--------------------

____________________

 

 

 



Grand Bahia Principe - Dominikana po raz trzeci :)

90 posts / 0 nowych
Ostatni wpis
Strony
Carmi
Obrazek użytkownika Carmi
Offline
Ostatnio: 8 lat 8 miesięcy temu
Rejestracja: 10 wrz 2013

Ja też jestem! Gdzie ta relacja Clapping

ulola
Obrazek użytkownika ulola
Offline
Ostatnio: 8 lat 2 tygodnie temu
Rejestracja: 11 wrz 2013

ja też , ja też

wprawdzie za filarkiem ale jestem Biggrin

"Kto podróżuje ten dwa razy żyje" H. Ch. Andersen

Żelek
Obrazek użytkownika Żelek
Offline
Ostatnio: 8 lat 5 miesięcy temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Bedzie ta relacja....czy nie ?Bad

katerina
Obrazek użytkownika katerina
Offline
Ostatnio: 8 lat 5 miesięcy temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Alex smaka narobilas i zniknelas Blum 3 Ja tez czekam na palemki,tym bardziej,ze niedawno wrocilam Wink

Żelek
Obrazek użytkownika Żelek
Offline
Ostatnio: 8 lat 5 miesięcy temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

katerina :

Alex smaka narobilas i zniknelas Blum 3 Ja tez czekam na palemki,tym bardziej,ze niedawno wrocilam Wink

ale chociaz mamy reklame strony PhotoAlex.......Music 2

katerina
Obrazek użytkownika katerina
Offline
Ostatnio: 8 lat 5 miesięcy temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Kasiu masz racje,dopiero teraz zauwazylam Blum 3

alexp
Obrazek użytkownika alexp
Offline
Ostatnio: 9 lat 4 miesiące temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

jestem, jestem ... lazurki też będą ... sporo mam na głowie i ciężko u mnie z wolnym czasem Blush

Zacznę od tego ,że już na lotnisku czekała na nas pierwsza niespodzianka... otóż zamawiając hotel zamówiliśmy też siedzenia obok siebie ,jednak lecąc na Dominikanę nie było już dwóch miejsc obok siebie w rzędzie koło okna ,więc zamówiliśy w środkowym,grunt,aby siedzieć obok siebie Biggrin Na biletach okazało się,że dostaliśmy inne miejsca szybko sprawdziliśy na necie,które to dokładnie są,bo jak wiadomo "seat together" znaczy dla nich nie tylko obok w rzedzie,ale za soba,przed sobą czy też z przejściem dzielącym dwa rzędy Scratch one-s head ,ale okazało się ,że mamy siedzenia w rzędzie przy oknie Biggrin więc zostawiliśmy to jak jest...Zamawiając siedzenia na podróż powrotną było więcej miejsc wolnych przy oknie ,wiec takie też zamówiliśy (jak sie później okazało dostaliśmy siedzenia te same co lecąc na Dominikanę) 

Z racji tego,że kilka razy już lataliśy Thomasem C. wiedzielismy jak wygląda jedzenie ,więc stwierdzilismy,że nie zamawiamy,bo nie jest warte pieniedzy jakich sobie życzyli. Ku naszemu zaskoczeniu dostaliśmy posiłki tak jak inni ,którzy za nie zapłacili... myśle,ze T.C. tylko naciąga ludzi na dodatkowy koszt,bo cos mi gdzieś świta,że jeśli jest lot przynajmniej  8 godzinny to linie lotnicze musza zapewnić wyżywienie,ale może coś pokręciłam Scratch one-s head

Podróż minęła nam szybko,bez przeszkód mimo,że nad Atlantykiem kręcił się w tym czasie jakiś wiekszy sztorm czy huraganik. Po wylądowaniu troszkę zaskoczyło nas lotnisko ,bo od naszej poprzedniej wizyty (3 lata wcześniej) trochę się zmieniło... Bagaze odebrane,udaliśmy sie do autokaru ,na szczęście nasz jechał prosto do naszego hotelu,nie zatrzymując sie przy innych Biggrin 

W hotelu przywitano nas oczywiście drineczkami w klimatyzowenej sali (podobno tak organizuja dla T.C) krótko jesden z pracowników powiedział i pokazał na mapce resortu co,jak i gdzie się znajduje i dostaliśmy klucze Biggrin 

Nasza villa to 37 -blisko lobby ,co w tym przypadku nas ucieszyło (zawsze prosiliśy o pokój gdzieś blisko plaży). Resort jest spory i np w naszym przypadku kiedy to 2 razy biegaliśmy do lobby bo klucz nie działał byliśmy zadowoleni z położenia villi Biggrin 

Pokój duży ,z łóżkiem king size, sofka,stolik krzesła itp. Łazienka ładna,czysta ,zadbana,ale był jeden problem... klimatyzacja Sad Ale o tym później...

Oczywiście musieliśy przejść sie zobaczyć plażę i poszukać fajnej miejscówki ,aby nie latać daleko po drineczki Wink Później już tylko kolacja jakiś drink i sen...

Zdjęcie pokoju mam zrobione telefonem i robione w biegu ,wiec wybaczcie jego jakośćBlush

A to plaża,pierwszego wieczoru:

 Cdn.

momita
Obrazek użytkownika momita
Offline
Ostatnio: 4 lata 1 miesiąc temu
Rejestracja: 03 wrz 2013

Wiesz co Alex cos w tym jest, bo ja kupowałam sam lot Thomsonem do Cancun albo na Arube, już nie pamietam i chciałam dodac catering ,ale że to był  last minute to juz ni emogłam dodac i kupiłam czysty bilet bez wyżywienia i tez dostaliśmy jedznie. Nigdy też ni ewidział zeby ktoś nie dostał. I z tym prawem to masz tację powyzej 7 godzin musi być przynajmniej jeden posiłek tez mi gdzieś to swita..:)     

Peg
Obrazek użytkownika Peg
Offline
Ostatnio: 3 lata 3 tygodnie temu
Rejestracja: 06 wrz 2013

Cos sie w koncu zaczna rozkrecac Biggrin 3 fotki Shok i znowu czekamy Wacko

karisss
Obrazek użytkownika karisss
Offline
Ostatnio: 4 lata 6 miesięcy temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

momita :

Wiesz co Alex cos w tym jest, bo ja kupowałam sam lot Thomsonem do Cancun albo na Arube, już nie pamietam i chciałam dodac catering ,ale że to był  last minute to juz ni emogłam dodac i kupiłam czysty bilet bez wyżywienia i tez dostaliśmy jedznie. Nigdy też ni ewidział zeby ktoś nie dostał. I z tym prawem to masz tację powyzej 7 godzin musi być przynajmniej jeden posiłek tez mi gdzieś to swita..:)     

ale to chyba nie w Polsce... Blush

Strony

Wyszukaj w trip4cheap