--------------------

____________________

 

 

 



Czary-Mary... Baleary! Witajcie na Majorce

116 posts / 0 nowych
Ostatni wpis
Strony
Nel
Obrazek użytkownika Nel
Offline
Ostatnio: 10 godzin 20 minut temu
admin
Rejestracja: 04 wrz 2013

Zgadzam się z tobą, mnie też miasteczko totalnie zauroczyło . Koniecznie "must see" 

No trip no life

Piea
Obrazek użytkownika Piea
Offline
Ostatnio: 6 godzin 12 minut temu
Rejestracja: 19 wrz 2017

Nel :

Zgadzam się z tobą, mnie też miasteczko totalnie zauroczyło . Koniecznie "must see" 

Nelcia Good

***********

przy okazji Valdemossy- tylko wspomnę jeszcze (główmnie tym, którzy nie wiedzą), że tu w pobliżu ma swoją posiadłość sam Michael Douglas, który nabył tu niesamoitą willę ze 30 lat temu i od kilku próbuje ją sprzedać, póki co bez powodzenia... mimo, że zszedł z ceny z 55 mln EUR tylko do 29 Biggrin !  he he, może jest ktoś chętny wśród Was?  Biggrin

sama ta posiadłość (S'Estaca)  jest zabytkowa , zbudowana przez austiackiego arcyksięcia Ludwiga Salvadora (z toskańskich Habsburgów) , a sam właściciel w dbałości o powodzenie sprzedaży nagrqał nawet taki filmik "promocyjny" : 

https://www.youtube.com/watch?v=wD2ntDie0vI&t=4s

poza tym sam M.Douglas jest założycielem istniejącej i działającej tu fundacji Sustainable Baleares (powołanej z jego inicjatywy) dzięki której odbywają się tu rózne liczne koncerty, festiwale kulinarne, wystawy, spektakle teatralne, i pomowanie turystki po  tutejszych górach Sierra de Tramuntana; 

a my już powrócone do hotelu...

odpoczynek, kolacja hotelowa , spacerek wieczorny (mimo maja wieczory bardzo ciepłe i przyjemne) i jakieś winko na hotelowym balkonie Alko 1 , wszak nazajutrz już nasz ostatni pełny dzień na wyspie i nieczego już nie planowałyśmy ....  Crazy

i szósty dzień się zakończył....

Piea

Piea
Obrazek użytkownika Piea
Offline
Ostatnio: 6 godzin 12 minut temu
Rejestracja: 19 wrz 2017

Dzień Siódmy

wczoraj po tym winku padłyśmy jak dzieci i po 22 byłysmy już grzecznie w łóżeczkach Lazy tak nas ten dzień w Palmie i Valdemossie jakoś "wymęczył" Girl wacko 

co oczywiscie poskutkowało tym, że nazajutrz obie obudziłyśmy się po 5 rano! Treaten - w maju na tym południku- to jeszcze egipskie ciemności!  Wacko 2

ale cóż począć? jak człek już wyspany? Pleasantry  ; no to kawka  Ssun-tea , gatka szmatka co tu dziś robić? żadnego pomysłu nie mamy (???).....; wygrzebałysmy się w końcu i jak zaczął się brzask postanowiłyśmy iść sobie na plażę zobaczyć świt nad morzem (zachodów tu nie było widać nad morzem, bo słońce chowało się gdzieś za miastem i drzewami , no to może chociaż wschód będzie?  

jest dobrze... bo juz widać, że będzie! Good

te dziwaczne rzeźby o świecie wyglądały magicznie.... 

 

no i wschody nad morzem nie zawiodły.... są! szkoda tylko że ten jeden raz nam się chciało  Crazy , a przecież w połowie maja wschód na Majorce zaczyna sie o 6,30 a nie o 4 nad ranem! więc spora szansa na zobaczenie nawet dla śpiochów  Lazy

 przybiegła za nami jakaś kicia Katzen-smilies- 0002 , która usiadła sobie na plazowych skałkach i razem z nami czekała na ten wschód... 

do towarzystwa dołaczyła też jakaś mewa (Aaaa! to chyba stąd to zainteresowanie kici Biggrin

no i spektakl się zaczął! 

magia chwili ...

chwila moment- i już lampa wzeszła na nieboskłon! 

 byłyśmy tu tylko i my i jakaś parka z dzieckiem ... ludziska wolą jednak żar południa Unknw

i kicia też czekała... nawet podbiegła do nas bliżej 

i koniec spektaklu Hi

Piea

papuas
Obrazek użytkownika papuas
Online
Ostatnio: 10 minut 19 sekund temu
Rejestracja: 22 maj 2021

