Kolejne 3 dni spędzamy spacerując lub jeżdząc między naszą bazą -Baśka Voda , Brelą a Makarską , z tego czasu zdjęcia powrzucam nie dniami a połączone kategorią miejsca
Najpierw pochmurny dzień i popołudnie z naszej Baśki
Dam Ci liza
Promenada przy porcie w Baśce
Spacerując między Baśką a Brelą
Kolejnego dnia już słońce Brela plaża
Makarska w słoneczne popołudnie
Dalej Makarska ruinki na tej ala kociej wysepce
Wraca imprezowy fish piknik
Wracając z Makarskiej dostrzegamy tuż za wyjazdem z niej takie wzniesienie i na nim jakby ruiny postanawiamy wejść szczególnie,że zbliża się pora zachodu słońca i może będzie ładnie widać ....*biggrin*
W głębi po lewo Makarska
Uwielbiam ten róż poświaty zachodzącego słońca rzucany na góry
No to jedziemy do Dubrovnika z Baśki to ok 180 km i gdzieś 3 godziny jazdy. Nasz wypad na Dubrovnik był dość spontaniczny , bo poszliśmy na plaże , ale po godzinie zrobiły się chmury , więc szybka decyzja , to na kwatere i kierunek Dubrovnik . Szczerze mówiąc nie był to do końca dobry pomysł , bo na miejsce dojechaliśmy ok 15 , zanim znaleźliśmy miejsce do parkowania zeszło trochę czasu a chcieliśmy obejść stare miasto murami , ale i troche za dnia uliczkami się poszwędać a na zachód wjechać na górę SRD nad Dubrovnikiem , a że to była druga połowa września to zachód słońca był już dość wcześnie i czasu było troche za mało i by zrealizować nasz plan musieliśmy troche latać
No to zdjęcia najpierw jeziora bacińskie po drodzę
Port w Dubrovniku
Brama przy wejściu na stare miasto w Dubrovniku
Kizia Mizia
Widok z góry z murów
Widok na górę na którą potem będziemy wjeżdzać kolejką linową
No to wjeżdzamy na górę , my mieliśmy daleko zaparkowane auto , więc darowaliśmy sobie , ale polecam na wjazd na górę na zachód słońca wziąźć sobie jakąś bluze , sweterek , bo powiem,że wiało konkretnie i po zachodzie już naprawde było brrr i mocno wymarzłam
Widok był naprawdę super i to o każdej porze , gdy jeszcze słóńce świeciło , z różową poświatą zachodzącego słońca i po , gdy miasto rozświetliło się światłami -polecam
Nelciu wywąchał biszkopty w aucie
to łobuziak daliście mu spróbować? smakowały?
No trip no life
Po powrocie spędzamy popołudnie na plaży w Breli , a wieczór w Makarskiej
Makarska
Kolejne 3 dni spędzamy spacerując lub jeżdząc między naszą bazą -Baśka Voda , Brelą a Makarską , z tego czasu zdjęcia powrzucam nie dniami a połączone kategorią miejsca
Najpierw pochmurny dzień i popołudnie z naszej Baśki
Dam Ci liza
Promenada przy porcie w Baśce
Spacerując między Baśką a Brelą
Kolejnego dnia już słońce Brela plaża
Makarska w słoneczne popołudnie
Dalej Makarska ruinki na tej ala kociej wysepce
Wraca imprezowy fish piknik
Wracając z Makarskiej dostrzegamy tuż za wyjazdem z niej takie wzniesienie i na nim jakby ruiny postanawiamy wejść szczególnie,że zbliża się pora zachodu słońca i może będzie ładnie widać ....*biggrin*
W głębi po lewo Makarska
Uwielbiam ten róż poświaty zachodzącego słońca rzucany na góry
Następnego dnia ruszamy na Dubrovnik
Piekne widoki-nie trzeba Europy opuszczac by piekne miejsca znalezc
https://marzycielskapoczta.pl/
Napisz pocztowke ze swoich podrozy do chorych dzieci
[quote=_Huragan_]
Piekne widoki-nie trzeba Europy opuszczac by piekne miejsca znalezc
Jasne ,że można , jest tyle pięknych miejsc zarówno pod względem architektury , ale i lazurki wywołujące wow w europie można znaleźć
Dla przykładu Lefkada
No to jedziemy do Dubrovnika z Baśki to ok 180 km i gdzieś 3 godziny jazdy. Nasz wypad na Dubrovnik był dość spontaniczny , bo poszliśmy na plaże , ale po godzinie zrobiły się chmury , więc szybka decyzja , to na kwatere i kierunek Dubrovnik . Szczerze mówiąc nie był to do końca dobry pomysł , bo na miejsce dojechaliśmy ok 15 , zanim znaleźliśmy miejsce do parkowania zeszło trochę czasu a chcieliśmy obejść stare miasto murami , ale i troche za dnia uliczkami się poszwędać a na zachód wjechać na górę SRD nad Dubrovnikiem , a że to była druga połowa września to zachód słońca był już dość wcześnie i czasu było troche za mało i by zrealizować nasz plan musieliśmy troche latać
No to zdjęcia najpierw jeziora bacińskie po drodzę
Port w Dubrovniku
Brama przy wejściu na stare miasto w Dubrovniku
Kizia Mizia
Widok z góry z murów
Widok na górę na którą potem będziemy wjeżdzać kolejką linową
No to wjeżdzamy na górę , my mieliśmy daleko zaparkowane auto , więc darowaliśmy sobie , ale polecam na wjazd na górę na zachód słońca wziąźć sobie jakąś bluze , sweterek , bo powiem,że wiało konkretnie i po zachodzie już naprawde było brrr i mocno wymarzłam
Widok był naprawdę super i to o każdej porze , gdy jeszcze słóńce świeciło , z różową poświatą zachodzącego słońca i po , gdy miasto rozświetliło się światłami -polecam
Piękne miasta ,mariny,fajne zatoczki , klify,zachody słońca .Bardzo mi sie podoba.
Czy jadłaś coś charakterystycznego dla regionu , jakis specjał?
Kociaki wszedzie słodkie pieski tez
No trip no life