Jesteś tutaj
Jesteś tutaj
Zima dość ostra dwa lata temu...gdzieś wyjechać, ale gdzie?..czasu niewiele, a wszedzie blisko..zimno
Koleżanka rzuca hasło- Cypr. Ok! Szukamy i znajdujemy niedrogą objazdówkę po Cyprze. Nazywa się "Koronkowa robota" Itaki. Sprawdzam temperaturę, nie powala, ale też nie jest zimno..
20 stopni...potem okaże się, ze byla to najchłodniejsza ich zima od 30 lat. Grunt to mieć pecha. W inne zimy można się kąpać w morzu. Tu też widziałam takich, ale ja nie zdecydowałam się.
Ale i tak było cieplutko i chodziłam przeważnie w krótkim rękawku.
Sekret w tym, że Cypr jest niewielką wyspą, więc będziemy mieszkać w jednym hotelu i do niego wracać.
Już mi się to podoba, bo nie lubię tego ciągłego pakowania bagaży.
Decydujemy się i fru....
Hotel nazywa się Veronica położony jest w cypryjskim Pafos.
Skromny, bez szału, a ponieważ nie przywiązujemy specjalnie to tego wagi, grunt ,żeby było cicho, dobre jedzonko - jest ok!
Pierwszy dzień mamy wolny, przenaczamy go na aklimatyzację i zwiedzanie Pafos.
Spacer promenadą nadmorską.
Jedna z mozajek przy promenadzie.
Twierdza portowa z XIII wieku.
Pafos ma bogatą historię: było pod panowaniem rzymskim, tureckim, weneckim i brytyjskim.
Z każdej epoki przetrwały tu wspaniałe zabytki, dzięki którym miasto jest wpisane na listę UNESCO.
Słynne są unikalne mozaiki podłogowe z rzymskich willi,
jedne z najlepiej zachowanych w rejonie Morza Śródziemnego.
,,
Groby królewskie - grzebano tu zmarłych od III wieku p.n.e. do III wieku n.e.
Cypryjskie koronki z Lefkary, wsi znanej z tradycji koronkarskiej - stąd nazwa "Koronkowa robota"
,
,
,
Iwona
Fajowo,że piszesz o Cyprze.
I ta wycieczka i ten kierunek łazi mi dawno po głowie i mam nadzieje kiedys zrealizować. Moja współwspaczka z Lanzarote była z Itaka na itej wycieczce 3 lata temu i była bardzo zadowolona.
Pisz, pisz, zasiadam w pierwszym rzędzie
Świerszcz "Biegnąc nie skracasz odległości...."
Na drugi dzień jedziemy na pierwszą wycieczkę. Pierwszy przystanek w Limassol, drugim co do wielkości mieście Cypru.
Najpierw udajemy się na degustację miejscowych win i likierów.
Szczególnie zasmakował nam tutejszy likier z gorzkich pomarańczy, po prostu pycha.
Można go dostać jedynie na Cyprze.
Potem zwiedzamy starożyne miasto Kourion położone na wzgórzu z widokiem na morze.
Następnie jedziemy do najbardziej znanego miejsca na Cyprze- Skały Afrodyty.
Afrodyta jest patronką wyspy, boginią miłości, piękna i kwiatów.
Według legendy, ten kto znajdzie w miejscu narodzin Afrodyty, kamień w kształcie serca spotka miłość swojego życia.
Oczywiście znalazlam takowy, leży koło telewizora i teraz oczekuję na spełnienie obietnicy.
Według jednego z mitów bogini Afrodyta narodziła się w tym właśnie miejscu, wynurzając się z morskiej piany.
Iwona
Następnego dnia jedziemy do Cypru Północnego.
Cypr podzielony jest na część południową (grecką) oraz północną (turecką).
Formalnie cała wyspa została przyjęta do Unii Europejskiej, w praktyce jednak członkiem wspólnoty jest tylko część grecka,
natomiast części tureckiej – państwu nieuznanemu na arenie międzynarodowej – nie przysługują prawa wspólnotowe UE.
