Nim pójdziemy plażą w drugą stronę hotelu wybierzemy się dziś na wycieczkę Co robić na tej nudnej Dominikanie jak się juz prawie wszystko tam widziało a w hotelu nie chce się siedzieć ??? Prawie wszystko oznacza ,że jeszcze coś można wymyśleć. Umyślelismy sobie lot widokowy helikopterem.Loty takie organizuje np firma Helisosa i ma sporo opcjii.Ceny za lot zaczynaja się os 89 $-10 minut a potem 129$- 15 min-159$ - 20 min-219$ - 30 min .Obojetnie gdzie wykupuje się loty-czy w hotelu,czy w jakimś biurze wycieczkowym czy bezpośrednio w firmie to ceny są takie same My wykulismy lot 15 minutowy bezpośrednio w Helidosa i nie wiem czy to zbieg okoliczności czy mieliśmy szczęście ale dołączyli nas do pary ,która miała wykupiony lot 30-minutowy Na płytę lądowiska przylecielismy jako ostani.W cenie lotu był oczywiście transport z hotelu a wszystko odbywało się punktualnie.Lot i widoki dały nam tyle wrażeń,że potem do wieczora były juz tylko drinki na plaży.
Wieczory były gorące i przez cały pobyt dopisywała nam piękna pogoda.Chociaż nie zawsze zachody słonka były spektakularne to właśnie o tej porze na plaży było najprzyjemniej
Lot helikopterem spokojny.Nic a nic Nelciu nie bujało a widoki z góry jak pisze Asia mega.
Czas na następną wycieczkę laką lajcikową ale cały dzień nam się nią wypełnił.Umówiliśmy się z kierowcą na 9 -tą rano.Był punktualny.Dziś góra Czarownic-Montana Redonda.Biura podróży łączą tą wycieczkę z plażą Limon-no my jestesmy inni i połączylismy ją z Playa Esmeralda .Na plaży było tak pieknie i tak dziewiczo ,że wrócilismy tam potem jeszcze raz więc sama plaża będzie w następnej części.
Montana Redonda - wyróżnia ją to, że jest samotną górą, nieco odsuniętą od pozostałych szczytów pasma. Dodatkowo usytuowana pomiędzy Laguną de Limon ,Laguna Redonda i oceanem Atlantyckim. Dzięki temu, gdy znudził się nam widok na wybrzeże, czy półwysep Samana, kilka kroków dalej mogliśmy nacieszyć oczy niesamowitą panoramą gór Kordyliery Wschodniej-no i oczywiście kiczu też nie zabrakło -czyli było latanie na miotle)))
Z parkingu znajdującego się u podnóża góry na szczyt można iśc pieszo , podjechać jepem albo ciężarówką w stylu safarii.My wybraliśmy to drugie z racji tego ,że bylismy tylko we dwójkę a ciężarówki czekały na zapełnienie jeepem było nam szybciej.
Droga już na pierwszy rzut oka nie wyglądała na komfortową. Była wąska, stroma i bardzo nierówna, miejscami wydawała się wręcz niebezpieczna. Widoki i wrażenia były niesamowite.Na szczycie zastaliśmy niewielki parking, dwa małe stragany z pamiątkami i niewielką knajpkę z tarasem na dachu i toaletą no i te przepiekne widoki.Większość terenu na górze jest nachylona, a od przepaści nie dzielą żadne barierki.
Na koniec jeszcze nauka latania na miotle i obowiąkowe zdjęcia z tej lekcji i moglismy pojechać na naszą upatrzoną Esmeraldę)))
...taaa, plaże rzeczywiście niemal "bez chwastów" !!!
jak myślisz,to "zasługa pory roku" czy bardziej lokacji !???
...sa opinie ,że "po zimie" jest największa szansa na "czyste plażowanie" !!!
