Jedziemy w stronę wybrzeża Agia Napa, w poszukiwaniu piaszczystej plaży. Agia Thekla to 300 metrowa cudowna plaża z najcieplejszą wodą na wybrzeżu.
Zatoczka oddzielona jest od otwartego morza, niewielkim wałem od zimnej głębiny. Plaża ma dno pokryte drobnymi złotymi piaskami.
Można tutaj wypożyczyć leżak i parasol, są również toalety i prysznice.
Tuż obok wzgórza znajduje się stylowa kapliczka. Biało niebieska cerkiew przypominająca meczet, została zbudowana na cześć pamięci świętej Agii Thekli.
Poniżej znajduje się wejście do jaskini. Krzyż jest tutaj opleciony rybackimi sieciami, tak samo wlot do groty. Wewnątrz groty, ściany obwieszone są świętymi obrazkami.
Grota owiana jest legendą, ponoć mieszkała w niej męczennica oddana św. Pawłowi.
Nieopodal znajduje się tawerna w której zamawiamy 18 dań. Ależ to była uczta....
Megiiii ! ... ależ sobie lunch zafundowaliście - już myślałem, że weszliście na to wesele
.
.
Edit:
A poważnie - nigdy w knajpach nie zamawiałem "meze", bo dla mnie jest to po prostu nie do przejedzenia, po prostu niewyobrażalne ilości potraw.
Ale ... ale potem zauważyłem, że na koniec "uczty" miejscowym kelnerzy pakują pozostałości meze w piankowe pojemniki (takie cateringowe), wszystko wkładają w relkamówkę i z całą torbą żarcia klienci wracają do domu. To jest u nich normalny zwyczaj ... choć mnie wydawałoby się nieco krępujące.
Niby OK. ... tylko po co mi to wszystko potem w hotelu??? Więc i tak nie skusiłem się na meze A poza tym nie znoszę owoców morza
Megiiii ! ... ależ sobie lunch zafundowaliście - już myślałem, że weszliście na to wesele
.
.
Edit:
A poważnie - nigdy w knajpach nie zamawiałem "meze", bo dla mnie jest to po prostu nie do przejedzenia, po prostu niewyobrażalne ilości potraw.
Ale ... ale potem zauważyłem, że na koniec "uczty" miejscowym kelnerzy pakują pozostałości meze w piankowe pojemniki (takie cateringowe), wszystko wkładają w relkamówkę i z całą torbą żarcia klienci wracają do domu. To jest u nich normalny zwyczaj ... choć mnie wydawałoby się nieco krępujące.
Niby OK. ... tylko po co mi to wszystko potem w hotelu??? Więc i tak nie skusiłem się na meze A poza tym nie znoszę owoców morza
No widzisz przypomniałeś mi nazwę, "meze" na koniec podali nam wódeczkę słodką bardzo dobra.
Megi, przepiękne zdjęcia I jestem zachwycona Waszą miejscówką - co za klimat i te kociaki przesłodkie Cypr jeszcze przede mną, zawsze go jakoś bagatelizowałam, jak widzę niesłusznie
Dzień ósmy - 11.06.2016 sobota
Wybrzeże Agia NapaJedziemy w stronę wybrzeża Agia Napa, w poszukiwaniu piaszczystej plaży. Agia Thekla to 300 metrowa cudowna plaża z najcieplejszą wodą na wybrzeżu.
Zatoczka oddzielona jest od otwartego morza, niewielkim wałem od zimnej głębiny. Plaża ma dno pokryte drobnymi złotymi piaskami.
Można tutaj wypożyczyć leżak i parasol, są również toalety i prysznice.
Tuż obok wzgórza znajduje się stylowa kapliczka. Biało niebieska cerkiew przypominająca meczet, została zbudowana na cześć pamięci świętej Agii Thekli.
Poniżej znajduje się wejście do jaskini. Krzyż jest tutaj opleciony rybackimi sieciami, tak samo wlot do groty. Wewnątrz groty, ściany obwieszone są świętymi obrazkami.
Grota owiana jest legendą, ponoć mieszkała w niej męczennica oddana św. Pawłowi.
Nieopodal znajduje się tawerna w której zamawiamy 18 dań. Ależ to była uczta....
megi zakopane
Doczytałam super relacja miło powspominać zwiedzam z Wami dalej
http://zajacepoznajaswiat.blogspot.com/
Megiiii ! ... ależ sobie lunch zafundowaliście - już myślałem, że weszliście na to wesele
.
.
Edit:
A poważnie - nigdy w knajpach nie zamawiałem "meze", bo dla mnie jest to po prostu nie do przejedzenia, po prostu niewyobrażalne ilości potraw.
Ale ... ale potem zauważyłem, że na koniec "uczty" miejscowym kelnerzy pakują pozostałości meze w piankowe pojemniki (takie cateringowe), wszystko wkładają w relkamówkę i z całą torbą żarcia klienci wracają do domu. To jest u nich normalny zwyczaj ... choć mnie wydawałoby się nieco krępujące.
Niby OK. ... tylko po co mi to wszystko potem w hotelu??? Więc i tak nie skusiłem się na meze A poza tym nie znoszę owoców morza
Megi, no nie wierzę...18 potraw ??? i wy to w 2 osoby zalatwiliście ? toz to lepiej niz na Wigilie he he
No trip no life
megi zakopane
Także spędziliśmy tam trochę czasu , i było bardzo miło.
megi zakopane
Jakie słodkie kicie , chyba teskniłas do swojego co ?
No trip no life
Megi, przepiękne zdjęcia I jestem zachwycona Waszą miejscówką - co za klimat i te kociaki przesłodkie Cypr jeszcze przede mną, zawsze go jakoś bagatelizowałam, jak widzę niesłusznie
Ja też wybrałem się w wyższe partie Trodos, ale niestety jak zwykle pogoda popsuła mi plany
Kolejny dowód - nie jeźdźcie w "okazyjnych" terminach poza sezonem
Udało nam się dotrzeć do lokalnej górskiej masarni/wędliniarni, porobiliśmy trochę zakupów unikalnych (a przy okazji dobrych) wędlin, itp.
Znaleźliśmy najlepszą winnicę i fabrykę wina ... ale ulewa nie dała nam więcej szans
Na szczęście nieco później była tam Megi i teraz oczaruje nas pięknymi fotami
Ja już jestem oczarowany nie wiedzialem ze góry na Cyprze są tak piękne