Janjus(:P)(:P), To najprawdziwszy latarnik !! Wyszedl ,aby nas powitać i pokazac latarnie. Niestety jedynym językiem jakim władał byl islandzki a my niestety w tym języku dosyć słabo a w zasadzie to wręcz zero..... Na skale zlokalizowaliśmy słodkie pisklęta ich matka mocno zaniepokojona krążyła nad nami, musielismy się więc wycofać,ale za to udało się nam dojrzeć kolejne ptaszki usadowione wysoko na klifie .
Piea (:P) a ja spotkalam Inuitów na Grenlandi..
Póki co waracamy jednak na piekną Islandię i końcówke fiordu..robi sie pomału coraz mniejszy i oddalony
Maskonury ,spotkałam i na Islandii,ale i rzeczywiście jak Lordowski pisze są też w Norwegii.
W największej jednak ilości ,wręcz całe kolonie widziałam jak byłam kilka lat temu pierwszy raz na Islandii i plynęłam z Reykiawiku na spotkanie z wielorybami. Był lekki sztorm i owszem, wiec trochę bujało, delfinów sporo, wielorybów totalne zero,ale za to mijaliśmy niedaleko portu niezamieszkałą wysepke na której roiło się od maskonurów.
Nigdy w zyciu nie widziałam ich więcej ,tak zgromadzonych w jednym miejscu.
Niestety zdjęcia z tego wyjazdu gdzieś mi wcięło...W zamian na zkonczenie relacji będzie więc będzie pływający samotnik...
Wracamy do małego ,ale sympatycznego miasteczka Seydisfjordur
Po drodze jeszcze kilka stopów "widokowych" *preved*
To był mo drugi raz na Islandii i do stolicy już nie wjeżdzalam. Poprzednio byłam tydzień w Re. wiec miałam wystarczająco dużo czasu ,aby zwiedzic okolice. Zaliczyłam wiec zarówno zwiedzanie miasta, oczywiscie Blue Lagoon , tzw złoty trójkąt , rejs na wieloryby, jazdę skuterami śnieżnymi po lodowcu etc. Na pewno wszystko warte polecenia, bo Islandia to przepiękny kraj
Ostatni fotki z miasteczka. Za chwilę odplywamy i jest to nasz juz ostatni stop na Islandii
No tak Nielciu, ja byłam raz i może dlatego założyłam, że w relacji będzie Blue Lagoon, które wygląda po prostu bajkowo. Dziękuję Ci za relację i mam nadzieję, że zachęci ona wiele osób do odwiedzenia Islandii. Mi się tam bardzo podobało. Kraj absolutnie odmienny widokowo i przyrodniczo od reszty Europy, a tak blisko.
No tak Nielciu, ja byłam raz i może dlatego założyłam, że w relacji będzie Blue Lagoon, które wygląda po prostu bajkowo. Dziękuję Ci za relację i mam nadzieję, że zachęci ona wiele osób do odwiedzenia Islandii. Mi się tam bardzo podobało. Kraj absolutnie odmienny widokowo i przyrodniczo od reszty Europy, a tak blisko.
Asia,
absolutnie sie z toba zgadzam,ze Laguna jest wyjatkowa a kolory nieziemskie. Ja ten pierwszy raz byłam dosyć dawno wiec zdjęcia średniej jakości a i szukac musiałabym głeboko*biggrin*, bo na wiezrchu ich nie mam .Może ty jesli masz "świeże" ze swojego pobytu, to dorzuc prosze do relacji.. Ja tez sprobuje poszukac. A swoja drogą ciagnie mnie do Islandii, bo wciąż zostało jeszcze dużo do zoabczenia..
Janjus(:P)(:P),
To najprawdziwszy latarnik !! Wyszedl ,aby nas powitać i pokazac latarnie. Niestety jedynym językiem jakim władał byl islandzki a my niestety w tym języku dosyć słabo a w zasadzie to wręcz zero.....
Na skale zlokalizowaliśmy słodkie pisklęta ich matka mocno zaniepokojona krążyła nad nami, musielismy się więc wycofać,ale za to udało się nam dojrzeć kolejne ptaszki usadowione wysoko na klifie .
No trip no life
No trip no life
a ja spotkalam Inuitów na Grenlandi.. Póki co waracamy jednak na piekną Islandię i końcówke fiordu..robi sie pomału coraz mniejszy i oddalony
No trip no life
Wracamy do małego ,ale sympatycznego miasteczka Seydisfjordur
Po drodze jeszcze kilka stopów "widokowych" *preved*
Miasto już z góry widać
No trip no life
Nielciu, to już koniec? Nie byłaś w Blue Lagoon?
...nieważne gdzie, ważne z kim...
Asiu,
To był mo drugi raz na Islandii i do stolicy już nie wjeżdzalam. Poprzednio byłam tydzień w Re. wiec miałam wystarczająco dużo czasu ,aby zwiedzic okolice. Zaliczyłam wiec zarówno zwiedzanie miasta, oczywiscie Blue Lagoon , tzw złoty trójkąt , rejs na wieloryby, jazdę skuterami śnieżnymi po lodowcu etc. Na pewno wszystko warte polecenia, bo Islandia to przepiękny kraj
Ostatni fotki z miasteczka. Za chwilę odplywamy i jest to nasz juz ostatni stop na Islandii
No trip no life
No tak Nielciu, ja byłam raz i może dlatego założyłam, że w relacji będzie Blue Lagoon, które wygląda po prostu bajkowo. Dziękuję Ci za relację i mam nadzieję, że zachęci ona wiele osób do odwiedzenia Islandii. Mi się tam bardzo podobało. Kraj absolutnie odmienny widokowo i przyrodniczo od reszty Europy, a tak blisko.
...nieważne gdzie, ważne z kim...
Asia,
absolutnie sie z toba zgadzam,ze Laguna jest wyjatkowa a kolory nieziemskie. Ja ten pierwszy raz byłam dosyć dawno wiec zdjęcia średniej jakości a i szukac musiałabym głeboko*biggrin*, bo na wiezrchu ich nie mam .Może ty jesli masz "świeże" ze swojego pobytu, to dorzuc prosze do relacji.. Ja tez sprobuje poszukac. A swoja drogą ciagnie mnie do Islandii, bo wciąż zostało jeszcze dużo do zoabczenia..
No trip no life
Nielciu poszukam zdjęć mnie też ciągnie
...nieważne gdzie, ważne z kim...
Asia, jak znajdziesz to wrzuc co masz fajnego, niekoniecznie tylko z Blue Lagoon. .a po błotku odmłodniałaś o lat 10 ?
Opuszczamy wyspę. Podziwiamy ostatnie widoczki Islandii, góry oddalają sie coraz bardziej.. do zobaczenia Islandio
No trip no life