Lordziu, kończę już.. przed nami ostatnie foty ( sorry za fatalną jakość) z Jakarty kończące naszą podroż po Bali, Flores, Rinca,Komodo i Jawie .
Indonezja wspaniała bardzo mi sie podobala a jesli bym miała ułozyc jakis ogólny ranking to Nr 1 bylalby Rinca i Komodo ze względu na niesamowite przeżycia związane ze spotkaniami z waranami i i piekny rejs , Nr 2 to bylaby Jawa ze swoimi ksieżycowymi krajobrazami wulkanów i bajkowymi światyniami i nr 3 Bali wyspa piekna, mająca mnóstwo do zaoferowania,ale i najbardziej zatłoczona, trochę juz skomercjalizowana. Niedosyt czuje po Flores, nie udalo mie dotrzec do jezior Kelimutu.. może kiedyś , uda sie jeszcze dotrzeć i zobaczyć razem z innymi wyspami..
Dziekuje wszystkim za wspólna kolejną podroż mam nadzieje,że Jawa przypadła wam do gustu i sie choc trochę wam spodobala. Teraz obiecuje się juz aktywniej poświęcic relacji w Wyspy Wielkanocnej
Nelcia, a ja myślę, że miałaś szczęście z tą brzydką pogodą na koniec, przez co nie miałaś zbyt dużo czasu na głębsze poznanie Jakarty. Widziałam fotki znajomych, którzy byli tam trzy dni ( w czasie jakiegoś huraganu nie mogli wcześniej wylecieć) i przemierzyli miasto wzdłuż i wszerz. Powiem ci, że na mnie te foty zrobiły przykre wrażenie, ale może ja jestem tak na anty względem azjatyckich miast nastawiona???? Oczywiście w centrum były też fajniejsze miejsca, ale.....lepiej zachować w pamięci niekoniecznie te miejskie widoczki.
Natomiast twoje wulkany, świątynie i widoczki z Jawy - fantastyczne.
Nielciu bardzo dziękuję za fantastyczną podróż po Jawie Mój ranking dokładnie pokrywa się z Twoim. Jednak na razie jedynie na podstawie relacji. Mam nadzieję, że uda mi się go "zaliczyć" i sprawdzić.
Makono,, dziekuje i wzajemnie , bo mi sie tez fajnie podróżuje z Tobą twoja relacja szwajcarsko-francuska mnie mocno zainspirowała i dzieki Tobie trafiłam do Chamonix i na przepiekny widok Mont Blanc
Apisku, niestety przez niepogode uciekły mi tez dwa parki krajobrazowe, przez co troche ubolewam no ,ale trudno to tak nieraz bywa i nie ma sie na to wpływu Jakarte i tak mialam w planie tylko parę ostatnich godzin przed wylotem o północy , więc dobrze ,że i tak cokolwiek zobaczyłam w tym deszczu
Katerina, mi tez pola herbaciane bardzo przypadły do gustu mam nadzieję, ze uda ci sie je tez zobaczyc w realu
Asiu, warany to chyba największy Czad a szczególnie takie pojawiające sie znienacka adrenalinka od razu na najwyższym poziomie
Kiwi, ciebie kochana to musze wyściskac z każdej strony za aktywne kibicowanie, motywowanie, budzenie, komentowanie, chwalenie ale i krzyczenie, popedzanie etce etc . Jak to pare tygodni temu bylo to haslo ? Kiwi na Prezeesa ? Mam nadzieje, ze taka bedziesz przy każdej moje relacji, bo baaardzo pozytywnie pobudzasz mnie do dzialania i o to przeciez chodzi..
Makono,, dziekuje i wzajemnie , bo mi sie tez fajnie podróżuje z Tobą twoja relacja szwajcarsko-francuska mnie mocno zainspirowała i dzieki Tobie trafiłam do Chamonix i na przepiekny widok Mont Blanc
Nelcia cieszę się, ze byłam inspiracją :-), ale bardzo poproszę o relację z Twojej wyprawy, bo z chęcią razem z Tobą powrocę do tych wszystkich miejsc i pozwiedzam nowe.
—
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Kiwi, ciebie kochana to musze wyściskac z każdej strony za aktywne kibicowanie, motywowanie, budzenie, komentowanie, chwalenie ale i krzyczenie, popedzanie etce etc . Jak to pare tygodni temu bylo to haslo ? Kiwi na Prezeesa ? Mam nadzieje, ze taka bedziesz przy każdej moje relacji, bo baaardzo pozytywnie pobudzasz mnie do dzialania i o to przeciez chodzi..
Muszę ,muszę się poprawić albo przynajmniej popracować nad sobą .Poprawię się .Wiem , meliskę zacznę pić .Dobrze,że nie wyszłam na Bin Ladena a tylko na Prezesa .
Lordziu, kończę już.. przed nami ostatnie foty ( sorry za fatalną jakość) z Jakarty kończące naszą podroż po Bali, Flores, Rinca,Komodo i Jawie .
