Dominikana - po raz pierwszy na karaibskiej plaży

Kasiu ja na Domce byłam kochana będąc gówniarzem   zdjęć szt. 30 i to w albumie

karisss :

Kasiu ja na Domce byłam kochana będąc gówniarzem   zdjęć szt. 30 i to w albumie

No...a teraz to Ty niby ,ze co..... 20 lat młodsza od Zelka.....czyli,ze nie gowniara  no ale to w pozytywnym słowa znaczemiu  no ale jak tylko 30 i to w albumie to juz nie będę drazyc.....opiszesz wszystko z nastepnej podrózy 

no to ja sobie ten talerzyk biorę i odkładam na bok.....i prosze mi tu nic z niego nie wyjadac, oliwki i cebulki policzone....a teraz idę pogadać z kucharzem 

Żelek :

karisss:

Kasiu ja na Domce byłam kochana będąc gówniarzem   zdjęć szt. 30 i to w albumie

No...a teraz to Ty niby ,ze co..... 20 lat młodsza od Zelka.....czyli,ze nie gowniara  no ale to w pozytywnym słowa znaczemiu  no ale jak tylko 30 i to w albumie to juz nie będę drazyc.....opiszesz wszystko z nastepnej podrózy 

ojjj Żelczi Żelczi  

Makono , super   sama nie wiem na co mam patrzec - na lazury , mafinkow , piekne plaze , cudowne jedzenie ?  Wszystko jest the best

Jak patrze na te zdjecia to wyobraznia tak dziala ze nogi same mi kolysaja w rytmach merengue

A i wspomnienia wracaja - och jakie piekne - i to sa rzeczy ktorych nikt nam nie zabierze - wiec za podroze

karisss :

Makono ja też na Domce pierwszy raz próbowałam Passior Fruit i się zakochałam

.

Makono dziękuję, że te fotki jedzenia wstawiłas przed 22

momita :

no to ja sobie ten talerzyk biorę i odkładam na bok.....i prosze mi tu nic z niego nie wyjadac, oliwki i cebulki policzone....a teraz idę pogadać z kucharzem 

.Pewnie z limonką jest  .

Makono buziak od Kiwi  za tą wycieczkę .Było RAAAAAAJSKOOOOO  .

Dominikana za mną chodzi od jakiegoś czasu.. w zeszłym roku już prawie bookowałem, jak w ostatniej chwili wybuchło Algarve.. w tym roku podobnie... wpadła Sardynka... czyżby do 3 razy sztuka... oby nie, bo mam zaplanowaną Botswanę z Zimbabwe z delikatnym liźnięciem Namibii..

Makono dzięki, że chociaż w taki sposób mogłem odwiedzić Karaibki..

lordowski :

Dominikana za mną chodzi od jakiegoś czasu.. w zeszłym roku już prawie bookowałem, jak w ostatniej chwili wybuchło Algarve.. w tym roku podobnie... wpadła Sardynka... czyżby do 3 razy sztuka... oby nie, bo mam zaplanowaną Botswanę z Zimbabwe z delikatnym liźnięciem Namibii..

Makono dzięki, że chociaż w taki sposób mogłem odwiedzić Karaibki..

.U mnie taka historia z .... Meksykiem .To miejsce jest dla mnie jak metafizyka albo Atlantyda .Zawsze coś  .