Niestety nie da sie kąpać w morzu z tymi glonami, ponieważ mają one krawędzie które przy pływach fal trą skórę jak tarka. Na brzegu zasadniczo są niegroźne.
Oglądam inne fora i na zdjęciach z Meksyku glony sa już w połowie marca tego roku. Tak, że troche już to trwa.
Mogę potwierdzic, ze w Meksyku końcem marca stało się to samo. Zaraz po przylocie pobiegliśmy na plaże i spacerowaliśmy chwilkę brzegiem morza. Było ciemno ale pod nogami nie było glonow. Następnego dnia na plaży był koszmar, nie dalo się wejśĆ do wody. Na brzegu 3 metrowa warstwa glonów a w wodzie az gęsto. Miejscowi mówili nam ze usunięto jakieś stare sieci,kilometr od brzegu. Kiedy pojechalismy kilka dni pózniej do Tulum zastaliśmy to samo wiec wiedzieliśmy, ze to na pewno nie były żadne sieci. O dziwo w Cancun tym czasie podobno glonów nie było.
—
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później niż się wydaje" Baptiste Beaulieu
Masakra -normalnie trafic na cos takiego To wyglada gorzej niz na fotach z Mexyku .Na sam widok zdjec płakac sie chce a co dopiero zobaczyc to na zywo.
Ja byłam prawie cały czerwiec na Dominikanie,to taki wysyp wodorostów,to mieliśmy,ze 3 razy przez cały praktycznie miesiąć i to wtedy kiedy pogoda się zmieała,wiatr wiał z innej strony niż zazwyczaj.
No,ale aż tak tragicznie nie było,wyglada na to,że sprawa się pogorszyła
To są moje fotki,tak było cały miesiąć czerwiec
A tu troche wodorostów
Tak to zbierali,nikiedy nawet spory konary wywaliało na brzeg.
W styczniu w mex tez było dużo, w playa del carmen dosyć sporo, ale to tez miejscami. W playacar mieliśmy chyba ze 3 dni takie, i było tego na prawdę dużo, i ten zapach w Tulum tez troszkę było.
W zeszłym roku w mex w lutym nie widziałam nawet 1 glona.
ło mamciu tragedia jakaś *girl_devil*kiedy były te zdjęcia zrobione?
http://www.followdreams.today/
https://www.facebook.com/followdreams.today/
Tydzień temu i tak jest od miesiąca.
Usuwaja glony z plaż, ale to walka z wiatrakami.
Jak one sobie podgniją to woń siarkowodoru jest niesiona przez waitr.
W TV widziałem reportaz pt. "Przegrywamy walkę z glonami".
masakra to chyba nie jest normalnie że tyle ich jest? kurcze czym to spowodowane? wiadomo kiedy znikną?
http://www.followdreams.today/
https://www.facebook.com/followdreams.today/
No podobno taki wysyp pierwszy raz. Nikt nie wie dlaczego i jak długo?
Co ciekawe tak jest wszędzie na morzu Karaibskim : http://gurudasviagens.foruns.com.pt/t113-as-algas-nas-caraibas-sargasso
Ja się zastanawiam czy to nie pokłosie El Nino?
Niestety nie da sie kąpać w morzu z tymi glonami, ponieważ mają one krawędzie które przy pływach fal trą skórę jak tarka. Na brzegu zasadniczo są niegroźne.
Oglądam inne fora i na zdjęciach z Meksyku glony sa już w połowie marca tego roku. Tak, że troche już to trwa.
Mogę potwierdzic, ze w Meksyku końcem marca stało się to samo. Zaraz po przylocie pobiegliśmy na plaże i spacerowaliśmy chwilkę brzegiem morza. Było ciemno ale pod nogami nie było glonow. Następnego dnia na plaży był koszmar, nie dalo się wejśĆ do wody. Na brzegu 3 metrowa warstwa glonów a w wodzie az gęsto. Miejscowi mówili nam ze usunięto jakieś stare sieci,kilometr od brzegu. Kiedy pojechalismy kilka dni pózniej do Tulum zastaliśmy to samo wiec wiedzieliśmy, ze to na pewno nie były żadne sieci. O dziwo w Cancun tym czasie podobno glonów nie było.
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później niż się wydaje" Baptiste Beaulieu
Masakra -normalnie trafic na cos takiego To wyglada gorzej niz na fotach z Mexyku .Na sam widok zdjec płakac sie chce a co dopiero zobaczyc to na zywo.
Ja byłam prawie cały czerwiec na Dominikanie,to taki wysyp wodorostów,to mieliśmy,ze 3 razy przez cały praktycznie miesiąć i to wtedy kiedy pogoda się zmieała,wiatr wiał z innej strony niż zazwyczaj.
No,ale aż tak tragicznie nie było,wyglada na to,że sprawa się pogorszyła
To są moje fotki,tak było cały miesiąć czerwiec
A tu troche wodorostów
Tak to zbierali,nikiedy nawet spory konary wywaliało na brzeg.
Te glony mają jednak swój wizualny urok...
No i nie wszedzie są na szczęśćie - trzeba sie ruszyć z hotelu
W styczniu w mex tez było dużo, w playa del carmen dosyć sporo, ale to tez miejscami. W playacar mieliśmy chyba ze 3 dni takie, i było tego na prawdę dużo, i ten zapach w Tulum tez troszkę było.
W zeszłym roku w mex w lutym nie widziałam nawet 1 glona.
glony są podobno przez zbyt wysoką temp. wody - tak nam mówili w Mex gdy byliśmy tam w maju tego roku.
Lenuś, a skroisz dla nas relację?
Hińczyk, a może Ty? bo foteczki cudne nawet z glonami