nagrzewa i szybko powraca lato, ale kurdę nie chce siedzieć w basenie z drinkiem i szczękac zębami -
http://sznupkowiewpodrozyzycia.blogspot.co.uk/