No to czas na plazę Vardia , to plaża znajdująca się po drugiej stronie głównej plaży chochlidia , za hotelem Vardia Bay. Otaczają ją dość spore klify , skały mają różne odbarwienie i kontrastują z bardzo lazurową wodą. Na pomarańczowo czarne skałki z prawej strony można wejść przez ich środek biegnie wąska ścieżka wtedy widzi się obie plaże i port , super woda
W tle widok na wyspę Sikinos
Hotel Vardia Bay od strony plaży
No i chodzimy po skałkach po lewej stronie plaży Vardia
Drugiego dnia po przyjeździe od razu decydujemy się na auto by wykorzystać ładną pogodę , bo od następnego dnia ma być to wcześniej już wspomniane załamanie pogody. Bierzemy jak zawsze małe autko i w droge. Pierwszym celem jest plaża i mała mieścina Agiali , po drodze mijamy już Chore-miasteczko zawieszone na klifach oraz z daleka widzimy kościół z zygzakiem . Widać też tutaj nasz pózniejszy apartament
Zaskakujące było to , że calą drogę było czyste niebo i słońce , odbijamy z głównej drogi i jedziemy dalej w dół w kierunku plaży Agiali i tuż przd ostatnim zakrętem , może z 300 metrów od parkingu wpadamy w mgłe ale tam gęstą , że ja jeszcze czegoś takiego nie widziałam , wychodzimy robimy parę mglistych foto i jedziemy w górę , gdzie znowu po przejechaniu kilkuset metrów blue sky i słońce na maxa , bardzo dziwne zjawisko. Potem pokazywaliśmy foto z tego zjawiska właścicielce apartamentu i mimo,że to mieszkanka wyspy , mówiła ,że ona czegoś takiego nie widziała nigdy .... także trafiliśmy na ewenement pogodowy
Dla kontrastu jedno foto tej plaży w słońcu
Co robić zmiana planów jedziemy spowrotem w kierunku portu i dalej za niejscowość , gdzie mieszkamy -cel plaża katargo , przynajmniej z góry , bo samo dojście by ja ujrzeć z góry to 40 min w pełnym słońcu , można zejśc na sam dół ale jest naprawde stromo i daleko , w sezonie pływają z portu wodne taxi .
Po plaży Katargo cofamy się do auta i jedziemy w stronę portu , by zobaczyć mijane po drodze małe plaże , ukryte w zatoczkach - Latinaki i Livadi beach
Plaze są fajne , bo mają jak na maj cieplutką wodę oraz fajny widok na port i miasteczko Kavarostasi
Kościół trumienka w środku
kilka foto już w pełnym słońcu
Apartamenty hotelu Vardia Bay
Piękna fotka ! jak sie fajnie kolorystycznie wspasowałaś w te klimaty
Kupowałaś dla kotkow jedzonko ?
No trip no life
Nelu dzięki ,foto o tzw. złotej godzinie często fajnie wychodzą
Kotki jedzą puszki albo po prostu parówki , czasem na wagę jakies drobne rybki
No to czas na plazę Vardia , to plaża znajdująca się po drugiej stronie głównej plaży chochlidia , za hotelem Vardia Bay. Otaczają ją dość spore klify , skały mają różne odbarwienie i kontrastują z bardzo lazurową wodą. Na pomarańczowo czarne skałki z prawej strony można wejść przez ich środek biegnie wąska ścieżka wtedy widzi się obie plaże i port , super woda
W tle widok na wyspę Sikinos
Hotel Vardia Bay od strony plaży
No i chodzimy po skałkach po lewej stronie plaży Vardia
Drugiego dnia po przyjeździe od razu decydujemy się na auto by wykorzystać ładną pogodę , bo od następnego dnia ma być to wcześniej już wspomniane załamanie pogody. Bierzemy jak zawsze małe autko i w droge. Pierwszym celem jest plaża i mała mieścina Agiali , po drodze mijamy już Chore-miasteczko zawieszone na klifach oraz z daleka widzimy kościół z zygzakiem . Widać też tutaj nasz pózniejszy apartament
no super te wszystkie odcienie niebieskiego
papuas
Piękna i do tego całkiem pusta plaża *7071*,
No trip no life
Zaskakujące było to , że calą drogę było czyste niebo i słońce , odbijamy z głównej drogi i jedziemy dalej w dół w kierunku plaży Agiali i tuż przd ostatnim zakrętem , może z 300 metrów od parkingu wpadamy w mgłe ale tam gęstą , że ja jeszcze czegoś takiego nie widziałam , wychodzimy robimy parę mglistych foto i jedziemy w górę , gdzie znowu po przejechaniu kilkuset metrów blue sky i słońce na maxa , bardzo dziwne zjawisko. Potem pokazywaliśmy foto z tego zjawiska właścicielce apartamentu i mimo,że to mieszkanka wyspy , mówiła ,że ona czegoś takiego nie widziała nigdy .... także trafiliśmy na ewenement pogodowy
Dla kontrastu jedno foto tej plaży w słońcu
Co robić zmiana planów jedziemy spowrotem w kierunku portu i dalej za niejscowość , gdzie mieszkamy -cel plaża katargo , przynajmniej z góry , bo samo dojście by ja ujrzeć z góry to 40 min w pełnym słońcu , można zejśc na sam dół ale jest naprawde stromo i daleko , w sezonie pływają z portu wodne taxi .
Po plaży Katargo cofamy się do auta i jedziemy w stronę portu , by zobaczyć mijane po drodze małe plaże , ukryte w zatoczkach - Latinaki i Livadi beach
Plaze są fajne , bo mają jak na maj cieplutką wodę oraz fajny widok na port i miasteczko Kavarostasi
Idealna relacja na te szaro-bure jesienne wieczory teraz.A fotki tej wody to wrecz zachecaja,zeby przez monitor tam do niej wskoczyc;)
https://marzycielskapoczta.pl/
Napisz pocztowke ze swoich podrozy do chorych dzieci
Tak, woda na zdjęciach ma niesamowity niebieski kolor. Podzielam zdanie Huragana, ta relacja umila nam ciemne,jesienne wieczory.
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!