--------------------

____________________

 

 

 



Dominikana - po raz pierwszy na karaibskiej plaży

410 posts / 0 nowych
Ostatni wpis
Strony
Świerszczyk...
Obrazek użytkownika Świerszczyk...
Offline
Ostatnio: 10 miesięcy 2 tygodnie temu
Rejestracja: 06 wrz 2013

Kawa gotowa, fotelik też więc Makono witamy i czekamy Biggrin

Świerszcz "Biegnąc nie skracasz odległości...."

bepi
Obrazek użytkownika bepi
Offline
Ostatnio: 3 lata 3 dni temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Preved

karisss
Obrazek użytkownika karisss
Offline
Ostatnio: 4 lata 6 miesięcy temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Clapping

Makono
Obrazek użytkownika Makono
Offline
Ostatnio: 3 lata 7 miesięcy temu
Rejestracja: 11 gru 2013

Dzień dobry. Wstaję a tu już tyle miejsc zajętych na leżaczkach  Biggrin . Jak miło. No to zaczynam....

Tak jak już gdzies wcześniej wspominalam na forum ten wyjazd miał być wyjazdem bez dzieci z okazji okrągłej rocznicy ślubu, więc zależało mi na jakimś fajnym miejscu. Od lat marzyłam o Meksyku, ale gdy okazało się, że mamy tylko tydzień do zagospodarowania uznałam, ża na Meksyk bedzie to zdecydowanie za krótko a na Dominikanę powinno nam jakoś starczyć czasu. 

Ze względu na termin (okołoświąteczny) na promocje liczyć za bardzo nie można było, więc zaczęłam poszukiwania. Przejrzalam oferty biur podróży. Nie rozpatrywaliśmy wylotu z Niemiec ze względu na ograniczony czas i nie chcieliśmy tracić czasu na dojazdy i doloty. Finalnie kupiłam lot w Swissair - latają we współpracy z linią Edelweiss Air - lot raz w tygodniu w czwartki. 

Hotel  Bavaro Princess http://www.princess-hotels.com/en/hotels-punta-cana-hotel-bavaro-princess-all-suites-resort-spa-casino-5-stars.html  zarezerwowałam przez jedno z biur podróży sprzedających ofertę niemicką. Dojazd do hotelu z lotniska i z powrotem bez problemu taksówką - cena 35/40 USD w jedną stronę.

 

Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/

holidaymaniak
Obrazek użytkownika holidaymaniak
Offline
Ostatnio: 9 lat 3 tygodnie temu
Rejestracja: 03 wrz 2013

Lecem Crazy lecem Crazy na ten lezak. A.przyniesie ktos pinacolade Biggrin

Makono
Obrazek użytkownika Makono
Offline
Ostatnio: 3 lata 7 miesięcy temu
Rejestracja: 11 gru 2013

Jedziemy sobie zatem na lotnisko w czwartek rano. Wsiedliśmy do taksówki odjechalismy kilkaset metrów od domu a mąż mówi, że okularów przeviwsłonecznych zapomniał. No dobra kupi sobie nowe na lotnisku, jedziemy kolejne kilkaset metrów - mąż ,że komórki też zapomniał. No to wracamy po komórkę a okularów i tak nie zabrał, więc trzeba było kupić nowe  *lol*. Odprawa na lotnisku bardzo szybka (3 osoby przed nami), bagaże nadane, więc idzemy jeszcze na kawkę i czekamy na lot. Okazuje się ,że lot opóźniony o jakies 20 minut. Trochę się zdenwerwowalam, bo w Zurychu mieliśmy niecale dwie godziny a tam trzeba zmienbiac terminale, ale okazało się, że całkowicie niepotrzebne były te nerwy bo lotnisko w Zurychu świetnie jest oznakowane i transfer był bezproblemowy i mieliśmy dużo czasu.

Do Zurychu lecieliśmy smiesznym małym samolocikiem typu Fokker 100.

Układ siedzen 2 + 3. Mega dużo miejsca między siedzeniami. Jeszcze tyle miejsca nie mialam w samolocie. 

Co do posiłku to jakoś spodziewałam się, że podadzą nam jakieś mini śniadanko a tu tylko rogalik i czekoladka + napoje, więc do Zurychu doleciałam trochę głodna Smile

Kilka fotek z samolotu, bo widoczność była ekstra.

Najpierw Warszawa

A tu już Alpy

Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/

Makono
Obrazek użytkownika Makono
Offline
Ostatnio: 3 lata 7 miesięcy temu
Rejestracja: 11 gru 2013

No to lądujemy w Zurychu

Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/

anusia
Obrazek użytkownika anusia
Offline
Ostatnio: 4 lata 3 miesiące temu
Rejestracja: 03 wrz 2013

 Dance 4 Clapping

Lenuś
Obrazek użytkownika Lenuś
Offline
Ostatnio: 4 lata 8 miesięcy temu
Rejestracja: 12 wrz 2013

Makono już mam dreszczyk Biggrin

Makono
Obrazek użytkownika Makono
Offline
Ostatnio: 3 lata 7 miesięcy temu
Rejestracja: 11 gru 2013

Bez trudu przemieszczamy się na właściwy terminal. Jedziemy specjalną kolejką, w której raczą nas dzwiękami Szwajcarii, czyli specyficzną muzyczką oraz dzwiękiem dzwonkow na szyjach krów  oraz muczeniem owych krów.   Lol

A tu jeszcze kilka fotek z lotniska

czekolada jest wszechobecna

A tu nasz samolocik

Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/

Strony

Wyszukaj w trip4cheap