Wjeżdżamy do jedynej na świecie podzielonej stolicy - Nikozji.
Ataturk na koniu.
Pałac Arcybiskupa Makariosa w Nikozji.
Przed nami piękna Kyrenia ....
Opactwo Bellapais – klasztor augustiański w stylu gotyckim.
Iwona
Czekam na dalszą relację. Może też się wybiorę w taką objazdówkę Pisz proszę dalej
Mam pytanie. O której wyjeżdżaliście rano z hotelu i o której mniej więcej wracaliscie wieczorem ?
Youtube - Shibuya
https://www.youtube.com/channel/UCBGgR30bn-2B0iBVVl4rinA
Ja też czekam, bo na przełomie kwietnia i maja również wybieram się na objazdówkę po Cyprze (tyle, że z Rainbow Tours).
Dzięki ...już piszę, bo na chwilkę mnie wyniosło...:)
Wyjeżdżalismy około 8-9 a powrót koło 17 a czasem szybciej, jak wycieczka była bliżej. Jak dla mnie była równowaga między zwiedzaniem, a wypoczynkiem (bo dwa dni wypoczynku.. a resztę 4 dni zwiedzania.), nie lubię takiego gnania od rana do nocy..
Iwona
Jedzenie na Cyprze jest smaczne i różnorodne. Co mogę polecić?
Na pewno ser Hallumi z koziego i owczego mleka, najsmaczniejszy grillowany i polany karobem.
Przywiozłam sobie taki i od tej pory poluję w Lidlu, bo bywa sprowadzany. Możne go także dostać i innych lepszych marketach
Drzewo karobu, znane też pod nazwą „Chleb Św. Jana”, rośnie przeważnie w krajach o ciepłym klimacie.
Jego niezwykle cenne wartości odżywcze od wieków uznawane są w krajach Śródziemnomorskich. Często ceni się je wyżej niż kakao.
Ziarna karobu, schowane w długich strączkach zwisających z drzewa, są nieocenionym źródłem białka, magnezu, żelaza, wapna, węglowodanów i fosforu.
Drugim daniem polecanym przeze mnie jest kleftiko, narodowe danie cypryjskie. Jest to najczęściej baranina pieczona w sosie własnym.
Bardzo mi smakowała grecka musaka, jako że byłam w części greckiej Cypru.
Jadłam też humus, czyli pastę z cieciorki,oliwy, pietruszki i czosnku,
a także tachini czyli zawiesisty sos z sezamu, oliwy, czosnku, soku cytrynowego popularny jako pierwsze danie.
W części tureckiej Cypru oczywiście byliśmy na pysznym kebabie.
Na Cyprze bardzo popularny jest likier o nazwie Filfar, jak dla mnie rewelacyjny, na pewno tam jeszcze wrócę specjalnie po niego.
Najlepszy jest według mnie Filfar z gorzkich pomarańczy.
Z win najlepsza jest deserowa Commandaria, popularne ouzo (mnie nie smakuje, ale dla każdego dobre coś innego) i brandy Five Kings.
Z deserów jest smaczna turecka bahlava.
Zakupy, czyli co warto przywieźć :
- koronki wyrabiane ręcznie czyli obrusy, serwetki, parasolki- ja przywiozłam wachlarz z koronki, który zdobi mi ścianę.
- biżuterię srebrną też "koronkową"
- alkohol, halumi,
- miody tymiankowe, cypryjskie orzechy,kandyzowane owoce
-buty, galanterię skórzaną
-ikony
Iwona
fajny ten Cypr... jak tak wygląda w rzeczywistości.. jestem za..
.
Yammi....zgłodniałam
Tak wygląda w rzeczywistości Lordziu, a nawet piękniej bo był styczeń a wiosną i latem duuużo słońca i ciepełka:)
Iwona