--------------------

____________________

 

 

 



Robinsonada na Palawanie - Filipiny kwiecień 2016

225 posts / 0 nowych
Ostatni wpis
Strony
Lenuś
Obrazek użytkownika Lenuś
Offline
Ostatnio: 4 lata 9 miesięcy temu
Rejestracja: 12 wrz 2013

Kolacja na Corong Corong w Greenviews.

Karta z cenami. Żywa muzyka,atmosfera również bardzo miła.

 

 

 

 

Lenuś
Obrazek użytkownika Lenuś
Offline
Ostatnio: 4 lata 9 miesięcy temu
Rejestracja: 12 wrz 2013

W końcu zamawiam "normalne" śniadanie w swoim hotelu,po wszystkich tych śniadaniajach filipińskich,czas na "americano".No jakoś tak to wygląda....

Lenuś
Obrazek użytkownika Lenuś
Offline
Ostatnio: 4 lata 9 miesięcy temu
Rejestracja: 12 wrz 2013

Miał być tour D,niestety nie został zaliczony,ponieważ chętnych nie było przez pare dni.A inne biura organizatory nie wchodzili w grę,zaobserwowałam,że nie wszystkie biura posiadają,ładne łodzie i ekipa też pozostawia wiele do życzenia.Bez ryzyka,bierzemy w naszym biurze wycieczke za 1500 peso/2 os/tricykl do....

Wyjazd z hotelu mamy o 8.30 do plazy,zajeżdżamy praktycznie jako jedyne,tylko pare osób na chwilę obecną,na wyglada jakieś miejscowi.

Wjazd na bramkach 50 peso/osoba.

Nacpan Beach 

 

Zajmujemy wygodnie leżaczki,wszystkie są pustę,stoją nowiuteńkie Blum 3 widać że chyba dopiero co wystawili....szykowali się do naszego przyjazdu Biggrin koszt kompletu na cały pobyt 250 peso.

   

 

Tom-Gdynia
Obrazek użytkownika Tom-Gdynia
Offline
Ostatnio: 3 lata 3 miesiące temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Lenuś Biggrin

Tour C - najpierw posadzili Was na Helicopter Island. Potem posnorkowaliście sobie troszkę u wylotu Cadlao Lagoon, potem przez dziurkę do ukrytej plaży (jak dobrze widzę).....potem trop się urywa.....

Tour D - najmniej popularny, zwykle brak chętnych by popłynąć z agencją. Wystarczy w Greenviews wziąć "private boat" za 3600 peso/łódź z lunchem i w drogę Biggrin

Nacpan mega spokojna - mi się ta plaża kojarzy z falami--bałwankami

Moje zdjęcia z różnych, dziwnych miejsc http://tom-gdynia.jalbum.net/   Music 2

Lenuś
Obrazek użytkownika Lenuś
Offline
Ostatnio: 4 lata 9 miesięcy temu
Rejestracja: 12 wrz 2013

Las Cabanas.

Rano mamy transfer z hotelu do hotelu,przemieszczajmy się z corong corong do Las Cabanas ok. 2,5 km.Mamy tu spędzić 6 dni.

Z głównej drogi idzie się ścieżką ok 300-400 m,następnie wzdłóż plaży ok. 300 m i mamy nasz hotel o tej samej nazwie Las Cabanas.Na drogę główną wychodzi obsługa hotelu,żeby pomóc nam z walizkami Wink

 

Prowadzą nas do baru,mamy drink powitalny.Następnie formalności załatwiają.Ja natomiast przy okazji robie fotki menu.

 

 

 

 

 

Lenuś
Obrazek użytkownika Lenuś
Offline
Ostatnio: 4 lata 9 miesięcy temu
Rejestracja: 12 wrz 2013

Tom BiggrinFajnie,że komentujesz,bo ja tak naprawdę już nic nie pamiętam,jesli chodzi o te nazwy Biggrin dobrze,że i u Agi jest wszystko rozpisanę Rtfm  Drinks

Nacpan...o tak,zaskoczył nas,a miałam taką cichą nadzieje,że poskacze  se po falach Sun-smilie water  027  Sun-smilie girl  149

Jeszcze mieliśmy atrakcje,zaskoczył nas ciepły deszcz padało gdzieś z 20 minut,następnie znów była lampa.Jednak w drodzę powrotnej,złapał nas deszcz na tricyklu,na odcinku gdzie jest kawałek ziemi czerwonej.....komentarz chyba zbędny Biggrin w jakim stanie my wrócili Mamba w kolorze pomarańczy Sarcastic

janjus
Obrazek użytkownika janjus
Offline
Ostatnio: 2 lata 4 miesiące temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Lenuś,

  Ja jak zwykle mocno spóźniony,ale za to za jednym zamachem przeczytałem jednym tchem kawał fajnej relacji.Dla mnie czysta egzotyka,i dlatego jak coś odległe i niedostepne ,to bardziej ciekawi.Do tego bardzo ciekawie opisujesz i pokazujesz z wszelkimi szczegółami swoją przygodę.Dla tych co sie tam wybierają ,to ciekawy przewodnikOk

Żeglarstwo – najdroższy sposób najmniej wygodnego spędzania czasu.

Tom-Gdynia
Obrazek użytkownika Tom-Gdynia
Offline
Ostatnio: 3 lata 3 miesiące temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Lenuś . Najładniejszy hotelik na Las Cabanas chyba sobie wybraliście. To ten na samym cypelku ?