 ...  jak dobrze wcześnie wstać - skoro świt  ...  czasem się i zdarzy spotkać Pieę na plaży     i niby zachody są bardziej odpowiednie do focenia to jednak wschód potrafi być i ładniejszy  już wcześniej miałem napisać,  pomimo iż szwendactwa nieee ....  powiedzmy nie uwielbiam, to tutaj w tych klimatach doniczkowo uliczkowych spokojnie bym mógł   ta ścianka z wmurowanymi malowanymi skorupami też jest rewelacyjna     trzeba przyznać klimaty na Balearach wspaniałe

papuas

Nel
Obrazek użytkownika Nel
Offline
Ostatnio: 10 godzin 20 minut temu
admin
Rejestracja: 04 wrz 2013

Warto było wstać i wygrzebać się z pościeli. Wschód słońca cudowny, prawdziwy spektakl 7071

Obejrzałam ten filmik z posesją M. Douglasa.. wow, toż to prawdziwa perełka. W życiu bym jej nie sprzedała 

No trip no life

Piea
Obrazek użytkownika Piea
Offline
Ostatnio: 6 godzin 12 minut temu
Rejestracja: 19 wrz 2017

Papuas, ano nawet ja czasami chadzam na plażę Biggrin i nieważne że po 6 rano  Girl crazy

Nelcia, prawda, że cudna ta S’Estaca Douglasa? Give heart 2 , ma niesamowity "klimacik" Air kiss  no ale Michael już stary, chory i chciałby się pozbyć tej willi... bo chyba jego Caterina nie ma "serca" do tej posiadłości Unknw ot, takie fanaberie bogaczy... 

 

**********

na ten ostatni dzień nie miałyśmy juz kompletnie żadnych planów (???) ale po śniadanku przekartkowałam mój przewodnik na stronie "Atrakcje wokół Alcudii"  Crazy najbardziej polecają tu (oprócz samej Alcudii) słynną Playa de Muro, piękne, długie i piaszczyste plaże z jasnym piaseczkiem..., ; wpadła mi też w oko niewielka miejscowość  Pollença, i  wystarczył krótki opis, że to stara  (baaaardzo stara) osada z XIII w p.n.e!  Shok z zachowaną zabudową z XVII i XVIII wieku, i sprawdzenie, że dojazd tam nie jest skomplikowany i jest to całkiem blisko nas - i już nasze dusze  travelholiczek mają plan na dziś Biggrin no. powiedzmy na pół dnia, zatem jedziemy do starej jak świat Pollençy

Party 2

Pollença położnona jest już w górach Sierra de Tramuntana, zatem plenery wokół już z racji samej "górzystości" położenia zachwycają...

Pollenca to takie urocze, senne miasteczko malowniczo położone w górach  i dosłownie kilka kilometrów od wybrzeża morskiego;  Było nawet inspiracją dla mrożących krew w żyłach opowieści Agaty Christi (m.in "Problems at Pollenca Bay"). Obecnie są tu labirynty średniowiecznych uliczek i kamiennych domów z mnóstwem knajpek, galeryjek, małych zakładzików ceramicznych  i masy innych urokliwych miejsc

wysiadamy w samym miasteczku; kilka kroków dalej mamy  stary dominikański Klasztor Santo Domingo 

na terenie tego Klasztoru jest Muzeum, niestety zamknięte jeszcze

obok mały park, czy raczej skwerek ze starymi oliwkami ... 

 

główną ulicą miasteczka idziemy dalej... nurkując w te wąskie uliczki i przyglądając się detalom 

Uliczki tworzą labirynt nieregularnych ulic przypominających nieco mauretańskie medyny;  większość tych kamiennych domów  pochodzi z XVII wieku robiąc wrażenie nieprzystępnych....

na placykach wśród kawiarnianych stoliczków- wielkie stare amfory i inne stągwie pamiętające z pewnością czasy bardzo zaszłe.... 

Na Plaça d`Almoina stoi symbol miasta: El Gallo - Kogut usytuowany na fontannie o tej samej nazwie

Kogut - to taki nieco symbol tego miasteczka (he he nie mylić z portugalskim kogutem z Barcelos Biggrin

tymi wąskimi zaułkami dochodzimy do serca miasta Placa Major z katedrą

 

ale jest jeszcze na tyle wcześnie (coś po 10 rano) , że katedra też jest jeszcze zamknięta Unknw , ale nic to... przyjdziemy tu sobie później.... (wierzac przewodnikowi warto ją zobaczyc w środku- to stary kościół wybudowany przez Templariuszy!) ;

a teraz zmierzamy w stronę najważniejszej atrakcji Pollensy, ale o tym juz w następny,m odcinku...

