I ja dziękuje za relację i za tego leniwca na końcu wycieczki ))
Myslę,ze nie jestes marudą jak to napisałeś tylko tak to juz jest...im człowiek więcej widzi tym ma wieksze porównanie a co za tym idzie większe oczekiwania Zawsze starajmy się w podrózach szukać pozytywów ))
I ja dziękuje za relację i za tego leniwca na końcu wycieczki ))
Myslę,ze nie jestes marudą jak to napisałeś tylko tak to juz jest...im człowiek więcej widzi tym ma wieksze porównanie a co za tym idzie większe oczekiwania Zawsze starajmy się w podrózach szukać pozytywów ))
Tak mi się teraz przypomniała Sri Lanka. Narzekałem po powrocie, a po kilku miesiącach miło wspominałem i tak jest do dzisiaj.
Jorguś, dziękuje i ja! pooglądałam, poczytałam i te zwierzaki ujęły mnie za serce , zwłaszcza te leniwce na końcu (no tej tarantuli też Ci zazdroszczę:))
I ja dziękuję. Czytałam jednym cięgiem po powrocie z urlopu, dla tego bez komentarzy z mojej strony w trakcie relacji. Bardzo ciekawa wycieczka: przyroda i widoki niecodzienne.
I ja dziękuje za relację i za tego leniwca na końcu wycieczki ))
Myslę,ze nie jestes marudą jak to napisałeś tylko tak to juz jest...im człowiek więcej widzi tym ma wieksze porównanie a co za tym idzie większe oczekiwania
Zawsze starajmy się w podrózach szukać pozytywów ))
Tak mi się teraz przypomniała Sri Lanka. Narzekałem po powrocie, a po kilku miesiącach miło wspominałem i tak jest do dzisiaj.
Jorguś
Jorguś, dziękuje i ja! pooglądałam, poczytałam i te zwierzaki ujęły mnie za serce , zwłaszcza te leniwce na końcu (no tej tarantuli też Ci zazdroszczę:))
Piea
Ciekawa, egzotyczna wycieczka, zwłaszcza ta nocna wyprawa do dżungli, Pozdrawiam.
I ja dziękuję. Czytałam jednym cięgiem po powrocie z urlopu, dla tego bez komentarzy z mojej strony w trakcie relacji. Bardzo ciekawa wycieczka: przyroda i widoki niecodzienne.