Indonezja wspaniała bardzo mi sie podobala a jesli bym miała ułozyc jakis ogólny ranking to Nr 1 bylalby Rinca i Komodo ze względu na niesamowite przeżycia związane ze spotkaniami z waranami i i piekny rejs , Nr 2 to bylaby Jawa ze swoimi ksieżycowymi krajobrazami wulkanów i bajkowymi światyniami i nr 3 Bali wyspa piekna, mająca mnóstwo do zaoferowania,ale i najbardziej zatłoczona, trochę juz skomercjalizowana. Niedosyt czuje po Flores, nie udalo mie dotrzec do jezior Kelimutu.. może kiedyś , uda sie jeszcze dotrzeć i zobaczyć razem z innymi wyspami..
Dziekuje wszystkim za wspólna kolejną podroż mam nadzieje,że Jawa przypadła wam do gustu i sie choc trochę wam spodobala. Teraz obiecuje się juz aktywniej poświęcic relacji w Wyspy Wielkanocnej
No trip no life
Nelcia dzięki za jak zwykle piękną wyprawę. Podróżowanie z Tobą to czysta przyjemność.
Idę szukać jajek na WW
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Kwintesencja Indonezji
Nelciu dzieki za kolejna cenna relacje Mam nadzieje,ze tez dotre w te cudowne zakatki
Nelcia, a ja myślę, że miałaś szczęście z tą brzydką pogodą na koniec, przez co nie miałaś zbyt dużo czasu na głębsze poznanie Jakarty. Widziałam fotki znajomych, którzy byli tam trzy dni ( w czasie jakiegoś huraganu nie mogli wcześniej wylecieć) i przemierzyli miasto wzdłuż i wszerz. Powiem ci, że na mnie te foty zrobiły przykre wrażenie, ale może ja jestem tak na anty względem azjatyckich miast nastawiona???? Oczywiście w centrum były też fajniejsze miejsca, ale.....lepiej zachować w pamięci niekoniecznie te miejskie widoczki.
Natomiast twoje wulkany, świątynie i widoczki z Jawy - fantastyczne.
Dzięki za relację!!!!
Mariola
Nielciu bardzo dziękuję za fantastyczną podróż po Jawie Mój ranking dokładnie pokrywa się z Twoim. Jednak na razie jedynie na podstawie relacji. Mam nadzieję, że uda mi się go "zaliczyć" i sprawdzić.
...nieważne gdzie, ważne z kim...
Nelcia ,wieeelkie dzięki .Jak to dobrze móc codziennie zwiedzać odległe zakątki świata dzięki Wam .Super Nelka że Cię tu mamy .
- Kocham ptaszki i podróże, te małe i duże ...
Makono,, dziekuje i wzajemnie , bo mi sie tez fajnie podróżuje z Tobą twoja relacja szwajcarsko-francuska mnie mocno zainspirowała i dzieki Tobie trafiłam do Chamonix i na przepiekny widok Mont Blanc
Apisku, niestety przez niepogode uciekły mi tez dwa parki krajobrazowe, przez co troche ubolewam no ,ale trudno to tak nieraz bywa i nie ma sie na to wpływu Jakarte i tak mialam w planie tylko parę ostatnich godzin przed wylotem o północy , więc dobrze ,że i tak cokolwiek zobaczyłam w tym deszczu
Katerina, mi tez pola herbaciane bardzo przypadły do gustu mam nadzieję, ze uda ci sie je tez zobaczyc w realu
Asiu, warany to chyba największy Czad a szczególnie takie pojawiające sie znienacka adrenalinka od razu na najwyższym poziomie
Kiwi, ciebie kochana to musze wyściskac z każdej strony za aktywne kibicowanie, motywowanie, budzenie, komentowanie, chwalenie ale i krzyczenie, popedzanie etce etc . Jak to pare tygodni temu bylo to haslo ? Kiwi na Prezeesa ? Mam nadzieje, ze taka bedziesz przy każdej moje relacji, bo baaardzo pozytywnie pobudzasz mnie do dzialania i o to przeciez chodzi..
No trip no life
Nelcia cieszę się, ze byłam inspiracją :-), ale bardzo poproszę o relację z Twojej wyprawy, bo z chęcią razem z Tobą powrocę do tych wszystkich miejsc i pozwiedzam nowe.
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
nadrobiłam a miałam sporo, wiec trudno mi się odnieść do poszczególnych miejsc i pięknych jak zawsze zdjęć...
na pewno dzwonki, truskawki i pola ryżowo/herbaciane pozostaną w mojej pamięci, cudowny mleczny lazur i Ty, bo wczesniej nie miałam okazji Cię poznać
podziwiam tez Twoja córkę, że tak dzielnie na takie wyprawy jeździ zamiast z tabletem na plaży w bikini spędzać czas
- Kocham ptaszki i podróże, te małe i duże ...