Piea

Nel
Obrazek użytkownika Nel
Offline
Ostatnio: 10 godzin 20 minut temu
admin
Rejestracja: 04 wrz 2013

Cudowne te stare uliczki Yes 3 co za klimat przeszłości. Tylko te auta zupełnie nie pasują

No trip no life

Piea
Obrazek użytkownika Piea
Offline
Ostatnio: 6 godzin 12 minut temu
Rejestracja: 19 wrz 2017

ano niestety.... z tymi autami to teraz tak jest, że gdzie tylko mogą się wcisnąć - to są! i psują widok! Wacko 2

************

Naszym głównym celem w Pollensie jest osławiona tu Kalwaria , nie... nie żeby mi brakowało świętych miejsc  Crazy  , ale jak są szanse na jakieś widoki (nawet okupione wysiłkiem fizycznym) to ja zawsze chętna Biggrin 

Majorkę można zwiedzać na wiele różnych sposobów – w zależności od upodobań i możliwości - podróżując autem, autobusem, motorem czy rowerem, albo wybierając się na jakiś rejs turystyczną łodzią, ale zawsze najwięcej emocji dostarczają wszelkie piesze wędrówki (przynajmniej ja tam mam) , zatem dziś zabiorę Was w jedną taką fajną  wędrówkę... pieszą rzecz jasna Girl crazy

jest w Pollensie wzgórze Kalwarii na szczycie którego mieści się malutki i skromny kosciółek;  ale żeby sie tam dostać, trzeba pokonac pod górkę pewne urokliwe dość schodki Air kiss a  tych schodków jest 365 Girl blum  czyli tyle ile dni w roku Biggrin ; nie jest to wprawdzie jakieś mega-ekwilibrystyczne wejście, bo schodki są niskie i szerokie, więc idzie się po nich dość wygodnie, ale jednak w tym słońcu można się ciutek zasapać... Heat 

no to zaczynamy.... 

trochę tych schodeczków jest... zwłaszcza, jak odwrócimy się za siebie i spojrzymy w dół 

ale im wyżej - tym ciekawiej... 

zwłaszcza, że nic nas nie goni.... a czas mamy nieograniczony wg chęci i uznania, zatem zgodnie z tymi chęciami co i raz skręcamy w prawo z tych schodków- gdzie usytuowane są różne mniejsze i większe urokliwe wille, niektóre jak wprost wyjęte z jakiejś bajki... 

 

kawał drogi juz za nami.... 

 

jeszcze trochę, jeszcze ciut... 

ale jeszcze trochę brakuje  do celu....  Girl crazy

 

te schodki mają trafną nazwę: Via Crucis (Droga Krzyżowa) , he he dla niektórych naprawdę to istna droga krzyżowa... Crazy

ale juz widać cel...

za nami 

widoki boczne - cudowne... i biedne, pokaleczone p/ "wakacyjnych wandali"  opuncje

3/4 trasy za nami... 

i kolejne urocze schowane z boku hacjendy...

nie ma to jak schować się w cieniu.... 

no jest pięknie.... 

daleeeeko w dole...; stąd już ledwie widać  dachy Pollensy

i ostatni odcinek... 

i doszłyśmy ...

przed nami kościółek na Wzgórzu Kalwarii, który wieńczy wspinaczkę...; co roku w Wielki Piątek odbywa się tutaj wzruszająca procesja podczas której wizerunek ukrzyżowanego Chrystusa jest wnoszony tutaj a potem znoszony po stopniach Kalwarii w całkowitym milczeniu .....

Calvaria z XIII w. - wzgórze z kapliczką, w której znajduje się figurka Mare de Déu del Peu de la Creu (Matki Bożej u stóp krzyża),

bardzo skromne wnętrze...

figurka Mare de Déu del Peu de la Creu (Matki Bożej u stóp krzyża)

widok z kościółka na dachy Pollensy

a teraz idziemy na punkt widokowy.... pokażę go Wam wieczorem

Piea

papuas
Obrazek użytkownika papuas
Online
Ostatnio: 10 minut 19 sekund temu
Rejestracja: 22 maj 2021

Biggrin   No te schodki pod górę  istna droga krzyżowa  Sorry 2  pewnie z 1/4 dnia by mi to zajęło   Music 2  ale jak widać warto.

papuas

Nel
Obrazek użytkownika Nel
Offline
Ostatnio: 10 godzin 20 minut temu
admin
Rejestracja: 04 wrz 2013

 Nie przepadam za schodkami, ale tą drogą na pewno bym poszła. Cudo !!! I trzeba ją przejść wolno,żeby nasycić sie tymi widoczkami , więc jest szansa ,że nie byłoby dużego zasapnia he he 

No trip no life

Strony

Wyszukaj w trip4cheap