Rajski zakątek na Marsie - Iberotel Lamaya

Żelek :

No widzisz Lenus....udało sie z pokojem i nie trezba było koperty dawac

Fakt że nie trzeba było a jednak i tak dostali ode mnie bombonierkę "Mersi" później,za miłe powitanie i obsługę  

Mi było miło i im przyjemnie,taki drobny akcencik,a jak cieszy   

Momi  

Nelcia woda super cieplutka +27,w powietrzu +29 +30,wieczorami +23 +25,codziennie wiaterek,ale ciepły jedynie tylko 2 dni wiało tak na plaży,że omal łba nie urwało.Na otwartym morzu był sztorm,a u nas cichutko w wodzie.Zasłonki od wiatru pod parasolkami zdali egzamin

Asia snurkować będziemy 3 razy dziennie...reszta uzupełniać płyny  

Karissska bajka bajka bajka!!!!!!!!!!!!

Chciałam segregować relacje działami,ale chyba jednak polecę tak jak jest,aparat miałam nie zawsze pod ręką.Pstryki robione w różnym czasie i o róznych porach dnia i nocy   

Tak jak napisałam w hotelu my byli o 5 rano,mieliśmy czas do śniadania 1,5 h  to szybciutko poleciałam na oblookanie terenu,najbardziej interesował mnie pomost   

kasik364 :

zaś fotek nie widze ani Lenuśki ani jej laski

Kasik znów to samo,co kiedyś   za niedługo choinka czas zmienić stary sprzęt

kasik364 :

tylko to sprzęt pracodawcy Lenuśka

A co to,pracodawca nie może się szarpnąc na lepszy sprzęt

A z pomostu mamy widoczki na lazurki   no i oczywiście na bajeczną rafę  

Widok z pomostu na hotel Iberotel Coraya 

Od tego koloru tracę głowe    

Z pomostu odpływają nurki z Diving Center który znajduje się zaraz przy hotelu Lamaya.

Na dziś to już wszystko,cdn jutro  

 Piękny zachód słońca na Marsie