...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav
Dokładnie tak
oby tak było zawsze .Pierwszy raz mieliśmy puste plaże i to było cudowne.Strach pisać 'że wielkie podziękowania dla covida
Zasługa pory roku i Wy też takie cudne plaże i wody będziecie mieli jestem tego pewna
Nim pójdziemy plażą w drugą stronę hotelu wybierzemy się dziś na wycieczkę Co robić na tej nudnej Dominikanie jak się juz prawie wszystko tam widziało a w hotelu nie chce się siedzieć ??? Prawie wszystko oznacza ,że jeszcze coś można wymyśleć. Umyślelismy sobie lot widokowy helikopterem.Loty takie organizuje np firma Helisosa i ma sporo opcjii.Ceny za lot zaczynaja się os 89 $-10 minut a potem 129$- 15 min-159$ - 20 min-219$ - 30 min .Obojetnie gdzie wykupuje się loty-czy w hotelu,czy w jakimś biurze wycieczkowym czy bezpośrednio w firmie to ceny są takie same My wykulismy lot 15 minutowy bezpośrednio w Helidosa i nie wiem czy to zbieg okoliczności czy mieliśmy szczęście ale dołączyli nas do pary ,która miała wykupiony lot 30-minutowy Na płytę lądowiska przylecielismy jako ostani.W cenie lotu był oczywiście transport z hotelu a wszystko odbywało się punktualnie.Lot i widoki dały nam tyle wrażeń,że potem do wieczora były juz tylko drinki na plaży.
Nasz Royalton pod nami)))
Wieczory były gorące i przez cały pobyt dopisywała nam piękna pogoda.Chociaż nie zawsze zachody słonka były spektakularne to właśnie o tej porze na plaży było najprzyjemniej
szczególnie po wyciekowych dniach.
Zachody na plaży ech pomarzyć sobie tylko ...
Bujało trochę w heli czy spoko ?
No trip no life
Widok z góry, mega, zupelnie nowe widoczki. !5 minut gratis, ale masz farta!
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
Lot helikopterem spokojny.Nic a nic Nelciu nie bujało a widoki z góry jak pisze Asia mega.
Czas na następną wycieczkę laką lajcikową ale cały dzień nam się nią wypełnił.Umówiliśmy się z kierowcą na 9 -tą rano.Był punktualny.Dziś góra Czarownic-Montana Redonda.Biura podróży łączą tą wycieczkę z plażą Limon-no my jestesmy inni i połączylismy ją z Playa Esmeralda .Na plaży było tak pieknie i tak dziewiczo ,że wrócilismy tam potem jeszcze raz więc sama plaża będzie w następnej części.
Montana Redonda - wyróżnia ją to, że jest samotną górą, nieco odsuniętą od pozostałych szczytów pasma. Dodatkowo usytuowana pomiędzy Laguną de Limon ,Laguna Redonda i oceanem Atlantyckim. Dzięki temu, gdy znudził się nam widok na wybrzeże, czy półwysep Samana, kilka kroków dalej mogliśmy nacieszyć oczy niesamowitą panoramą gór Kordyliery Wschodniej-no i oczywiście kiczu też nie zabrakło -czyli było latanie na miotle)))
Z parkingu znajdującego się u podnóża góry na szczyt można iśc pieszo , podjechać jepem albo ciężarówką w stylu safarii.My wybraliśmy to drugie z racji tego ,że bylismy tylko we dwójkę a ciężarówki czekały na zapełnienie jeepem było nam szybciej.
Droga już na pierwszy rzut oka nie wyglądała na komfortową. Była wąska, stroma i bardzo nierówna, miejscami wydawała się wręcz niebezpieczna. Widoki i wrażenia były niesamowite.Na szczycie zastaliśmy niewielki parking, dwa małe stragany z pamiątkami i niewielką knajpkę z tarasem na dachu i toaletą no i te przepiekne widoki.Większość terenu na górze jest nachylona, a od przepaści nie dzielą żadne barierki.
Na koniec jeszcze nauka latania na miotle i obowiąkowe zdjęcia z tej lekcji i moglismy pojechać na naszą upatrzoną Esmeraldę)))
Gdzie tu haczyk?
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!