Przesiedzieliśmy tam w barze plażowym pół dnia na piwie tak nas wzięło na rozmowy o...życiu Biggrin

Moje zdjęcia z różnych, dziwnych miejsc http://tom-gdynia.jalbum.net/   Music 2

Lenuś
Obrazek użytkownika Lenuś
Offline
Ostatnio: 4 lata 9 miesięcy temu
Rejestracja: 12 wrz 2013

Janjus dziękuje za miłe słowa,starałam się w miarę swoich możliwosci,żeby relacja była w miare szczegółowa. Wink

Tom tak to ten na cypełku,nad głową mielismy zip line Biggrin dalej plażą,tylko zostaje Hotel Delarog.Na Las Cabanas,to jest najładniejszy i bardzo uroczy ten hotelik.

Postaram się dziś fotki zapodać z całego terenu ( w miare jak to jest możliwe,domek w którym mieszkaliśmy i przepyszne jedzonko).

W całe Wam się nie dziwie,że przesiedzieliście tam pół dnia,sporo ludków do nas przychodziło i spędzało całe dni na plaży i w barze,co absolutnie nikomu to nie przeszkadzało,bo miejsc do wypoczynku nie brakowało Wink

Lenuś
Obrazek użytkownika Lenuś
Offline
Ostatnio: 4 lata 9 miesięcy temu
Rejestracja: 12 wrz 2013

Hotel Las Cabanas na plaży Las Cabanas.

Minusy:

- Brak ciepłej wody,nie zawsze łapie wi-fi,brak lodówki,brak klimy.

Plusy:

+ Atmosfera,czystośc wszędzie,w domkach brak karaluchów i tego typu stworków,komarow itp (na oknach siatka),plaża i morze,pyszne jedzenie,codziennie urocze zachody słońca,wycieczki priv.Pomoc w organizacji wyjazdów na nurkowanie.Zadbany ogród,spiew przeróznych ptaków w nocy i nad ranem.Ogólnie hotel tak jest położony,że cały tylny teren jest jakby w lesie,tzn w dżungli.

Rozrywki...biliard,w klatkach gadujące ptaki Biggrin kajaki do wynajęcia.Psy (nie groźne) Biggrin

Minusy tak naprawde,dla nas byli nieistotne,ponieważ woda w łazieńce była nie lodowata,a jedynie chłodna,da się umyć,zwłaszcza,że pogoda dopisuje,jest gorąc i ta woda letnia przy braku klimy,jedynie ratowała całą sytuacje Wink Woda gorąca oczywiście była dostępna,ale trzeba by było zgłaszać obsługi,która donosiła gorącą wodę we wiaderku.

Wszystkie plusy przy pobycie tylko dodawali uroku temu niepowtarzalnemu pobytu.

Dla czego wybrałam ten hotel? Ano dla tego,że chciałam zamieszkać w warunkach podobnych do Robinsonady,w naszym życiu resortów było wszędzie pod dostatkiem,a takiego klimatu niestety złapać nie lada gratka na wypoczynku Biggrin To tak jakby zamieszkać w domku letniskowym na wsi Biggrin

Własciciel hotelu jest prawdopodobnie Kanadyjczyk,jego my nie widzieli.Natomiast cała obsługa,to tak na moje oko.....była rodzinna.Wydaje mi się,że strasze pani,babci,matki -gotowali posiłki,prali,ich praktycznie nigdy nie było widać,starsze panowie,byli widoczne przy budowaniu następnych domków.Cały ich teren tak zwane "zapleczę" było przez obsługę-rodzine zamieszkiwany,cały ich teren był bardzo czysty,zadbany,w ogrodzie.Chodziłam tam,ale z wiadomych powodów zdjęc nie robiłam,bo jakoś nie pasowało.

A reszta,to młodzież,do których i należali obowiązki, wszystko co związane z obsługą gości,porządek na terenie i sprzątanie domków posciel i ręczniki wymieniany codziennie,rozpylanie w domku bardzo przyjemnego zapachu,obsługa w barze,przy śniadaniu,obiadach i kolacjach,poprostu byli wszędzie,gdzie była potrzebna ich pomóc i praca.

Przy hotelu zawsze jest obecny ochraniarz,dba o spokój,a spokój jest zawsze,przez 24 h/doba (jest ich 2 czy 3,na zmianę).

Jest na terenie również nie duży sklepik.

Ogólnie bardzo nam się podobało,atmosfera,wyżywienie.Ceny wyzywienia,piwa i drinków tak jak wszędzie w dobrych knajpach.Piwo zimne po 70 peso,lodówka nie jest potrzebna,piwo się kupuje zimne na bierząco.Było ruwnież sporo osób z innych hoteli czy w dzień czy wieczorem przy kolacji,a to raczej o czymś świadczy.

Myślę,że dośc już opowieści Biggrin czas pokazać jak to wyglada od "kuchni",a więc zapraszam......

Nasz domek był najmniejszy,ale znajdował się najbliżej morza i plaży,dosłownie do morza mieliśmy 20 metrów.

 

 

 

 

  

Nasz domek Wink według mnie,jest bardzo uroczy Biggrin jak widać wtedy tam trwało sprzątanko Wink zawsze do sprzątania przychodziło 5-6 osób tej młodzieży Wink

Strony

Wyszukaj w trip4cheap