Cudny ten wielblad w przestrzeni ....... kurcze ale on bezgarbny to cio to jest klimat uliczek zdecydowanie moj, no i super miejscowka ...to patio, dom, drzewko i tez mam slabosc
Puma, to chyba nie wielbłąd...ale prawdę mówiąc nie mam pojęcia co to :-(. To była naklejka na szybie, w pałacu Nasrydów, która mi się "wpasowała" w zdjęcie Wydaje mi się, że to logo jakiegoś sponsora...ale nie doszukałam się szczegółów na temat tej firmy.
Cudny ten wielblad w przestrzeni ....... kurcze ale on bezgarbny to cio to jest klimat uliczek zdecydowanie moj, no i super miejscowka ...to patio, dom, drzewko i tez mam slabosc
Pumi....no kurcze nie widziałaś lewitującego wielbłąda
Shadi no nie widzialam a domyslam sie ze Ty tak przyznaj sie co trzeba zrobic ........Dana no on tylko kopytka ma wielbladzie, ale cudnie Ci sie wpisal w przestrzen
Naprzeciw pałacu Nasrydów, na krańcu wzgórza stoi wielka forteca - Alcazaba. To najstarsza część Alhambry, wybudowana w poł. XIII w. Tu stacjonowało wojsko, broniące siedziby władców. Z jej murów roztacza się szeroka panorama Grenady i okolicznych gór.
Warto wspiąć się na wieże Alcazaby. Największa wieża nazywa się Torre de la Vela od zainstalowanego tam dzwonu, który przywieźli władcy kastylijscy i zawiesili na znak zwycięstwa nad Maurami.
Z Alcazaby można podziwiać panoramę Grenady. .
Na zdjęciu poniżej dzielnica Albaicin, w tle widać białą wieżę kościoła San Nikolas i punkt widokowy na placu Plaza Mirador de San Nicolás o którym pisałam wcześniej.
Zwiedzanie Alcazaby trwa 20-30minut. Można tam wejść tylko raz podczas zwiedzania Alhambry.
Przed wejściem do Alhambry można sobie wziąć mapę, która ułatwia poruszanie się po terenie. Mapy sa w różnych językach.
Na sąsiednim wzgórzu, nieopodal Alhambry znajduje się wśród ogrodów, letni pałac emirów Grenady z dynastii Nasrydów -Generalife.
Generalife (po arabsku: Jannat al?Arif - Ogrody Rajskich Rozkoszy), jest jednym z najstarszych zachowanych ogrodów mauretańskich. Kompleks pałacowo-ogrodowy powstał za panowania Muhammada III, w XIVw. Władcy muzułmańscy, wznosząc kolejne budowle kompleksu, kierowali się pragnieniem stworzenia raju na ziemi. Pełno tam fontann, strumyków, mnóstwo kwiatów, drzew i krzewów...A z kolumnady pałacu można patrzeć na Alhambrę i panoramę Grenady w oddali.
Do Alhambry można dojechać autobusem nr 30 sprzed katedry. Bilet kosztuje 1,20 euro.
Inną znaną dzielnicą Grenady, którą warto zobaczyć jest Barrio del Sacromonte, położone w dolinie Valparaíso na obydwu brzegach rzeki Darro. Historia Sacromonte sięga X wieku, kiedy to na wzgórzu powstały odkrywkowe kopalnie złota. W grotach zamieszkali początkowo muzułmanie i żydzi , którzy zostali wyrzuceni ze swych domostw dekretem Ferdynanda i Izabeli Kastylijskiej. W XVI wieku dołączyli do nich Cyganie przybyli z Czech z wojskami Karola V.
Na wzgórzu Sacromonte znajduje się zabytkowe opactwo powstałe w 1600 r, gdzie podobno są relikwie kilku świętych. Mówię podobno i nie podaję szczegółów, ponieważ przewodniczka po opactwie mówiła po hiszpańsku...i zrozumiałam niewiele, a informacji na ten temat nie znalazłam wielu. Ale miejsce ładne
Sacromonte uważane jest za kolebkę andaluzyjskiego flamenco, szczególnie odmiany zambra. Jest to znakomite połączenie wpływów cygańskich z arabskimi, muzyka śpiew i taniec kipiący od emocji. Można zobaczyć taki spektakl flamenco w najczystszej postaci w wielu grotach w tej dzielnicy.
