Jesteś tutaj
Jesteś tutaj
Witam!
Możecie podpowiedzieć jak wygląda sprawa z pogodą w sierpniu? Niby to pora deszczowa ale mam to rozumieć że popada 10min i dalej świeci słońce? Był ktoś może w podobnym terminie i napisze który region/kraj najbardziej się nada na lenichowanie na białej plaży z lazurową wodą? Może jednak koh Samui to lepszy wybór? (ale wolałabym inny kraj nie Taj bo byliśmy w marcu)
koleżanka jest teraz i mówi ze już huragany się zaczęły i mobilizacja w hotelu jak na wojnie
...................................................................
www.smakowanie-swiata.pl
....................................................................
a ja wróciłam tydzien temu i nic- dziwna tam pogoda:)
...................................................................
www.smakowanie-swiata.pl
....................................................................
Tez wrocilam niecaly tydzien temu z Meksyku Pogode mialam malinowa,padalo tylko raz,a poza tym caly czas lampa
Na Samui bylam pare lat temu i w tym samym terminie mialam duzo wiecej chmur niz na Karaibach.
czyli w meksyku już pora huraganów sie zaczyna??
KATERINA ty sie nie ociagaj ino fotki ładuj i relacje dawaj, wszyscy juz czekają!!
życie to nieustająca podróż
A tak wogóle to dziwnie z tymi Karaibami bywa, my w październiku w Mexico mielismy pogode cud miód, a jak wyjeżdżalismy to sie troche ochładzało, teraz tez na Domi cos sie popsuło, a tydzien wczesniej Edyta miała mega pogodę,
Wydaje mi sie, że Dominikana jest bardziej narazona na huragany niz Mexico, który jest bardziej ukryty w zatoce jednak, a Domi na otwartym morzu, wiec jest napewno róznica,Mexico z pogoda raczej jest najlepszy w tym czasie huraganowym
życie to nieustająca podróż
Aga w okolicach Domi huragany sie dopiero ksztalatuja i raczej na Domi masz silniejsze wiatry, natomiast Meksyk jest nardziej narazony szczegolnie od strony Zatoki Meksykanskiej, przypomnij sobie Katrine, ktora zalalala Nowy Orlean, ktory tez lezy nad Zatoka Meksykanska... co do pogody, ja w Meksyku mialem irlandzka pogode, na 10 dni 6 padalo...a bylem w od 10 do 20 pazdiernika 2011 roku ... ale co to za deszczyk, jakby ci na glowe goracy prysznic padal
To ci wspólczuje, ja byłam od 15.10 do 06.11.2012 i była mega lampa!!, zero deszczu, zero chłodu *drinks*, ale faktycznie może mielismy szczęście, pamietam te huragany o których piszesz, to była masakra, jak my bylismy to szalł huragan koło Nowego Yorku i przesuwała sie w strone Florydy, ale do nas nie dotarł
życie to nieustająca podróż
Aga zimno to nie bylo.... bylo grubo ponad 30ci duchota i deszcz, okularow nie nosilem...od razu byly zaparowane hi hi
czyli najlepiej wybrać Meksyk ale pogoda to i tak loteria?
W sierpniu jak nie Meksyk na plażowanie to zostaje tylko europa?
Edyta koleżanka coś mówiła jeszcze odnośnie pogody? Ona tam mieszka czy pojechała na wczasy?
Tonder te 6 dni deszczowych jak wyglądało? Padało cały dzień czy tylko po"10min"?