Ja też mam słabość do "arabszczyzny"
Cudny ten wielblad w przestrzeni ....... kurcze ale on bezgarbny to cio to jest klimat uliczek zdecydowanie moj, no i super miejscowka ...to patio, dom, drzewko i tez mam slabosc
Puma, to chyba nie wielbłąd...ale prawdę mówiąc nie mam pojęcia co to :-(. To była naklejka na szybie, w pałacu Nasrydów, która mi się "wpasowała" w zdjęcie Wydaje mi się, że to logo jakiegoś sponsora...ale nie doszukałam się szczegółów na temat tej firmy.
Pumi....no kurcze nie widziałaś lewitującego wielbłąda
Shadi no nie widzialam a domyslam sie ze Ty tak przyznaj sie co trzeba zrobic ........Dana no on tylko kopytka ma wielbladzie, ale cudnie Ci sie wpisal w przestrzen
Nelciowata, Shadowman, puma
Naprzeciw pałacu Nasrydów, na krańcu wzgórza stoi wielka forteca - Alcazaba. To najstarsza część Alhambry, wybudowana w poł. XIII w. Tu stacjonowało wojsko, broniące siedziby władców. Z jej murów roztacza się szeroka panorama Grenady i okolicznych gór.
Warto wspiąć się na wieże Alcazaby. Największa wieża nazywa się Torre de la Vela od zainstalowanego tam dzwonu, który przywieźli władcy kastylijscy i zawiesili na znak zwycięstwa nad Maurami.
Z Alcazaby można podziwiać panoramę Grenady.
.
Na zdjęciu poniżej dzielnica Albaicin, w tle widać białą wieżę kościoła San Nikolas i punkt widokowy na placu Plaza Mirador de San Nicolás o którym pisałam wcześniej.
Zwiedzanie Alcazaby trwa 20-30minut. Można tam wejść tylko raz podczas zwiedzania Alhambry.
Przed wejściem do Alhambry można sobie wziąć mapę, która ułatwia poruszanie się po terenie. Mapy sa w różnych językach.
Generalife (po arabsku: Jannat al?Arif - Ogrody Rajskich Rozkoszy), jest jednym z najstarszych zachowanych ogrodów mauretańskich. Kompleks pałacowo-ogrodowy powstał za panowania Muhammada III, w XIVw. Władcy muzułmańscy, wznosząc kolejne budowle kompleksu, kierowali się pragnieniem stworzenia raju na ziemi. Pełno tam fontann, strumyków, mnóstwo kwiatów, drzew i krzewów...A z kolumnady pałacu można patrzeć na Alhambrę i panoramę Grenady w oddali.
Do Alhambry można dojechać autobusem nr 30 sprzed katedry. Bilet kosztuje 1,20 euro.
Na wzgórzu Sacromonte znajduje się zabytkowe opactwo powstałe w 1600 r, gdzie podobno są relikwie kilku świętych. Mówię podobno i nie podaję szczegółów, ponieważ przewodniczka po opactwie mówiła po hiszpańsku...i zrozumiałam niewiele, a informacji na ten temat nie znalazłam wielu. Ale miejsce ładne
Sacromonte uważane jest za kolebkę andaluzyjskiego flamenco, szczególnie odmiany zambra. Jest to znakomite połączenie wpływów cygańskich z arabskimi, muzyka śpiew i taniec kipiący od emocji.
Można zobaczyć taki spektakl flamenco w najczystszej postaci w wielu grotach w tej dzielnicy.
Dana czy to już koniec relacji, czy mogę liczyć na cd?
...nieważne gdzie, ważne z kim...
A ja korzystając z tego, że wątek odkopany zasiadłam i chętnie przeczytałam.Pałac Nasrydów
- Kocham ptaszki i podróże, te małe i duże ...